Najładniejsze rondo w najbliższej okolicy znajduje się na pograniczu Kazimierzy Wielkiej i miejscowości Donosy. Zostało ono zbudowane w ramach przebudowy drogi nr 776 Busko - Kraków. Wprawdzie jego budowa trwała niemal dwa lata, ale efekty widać. Nie wypowiadam się pod względem jakości, trwałości, czy fachowości, ale, że jest ładne to przecież widzę.
(fot. Zdzisław Kuliś)
Jest duże i nie zasłania dalszej drogi, widzę co jest za tym rondem i dobrze się po nim jedzie. Obawiam się, aby nie posadzili na nim jakich wysokich krzewów lub nie daj Boże drzew. Wystarczą niziutkie kwiatki lub po prosu trawa, od czasu do czasu pięknie wykoszona. Utrzymanie nie drogie, a estetyczne.
Odbioru technicznego jeszcze nie wykonano, ale ruch kołowy już istnieje. Odchodzi z niego pięć dróg: w kierunku Krakowa, Kazimierzy Wielkiej, Odonowa, do nowo wybudowanego jeziora i w kierunku planowanej budowy obwodnicy Kazimierzy Wielkiej (ul. Krakowskiej) do Koszyc.
Podobne rondo buduje się w centrum Kazimierzy i myślę, że w krótkim czasie zostanie ukończone. W różnych miejscowościach są nadawane różne nazwy placom, ulicom i rondom. Ja osobiście proponuję, aby temu nowemu rondu nadać nazwę: Rondo Rzeczpospolitej Partyzanckiej.
