Ostatni komendant Obwodu Pińczowskiego Armii Krajowej
    Dzisiaj jest niedziela, 28 kwietnia 2024 r.   (119 dzień roku) ; imieniny: Bogny, Walerii, Witalisa Ś. Dzień Pamięci Ofiar Wypadków przy Pracy    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   ludzie ZP   |   miejsca, obiekty itp.   |   felietony, opracowania   |   kącik twórców   |   miejscowości ZP   |   ulice Proszowic   |   pożółkłe łamy...   |   RP 1944   | 
 |   lista postaci   |   przyjaciele regionu   |   stąd pochodzili   |   "zwykli - niezwykli"   | 
 ludzie Rzeczpospolitej Partyzanckiej 1944 
 |   "katyńczycy"   | 

serwis IKP / Skarby Ziemi Proszowskiej / ludzie ZP / rp1944 / Ostatni komendant Obwodu Pińczowskiego Armii Krajowej
 pomóżcie!!! ;)  
Jeżeli posiadacie informacje, materiały dotyczące prezentowanych w Serwisie postaci,
macie propozycję innych osób związanych z Ziemią Proszowską,
albo zauważyliście błędy w naszym artykule;
prosimy o kontakt!

skarby@24ikp.pl.

Inne kontakty z nami: TUTAJ!
Redakcja IKP
O G Ł O S Z E N I A
Money.pl - Serwis Finansowy nr 1
Kursy walut
NBP 2023-01-24
USD 4,3341 +0,23%
EUR 4,7073 -0,24%
CHF 4,7014 -0,22%
GBP 5,3443 -0,38%
Wspierane przez Money.pl


Ostatni komendant Obwodu Pińczowskiego Armii Krajowej
Jan Maniak ps. Mar
(ur.: 23.10.1903 - zm.: 16.10.1996)

biogram

Jan Maniak ps. Mar, Dołowicz
(fot. zbiory autora)

8-09-2015

     Miesiące lipiec, sierpień, wrzesień i październik chociaż nie wszystkie tego samego roku, są miesiącami nasilonych działań tak wojennych jak i partyzanckich w rejonie Kazimierzy Wielkiej. Postaram się wymienić kilka z nich: sierpień 1944 rok rozbrojenie ukraińskiego posterunku kwaterującego w Szkole Podstawowej, obecnie nr 1 w Kazimierzy Wielkiej. W sierpniu 1944 roku ciężkie walki partyzantów w rejonie Sielca i Skalbmierza. 7 września 1939 roku potyczka żołnierzy Wojska Polskiego z wojskami niemieckimi pod Gabułtowem, w październiku 1942 roku masowa zagłada Żydów w słonowickim lesie...

    Działania te skłaniają do refleksji czy to wszystko musiało się zdarzyć? Dlaczego ludzie musieli ochotniczo się bronić i ginąć we własnym kraju przed obcym najeźdźcą? Otóż znaleźli się tacy, którzy chcieli się przeciwstawić dyktatowi narzuconemu przez obce wojska i wstępowali w szeregi partyzanckie, broniąc siebie i innych.

Jednym z nich, którego chcę wspomnieć był kpt. Jan Maniak ps. Mar, Dołowicz - ostatni komendant Obwodu Pińczowskiego Armii Krajowej.

Tak opisuje działalność partyzancką Jana Maniaka kierownika Szkoły Podstawowej w Wielgusie jego młody wówczas pracownik Adam Sznajderski z Działoszyc w jednym z wielu opracowań książkowych [ostatnio w wydanym w 2020 roku X tomie "Niezwykli. Bohaterscy żołnierze Armii Krajowej; IKP 28-12-2022]

[...] Jan Maniak, urodził się 23 października 1903 roku w Przemykowie n/Wisłą woj. kieleckie, pow. Pińczów, w rodzinie chłopskiej. W latach 1920 - 1925 uczy się w Seminarium Nauczycielskim w Jędrzejowie. Po ukończeniu SN, od 1926 - 1970 (z przerwą na studia) pracował jako kierownik Szkoły Powszechnej w Wielgusie k/Kazimierzy Wielkiej.

     W latach 1936 - 1938 Jan Maniak studiował w warszawskim Instytucie Pedagogiki Specjalnej, gdzie między innymi wykładowcą był dr Janusz Korczak (Henryk Goldszmit; 1878 - 1942), a tą placówką oświatową kierowała jej założycielka, słynny pedagog - Maria Grzegorzewska (1888 - 1967).

     W trybie szkolenia wakacyjnego, Jan Maniak ukończył Szkołę Oficerów Rezerwy w Jarocinie i po odbyciu odpowiedniej praktyki uzyskał stopień ppor. rezerwy WP.

     Jan Maniak szczególną opieką otaczał otaczał dzieci wiejskie, umożliwiając im dostęp do miejskich liceów i techników, głównie w Krakowie, Czernichowie (Technikum Rolnicze) czy w Świątnikach (Technikum Mechaniczne), a także do wyższych uczelni. Później jego uczniowie wracali do swojego środowiska, a na początku wojny stanowili zaczątek ruchu partyzanckiego.

     W Kazimierskiem Jan Maniak był cenionym działaczem ruchu ludowego (Wici, PSL) oraz inicjatorem wybudowania trzech szkół m.in. w Wielgusie (gm. Nagorzany), remiz strażackich, dróg. Zachęcał do tworzenia bibliotek wiejskich oraz rozwijania wszelkich form wychowania pozaszkolnego. Był założycielem OSP w Chruszczynie Wielkiej i jej prezesem.

     W czasie okupacji, niemalże od początku, zaangażował się w trudną i ryzykowną pracę w zakresie tajnego nauczania. Podjął też działalność w konspiracyjnym ruchu oporu, będąc organizatorem BCH na swoim terenie. Początkowo była to tzw. "Kadrówka" - ZWZ, a potem Straż Chłopska (Chłostra) i POZ (Polska Organizacja Zbrojna) "Racławice". Jan Maniak miał szczególny sentyment do tego ruchu jako działacz ludowy spod znaku Wici. Później nastąpiło scalenie BCH i AK.

     Kapitan Mar był zastępcą komendanta Obwodu BCH "Pelagia" (?), a później na szczeblu dywizji pełnił odpowiedzialną funkcję szefa Biura informacji i propagandy (BIP); zastępcą był Jerzy Grzymek (Jur). Jan Maniak zajmował się między innymi organizowaniem konspiracyjnych wydawnictw - Chłopi walczą i Powstaniec.

     Po przyłączeniu formacji BCH do Armii Krajowej działał w strukturach AK, w ramach Inspektoratu Miechowskiego (Maria), w którego skład wchodził Obwód "Pelagia" (Pińczów).

     5 sierpnia 1944 roku Jan Maniak uczestniczył w bitwie skalbmierskiej. Jedną z siedzib sztabu komendanta Obwodu, kpt. Romana Zawarczyńskiego (Sewer) był dom pp. Maniaków w Wielgusie.

     Po aresztowaniu i zamordowaniu przez Niemców komendanta Obwodu - Jana Pszczoły (Wojnar), Jan Maniak (Mar) od sierpnia 1944 roku pełnił funkcję komendanta Obwodu Pińczowskiego Armii Krajowej (ostatniego).

     Po II wojnie światowej Jan Maniak był długoletnim kierownikiem Szkoły Podstawowej w Wielgusie (obecnie pow. Kazimierza Wielka). Za szczególną działalność zawodową, społeczną i bojową, został uhonorowany m.in. Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Partyzanckim, Krzyżem BCH, Krzyżem AK.

Jan Maniak zmarł 16 października 1996 roku w Krakowie i został pochowany na Cmentarzu Rakowickim.
***
Ze swoistym sentymentem wspominam pracę pedagogiczną w Wielgusie (1954 r.), kiedy to moim pierwszym szefem był kierownik szkoły - Jan Maniak. W latach tzw. stalinizmu nie było możliwe, abym wówczas mógł poznać chlubną, partyzancką przeszłość p. Jana Maniaka [...]
.



opracowanie: Zdzisław Kuliś   



idź do góry powrót


 warto pomyśleć?  
Nie da się zobaczyć mózgu człowieka, ale widać kiedy go brakuje.
(internet)
kwiecień  28  niedziela
[5.00]   (Proszowice)
proszowickie giełdy: kwiatowa i niedzielna
[17.00]   (Proszowice)
spektakl komediowy Żona do adopcji
[17.00]   (Kraków)
koncert orkiestry dętej "Sygnał" z Biórkowa Wielkiego "na Szklanych Domach"
kwiecień  29  poniedziałek
kwiecień  30  wtorek
maj  1  środa
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ