Szymel 2.0, czyli jak boty nauczyły się mówić po proletariacku
Dzisiaj jest: środa, 15 października 2025 r. (288 d.r.)
Jadwigi, Leonarda, Teresy
Dzień Wolnego Oprogramowania,Dzień Białej Laski
Jutro (jeżeli będzie!): czwartek, 16 października 2025 r.
Ambrożego, Florentyny, Gawła
Dzień Papieża Jana Pawła II, Ś.Dzień Żywności
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   M.Fatyga   |   zrzęda p.   |   A.Powidzki   |   H.Pomykalski   |   Z.Grzyb   |   W.Nowiński - wrześniowe...   |   Magdalena K.-G. - prawo dla...   | 

serwis IKP / działy autorskie / o godce... (Z.Grzyb) / Szymel 2.0, czyli jak boty nauczyły się mówić po proletariacku



 warto pomyśleć?  
Jeśli będzie trzeba, zrobię to co będzie trzeba.
(podniesione z ulicy)

  artykuły popularne  
Proszowice styczeń 1945
Proszowice, 22-08-2025
 red.
Film Staszka Bernackiego z rekonstrukcji historycznej zorganizowanej przez Stowarzyszenie Gniazdo - Ziemia Proszowicka w dniu 10 czerwca 2012...
Wyróżniono 2. "nasze"...
22-08-2025 red.
Jelenia Góra - PAMIĘTA!
1-08-2025 Andrzej Powidzki
w krakowskim Archiwum...
13-08-2025 Marcin Szwaja
15  października   - środa
16  października   - czwartek
17  października   - piątek
18  października   - sobota
DŁUGOTERMINOWE:

NA SKRÓTY
  • prossoviana on-line

  • Rzeczpospolita Partyzancka 1944



  • Szymel 2.0, czyli jak boty nauczyły się mówić po proletariacku

    (fot. zbiory autora)

    Proszowice, 18-09-2025      Wchodzę do sieci. Widzę wpisy. Setki wpisów. Tysiące. Na każdy temat i bez tematu. O dronach, o zdrowiu, o tym, że "warto być sobą" i że "poniedziałek to nowy początek". Przewijam i trafiam na post z "X" z 15 września 2025. W poście tym zapewne bot reklamowy pisał o "epickim poniedziałku pełnym możliwości". Kiedy to przeczytałem, omal nie spadłem z fotela.

    Ale czytam, przewijam, wzdycham. I przypomina mi się coś z dawnych lat.

         W czasach, gdy PRL jeszcze oddychał pełną piersią, ja i moi koledzy z UJ czasem dorabialiśmy sobie, pisząc przemówienia dla ówczesnych lokalnych notabli. Korzystaliśmy wtedy z czegoś, co nazywaliśmy "szymel", czyli parostronicową, czterokolumnową ściągawką z gotowymi zwrotami w każdej kolumnie. Nota bene: w stanie wojennym podziemna "Solidarność" wypuściła w obieg satyryczną wersję tego szymela. Zrobiła furorę wśród ludu.

         Kiedy znany był temat wystąpienia, wybierało się po jednym zwrocie z każdej kolumny. Zdania były gotowe niemal automatycznie. Brzmiały dumnie, proletariacko, ideowo. I co najważniejsze - nie trzeba było mocno myśleć. Wystarczyło tylko logicznie sklejać frazy. "W obliczu dynamicznych przemian społeczno-gospodarczych, Partia Robotnicza, przewodnia siła proletariatu, z determinacją realizuje założenia nowego ładu gospodarki narodowej". Brzmi znajomo? No właśnie.

         Dziś, w epoce cyfrowej, szymel nie zniknął. On się zmodernizował. Przejął go algorytm. Asystenci AI (zwani również botami), obsługujący konta społecznościowe, produkują wpisy zgrabne, poprawne, emocjonalnie wyważone. Wszystko OK. Ale czy czuć w nich człowieka?

    Weźmy współczesny, cyfrowy szymel, z którego pochodzą przykładowe frazy z tych czterech niewidzialnych kolumn:

    Kolumna 1:
    • "W tych trudnych czasach...
    • "Każdy dzień to nowa szansa...
    • "Nie bój się być sobą...
    Kolumna 2:
    • "...warto pamiętać o sile wspólnoty
    • "...na rozwój i refleksję
    • "...bo autentyczność to siła
    Kolumna 3:
    • "...bo razem możemy więcej
    • "...która prowadzi do sukcesu
    • "...która zmienia świat
    Kolumna 4 (bonusowa):
    • "...z dodatkiem kawy
    • "...z herbatą w tle
    • "...i odrobiną humoru

    Wybierz po jednym z każdej kolumny. Sklej. Wrzuć na profil. Zgarnij lajki. I tak codziennie. Bez człowieka, bez myśli, bez ryzyka. Zadanie wykonane, lajki są. Wpis zmonetyzowany.

         Nie twierdzę, że AI nie potrafi pisać. Potrafi. Czasem aż za dobrze. Ale właśnie dlatego warto zadać pytanie: Czy tekst, który czytam, został napisany przez kogoś, kto coś przeżył, coś pamięta, coś rozumie? Czy tylko przez kogoś - albo coś - co umie sklejać zwroty z rubryk, ale nie wie po co?

         Bo jeśli nie czuję człowieka, to nie czuję też sensu. A bez sensu, nawet najładniejsze zdanie jest tylko hałasem. I ja wciąż wolę hałas człowieka niż ciszę algorytmu. A wy?

    Zbigniew S. Grzyb (http://wislon.tv/autor.html)   


    idź do góry powrót

     
    strona redakcyjna

    regulamin serwisu

    zespół IKP

    dziennikarstwo obywatelskie

    legitymacje prasowe

    wiadomości redakcyjne

    patronat medialny

    kontakt z redakcją

    archiwum
     
    reklama w IKP

    szczegóły

    ceny




    ogłoszenia

     
    copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2025 Internetowy Kurier Proszowicki
    Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
    Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

    w nagłówku i stopce portalu wykorzystano zdjęcia autorstwa Damiana Króla - DZIĘKUJEMY!
    w nagłówku panorama Koniuszy, natomiast w stopce głowice kolumn (wejście na teren kościoła w Proszowicach od strony rynku)

    KONTAKT Z REDAKCJĄ