Jak zginął Bogusław Kleszczyński?
    Dzisiaj jest czwartek, 26 kwietnia 2024 r.   (116 dzień roku) ; imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   ludzie ZP   |   miejsca, obiekty itp.   |   felietony, opracowania   |   kącik twórców   |   miejscowości ZP   |   ulice Proszowic   |   pożółkłe łamy...   |   RP 1944   | 
 |   artykuły dodane ostatnio   | 
 postacie 
 |   miejsca   |   wydarzenia   |   opracowania   |   ślady ZP   | 

serwis IKP / Skarby Ziemi Proszowskiej / felietony, opracowania / postacie / Jak zginął Bogusław Kleszczyński?
 pomóżcie!!! ;)  
Jeżeli posiadacie informacje, materiały dotyczące prezentowanych w Serwisie felietonów,
macie propozycję innych związanych z Ziemią Proszowską,
albo zauważyliście błędy w naszym materiale;
prosimy o kontakt!

skarby@24ikp.pl.

Inne kontakty z nami: TUTAJ!
Redakcja IKP
O G Ł O S Z E N I A
Money.pl - Serwis Finansowy nr 1
Kursy walut
NBP 2023-01-24
USD 4,3341 +0,23%
EUR 4,7073 -0,24%
CHF 4,7014 -0,22%
GBP 5,3443 -0,38%
Wspierane przez Money.pl


Jak zginął Bogusław Kleszczyński?

Bogusław Kleszczyński ps. "Jabłoński" (fragment fotografii zamieszczonej w albumie "Proszowice na fotografiach" część IV) (fot. Zbigniew Jeleń)

Proszowice, 3-01-2012

     W dniu 18 grudnia 2011 r. minęła kolejna rocznica śmierci młodego partyzanta 21. letniego Bogusława Kleszczyńskiego (s. Józefa) z Jakubowic patrona jednej z ulic w Proszowicach.

     W ostatnim okresie udało mi się odnaleźć świadka (uczestnika) potyczki, w której 18 grudnia 1944 roku zginął nasz krajan. Partyzanci stoczyli walkę z oddziałem wermachtu, który przypadkowo znalazł się w Naramie (gm. Iwanowice).

     Świadkiem tym jest były partyzant Henryk Marzec (ur. w 1925 roku) mieszkający obecnie Zagórzycach Dworskich gm. Michałowice. Wraz z Bogusławem Kleszczyńskim brał czynny udział w nieudanej próbie odbicie dwóch partyzantów uwięzionych przez miejscowych żandarmów. Pan Marzec szczegółowo opowiedział przebieg potyczki z Niemcami oraz sytuację, która spowodowała dostanie się jego oraz trzech kolegów do niewoli (wszyscy byli ranni).

     Oddział żołnierzy wermachtu w sile około 50-ciu, którzy przypadkowo znaleźli się w pobliżu miejsca akcji pospieszyli z pomocom zabarykadowanym na posterunku, ostrzeliwanym żandarmom. W czasie tej potyczki najbardziej poszkodowany został Bogusław Kleszczyński, "otrzymał" on serie z broni maszynowej w brzuch i mocno krwawił oraz wymiotował. Po pojmaniu rannych 4-ch partyzantów Niemcy przywieźli ich do Urzędu Gminy w Michałowicach. Tam ułożyli ich w pomieszczeniu biurowym, przesłuchiwali wójta i obecnych pracowników pytając czy rozpoznają te osoby - odpowiedzi były negatywne.

Henryk Marzec, uczestnik potyczki w Naramie (fot. Zbigniew Jeleń)
grób Bogusława Kleszczyńskiego w Więcłąwicach Starych (fot. Zbigniew Jeleń)
     Do gminy przybył lekarz, który opatrzył trzem partyzantom rany, Kleszczyński otrzymał zastrzyk i po niedługim czasie zmarł. Niemcy polecili zakopać zwłoki w ustronnym miejscu co też wykonano. Pozostałych trzech partyzantów w tym Pana Henryka Niemcy przewieźli do więzienia w Krakowie na Montelupich, a następnie wysłano ich do obozów na terenie Niemiec.

     Henryk Marzec dodał że Bogusław Kleszczyński nie należał do ich oddziału, przybył on z Krakowa z meldunkiem i zgłosił się na ochotnika do wzięcia udziału w akcji, w której ogółem uczestniczyło 11-u partyzantów.

     W nocy po pochowaniu Kleszczyńskiego w ustronnym miejscu (lokalizacja tego miejsca nie jest znana) miejscowi partyzanci odkopali zwłoki i przewieźli je do miejscowości Więcławice Stare (około 5 km. od Naramy) gdzie pochowali go na miejscowym cmentarzu z dala od bramy wejściowej - na "drugim końcu".

     Grób Bogusława Kleszczyńskiego znajduje się w tym samym miejscu i dał początek grobowca rodzinnego, gdyż w 1947 została pochowana tu siostra Zofia Kleszczyńska jak też ich rodzice. Grób jest zadbany a opiekują się nim między innymi kombatanci i mieszkańcy Więcławic.

opracował: Zbigniew Jeleń   



idź do góry powrót


 warto pomyśleć?  
Nie da się zobaczyć mózgu człowieka, ale widać kiedy go brakuje.
(internet)
kwiecień  26  piątek
[9.30-13.30]   (Skalbmierz)
8. Akcja Honorowego Krwiodawstwa "Krew darem życia 2024"
[12.00]   (Piotrkowice Małe)
Dzień Integracji Pokoleń w Zesple Szkół im. E. Godlewskiego
kwiecień  27  sobota
kwiecień  28  niedziela
[17.00]   (Proszowice)
spektakl komediowy Żona do adopcji
[17.00]   (Kraków)
koncert orkiestry dętej "Sygnał" z Biórkowa Wielkiego "na Szklanych Domach"
kwiecień  29  poniedziałek
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ