Hitlerowcy, faszyści, komuniści... - co to za nacje?
    Dzisiaj jest czwartek, 05 grudnia 2024 r.   (340 dzień roku) ; imieniny: Kryspiny, Norberta, Sabiny MD Wolontariusza    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   kultura-oświata   |   sport   |   społeczeństwo   |   mieszkańcy   |   natura   |   w szerszej perspektywie   |   foto - relacje   | 
 | 
 moim zdaniem 
 |   organizacje, partie...   |   z netu, z życia...   |   inicjatywy, programy, akcje...   |   nasze wybory   | 

serwis IKP / aktywne społeczeństwo ZP / moim zdaniem / Hitlerowcy, faszyści, komuniści... - co to za nacje?
O G Ł O S Z E N I A


Hitlerowcy, faszyści, komuniści... - co to za nacje?

Posądza (fot. Henryk Pomykalski)
Posądza (fot. Henryk Pomykalski)
Proszowice, 17-06-2023

     Niemcy, po zakończeniu II wojny światowej, prowadzą konsekwentnie politykę historyczną, zmierzającą do pomniejszenia zbrodni swoich ojców i matek. Im ten czas ich ludobójstwa jest odleglejszy, czynią to coraz bardziej bezczelnie. Te okropności czynili naziści i faszyści, jakby te słowa były równoznaczne, a przecież naziści, to narodowi socjaliści w Niemczech, a faszyści, to od byli włoscy żołnierze kombatanci I wojny światowej.

     Niemcom się nie dziwię. Ale oni w perfekcji swoich działań, zostawiają też wiele świadectw swoich zbrodni, jak na przykład nabycie przez Wojciecha Nowińskiego, za parę euro zdjęć, przedstawiających Proszowice po bitwie w rejonie cmentarza i "Dębowca" 6/7 IX 1939 roku.

Ale czy tylko Niemcy i Rosja przedstawiają swoje racje?...

     Niestety i my jako naród i państwo, nie tylko "pożyteczni idioci", podkładamy się pod tę narrację. Przykłady; W aktualnie obowiązującym podręczniku do historii w klasie VIII, jeden z tematów brzmi "Podbój Europy przez Hitlera i Stalina". Czy jest taki naród? Przecież były to Niemcy i ZSRR!!!... Zgłaszałem ten problem, wydawało się kompetentnej w tej kwestii instytucji i osób. Bez skutku, a znakomity podręcznik Roszkowskiego odrzucony został przez zdecydowana większość szkół w Polsce...

     A w naszej okolicy? W Wierzbnie posadowiony został skromny i piękny obelisk ku pamięci rodziny Wilków, w tym Stanisława mistrza cechu rzeźniczego w Proszowicach, rozstrzelanych przez Gestapo ... Nie Niemców!!?

     W sąsiedniej Posądzy, przy skrzyżowaniu dróg w kierunku Koniuszy i Krakowa znajduje się podobny pomnik z napisem "Na tym miejscu w dniu 22 czerwca zostali rozstrzelani przez hitlerowców Stanisław Wierzbanowski, lat 65, Maria Wierzanowska - Krzeczek lat 60, Katarzyna Żmuda lat 40, Teresa Żmuda lat 17, Zdzisław Żmuda lat 16, Teofil Nowak lat 12. W hołdzie ich pamięci, społeczeństwo ziemi proszowickiej".

     Bernard Traub, w "Przebłyski czarnej nocy. Wspomnienia 1939-1945", o tym wydarzeniu na stronach 119-120, wspomina: [...] Zdając się zatem na moją gwiazdę, zrezygnowany, zdecydowałem się pojechać z nim do Krakowa po towar. O dziwo, ten szczęśliwy przypadek, który zawsze w ciężkich sytuacjach przychodził mi w sukurs, nie kazał długo na siebie czekać. Wyjechaliśmy wczesnym rankiem, w piękny dzień letni. Była to druga połowa czerwca i było bardzo ciepło. Ujechaliśmy zaledwie kilka kilometrów i kiedy znaleźliśmy się pośrodku bardzo dużej wsi, Posądza, zostaliśmy zatrzymani przez oficera niemieckiego. Po obu stronach stali uzbrojeni żołnierze niemieccy z karabinami gotowymi do strzału. Ów oficer zapytał Stróżyka, gdzie i w jakim celu jedzie. Mój szef odpowiedział Niemcowi w języku niemieckim, kim jest i w jakim celu wybrał się w drogę. To wystarczyło oficerowi niemieckiemu, niemniej jednak nie pozwolił nam jechać dalej ani też wracać do Proszowic. Kazał naszemu woźnicy zjechać na boczny skwerek, gdzie już stało kilka furmanek. Zrobił dla nas ten wyjątek, że mogliśmy pozostać na wozie. Innych zgromadzono i trzymano pod okiem żołnierzy.

Byliśmy trochę zaniepokojeni tymi przygotowaniami Niemców, ciągle nie wiedząc, co jest przyczyną tej akcji. Niedługo jednak czekaliśmy na wyjaśnienie. Wkrótce zobaczyliśmy wyłaniających się z głębi wsi niemieckich żołnierzy prowadzących przed sobą trzy osoby, a mianowicie starsze małżeństwo chłopskie i młodego chłopaka. Kiedy nas minęli, w pewnym momencie eskortujący żołnierze poczęli krzyczeć na swe ofiary: "los, los", co oznaczało by uciekali. Kiedy eskortowani przyspieszyli kroku, padły strzały, a raczej serie z karabinów maszynowych i na ziemię upadły dwa martwe ciała dwojga starszych ludzi. Chłopak natomiast, klucząc, w błyskawicznym pędzie oddalił się od postępujących za nim żołnierzy i pokonawszy dość wysoką skarpę, wpadł w łan zboża i w dalszym ciągu klucząc, potrafił ujść swym oprawcą. Stało się to tak błyskawicznie i niespodziewanie dla postępujących za eskortowanymi, że oni sami byli skonfundowani i nie wiedzieli, co się stało. Wszystko to odbyło się może w ciągu jednej minuty i w ciągu tego krótkiego czasu wymknęła im się ofiara. Chłopak zniknął jak w zaczarowanej bajce. Nie pomogły krzyki złorzeczenia oficera. Wszyscy nie mogliśmy wyjść z podziwu. Mimo gradu kul z kilku karabinów maszynowych ani jeden pocisk nie trafił uciekającego chłopca.

Jak później doszły nas wieści, Niemcy nie zakończyli na tym swej akcji. Opuścili Posądzę dopiero po całkowitym spaleniu wszystkich zabudowań rozstrzelanej rodziny chłopskiej [...] Co było przyczyną przeprowadzonej przez Niemców akcji "pacyfikacyjnej"… odpowiedź prosta: za ratowanie Żydów [...]
.

     W tym krótkim wspomnieniu B.Traub, polski Żyd, który przeżył okupację w naszym mieście, "tylko" siedem razy pisał Niemcy, niemieccy żołnierze. Nie, hitlerowcy, gestapowcy, naziści itp...

Ten chłopak, o nazwisku Żmuda, przeżył okupację niemiecką i nadal mieszkał w swojej rodzinnej miejscowości...

Henryk Pomykalski   

fragment jednego z nagrobków na proszowickim cmentarzu (fot. Henryk Pomykalski)


idź do góry powrót


 warto pomyśleć?  
Tańcz, zanim muzyka się skończy.
Żyj, zanim Twoje życie się skończy.
(cytaty bliskie sercu)
5  grudnia  czwartek
6  grudnia  piątek
7  grudnia  sobota
8  grudnia  niedziela
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ