Nauka poprzez muzykę czyli historia z Sabatonem
    Dzisiaj jest poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.   (120 dzień roku) ; imieniny: Hugona, Piotra, Roberty    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   kultura-oświata   |   sport   |   społeczeństwo   |   mieszkańcy   |   natura   |   w szerszej perspektywie   |   foto - relacje   | 
 |   życie kulturalne   | 
 aktualności oświatowe 
 |   wiadomości z bibliotek   |   historia, pamięć   |   nuka/kultura szerzej   |   wiktoria 1920   |   Nieskończenie Niepodległa   | 

serwis IKP / kultura-oświata / nauka/kultura szerzej / Nauka poprzez muzykę czyli historia z Sabatonem
O G Ł O S Z E N I A
Money.pl - Serwis Finansowy nr 1
Kursy walut
NBP 2023-01-24
USD 4,3341 +0,23%
EUR 4,7073 -0,24%
CHF 4,7014 -0,22%
GBP 5,3443 -0,38%
Wspierane przez Money.pl


Nauka poprzez muzykę czyli historia z Sabatonem

(fot. Marcin Adamus)

Proszowice, 31-01-2024

     Czy można zdobywać wiedzę z historii w innej formie niż te klasyczne jak lekcje, czytanie książek, kółka zainteresowań? Czy da się zwiększyć naszą dociekliwość wydarzeniami z przeszłości poprzez ukazanie ich za pomocą na przykład muzyki i piosenek? Szwedzki power metalowy zespół Sabaton już od ponad 20 lat pokazuje, że jest to możliwe.

     W swoich utworach ukazują postacie, wojny i inne wydarzeniach z historii, głównie w nurcie militarnym. Prezentują też fakty te mniej znane przeciętnemu człowiekowi. Ale od początku...

     Zespół, który na początku nazywał się Aeon powstał w 1998 lub 1999 roku w Falun z inicjatywy gitarzysty, niejakiego Johana i basisty Pära Sundströma. Wkrótce dołączyli do nich gitarzysta Rikard Sundén oraz perkusista Richard Larsson. Następnym członkiem kapeli został Joakim Brodén, który pogrywał na klawiszach. Pär poprosił go o wykonanie kilku utworów, które po zagraniu przypadły mu do gustu. Namawiał Brodéna do zaśpiewania partii wokalnych. Mimo oporów ten zgodził się pełnić rolę także tymczasowego wokalisty. Czas pokazał, że ta tymczasowość trwa po dziś dzień.

(fot. Marcin Adamus)

     Przez rok Aeon nie zdążył zagrać nawet jednego koncertu, ani nawet nagrać swojego materiału. Oczywiście były plany występów, ale jak się okazało w międzyczasie, używana nazwa jest już zajęta, wobec czego muzycy postanowili wymyślić nową. Według relacji niektórych członków grupy w czerwcu, a wedle oficjalnej wersji - 12 grudnia 1999 roku po raz pierwszy wystąpili jako Sabaton. Termin ten wziął się od angielskiego znaczenia fragmentu zbroi chroniącej stopę rycerza, tzw. trzewika. Wielu wówczas myślało, że Sabaton to coverband Black Sabbath...

      Przed pierwszym koncertem gitarzystę Johana zastąpił Oskar Montelius. Wkrótce zespół zarejestrował swój premierowy materiał kompilacyjny (nie do końca uznawany za prawdziwy debiut fonograficzny) zatytułowany Fist for Fight. Następnie zabrał się do pracy nad pierwszym prawdziwym albumem Metalizer. W początkowej działalności próżno szukać odwołań do tego, z czego obecnie znani są Szwedzi. Wówczas było wiele odniesień do demonów, szatana i zła. Płytę nagrano, ale... nie została wydana. W zamian wydawca postanowił ponownie wypuścić na rynek Fist for Fight, który mimo pozytywnych opinii nie zyskał większego posłuchu wśród słuchaczy. Muzycy ogromnie się zawiedli, nie tak bowiem wyobrażali sobie start kariery. Ich nastroje były niemal pogrzebowe. W 2001 roku na stanowisku perkusisty Larssona zastąpił Daniel Mullback, w momencie możliwości realnego rozwiązania zespołu...

     Mimo to wszyscy postanowili dać sobie jeszcze jedną szansę. Tym razem obrali inną strategię na podbój muzycznego rynku. Postanowili połączyć działalność ze swoimi zainteresowaniami, czyli historią - nurtu niezbyt powszechnego w muzyce. Tak powstała piosenka Panzer Battalion. Jak wspominali: Zgłębiliśmy temat, a potem zgłębiliśmy go jeszcze bardziej - bo chcieliśmy, aby w tekście się wszystko zgadzało. I w trakcie tego procesu poczuliśmy, że pisanie tekstów nigdy wcześniej nie było dla nas takie przyjemne. Pisanie o czymś prawdziwym, o czymś, co ma jakieś znaczenie - zamiast o seksie, smokach i piwie. Naprawdę się zajaraliśmy - i wywaliliśmy wszystkie napisane wówczas teksty, został tylko Panzer Battalion. Postanowiliśmy stworzyć koncept poświęcony wojnie.

(fot. Marcin Adamus)

     Ekipa wzięła następnie na warsztat D-Day czyli lądowanie aliantów w Normandii w 1944 roku. Wydarzenia z II wojny światowej to coś co mogłoby trafić do dużej liczby odbiorców. Z takimi nadziejami Sabaton przystąpił do sesji nagraniowej. W marcu 2005 roku ujrzał światło dzienne prawdziwy debiut grupy z Falun nazwany Primo Victoria. Dał on Szwedom upragniony sukces. Album świetnie się sprzedawał w Szwecji, dając Sabatonowi pierwsze miejsce wśród najczęściej słuchanych zespołów metalowych. Pojawiły się pozytywne recenzje w prasie i większe zainteresowania ze strony organizatorów imprez. Wobec coraz większej liczby koncertów, pełniący podwójną funkcję Joakim Brodén musiał mieć zastępcę na klawiszach. Tak dołączył Daniel Mÿhr.

     Plan z tematyką okazał się strzałem w dziesiątkę. Postanowiono kuć żelazo póki gorące - Sabaton miał już pomysł na siebie. Od tamtej pory karmi nas swoimi opowieściami na kolejnych płytach. Do tej pory wydał 10 albumów studyjnych, ostatni The War To End All Wars w kwietniu 2022 roku. Na ten rok zapowiadany jest kolejny krążek.

     W ciągu kolejnych lat doszło do kilku zmian w składzie zespołu. Pierwsza i najbardziej drastyczna miała miejsce na początku 2012 roku. Odeszli wówczas Mÿhr, Montelius, Mullback i Sundén, którzy potem założyli własny zespół Civil War. Co ciekawe, również w twórczości odnoszą się do wojen i historii. W ich miejsce pojawili się: na perkusji Robban Bäck, na gitarach Thorbjörn Englund i Christoffer Rörland. Poszukiwano klawiszowca, jednak ostatecznie zrezygnowano z tego pomysłu, a na koncertach partie keyborda odtwarza się komputerowo. W listopadzie 2012 roku odszedł Bäck, którego zastąpił Snowy Shaw, a jego z kolei po równo roku Hannes van Dahl. Do ostatnich roszad doszło w sierpniu 2016 roku. W miejsce Englunda pojawił się Tommy Johansson i w takim składzie obchodzący w tym roku 25-lecie istnienia Sabaton kontynuuje swoją muzyczno-historyczną przygodę.

     Mimo osiągnięcia sukcesu z początku nie było (i czasami dalej nie jest) aż tak pięknie. Ze względu na poruszane wątki, w niektórych kręgach zespół uznawano za nacjonalistyczny, a nawet nazistowski, promujący wojnę i uprawiający propagandę polityczną. Niektórzy zarzucali cywilizowanie zbrodniarzy, doszło nawet do sytuacji, że w Niemczech zakazano piosenki ze słowem naziści i dopiero po przesłaniu tekstu niemieckim urzędnikom do przeczytania cofnięto decyzję. Fakt, są utwory m. in. o żołnierzach Wehrmachtu, Armii Czerwonej, nazistach czy innych machinach reżimowych odpowiedzialnych za miliony ofiar. Jednak w ich tekstach nie ma nigdzie słów pochwalających zbrodnie czy wzywające ich do popełniania. Płynie tylko historia - taka jaką była.

(fot. Marcin Adamus)

     Czasem piękna i szlachetna, czasem smutna i bolesna, czasem wręcz brutalna. Prawdziwa. Opowiadają o tym, co minęło, na dodatek z neutralnego punktu widzenia. I niech nie zmyli tu nikogo, że przedstawiają wydarzenia z różnych perspektyw - zarówno aliantów, nazistów, komunistów, poprzez wartościowanie strony, po której opowiada się podmiot. Tu występuje wszelka różnorodność; spojrzenie drugiej strony w konkretnej piosence nie jest przedstawiane. Za kontrowersyjną niektórzy uznali piosenkę Rise of Evil. Opisuje dojście do rządów Adolfa Hitlera i narodzinach III Rzeszy. Warto zwrócić uwagę już na sam tytuł, który mówi jasno o powstaniu tytułowego Zła. Sabaton nie wychwala działań niemieckich. Po przeczytaniu tekstu dowiadujemy się, że traktuje Führera jako szaleńca, który zdobywa władzę i doprowadza do globalnej katastrofy jaką jest II wojna światowa.

     Przeciwstawnym utworem jest Attero Dominatus, który z kolei opisuje upadek Reichu, a jedna z fraz mówi o rozkazie Stalina, by podano mu głowę kanclerza na tacy. Panzerkampf mówi o zwycięstwie Armii Czerwonej na Łuku Kurskim, a Talvisota o jej porażce z Finami w wojnie zimowej. Takich antagonistycznych przykładów jest więcej. To tylko pokazuje, że Sabaton interesują fakty. Muzycy nie chcą oceniać i opowiadać się po którejkolwiek ze stron, a to z kolei daje możliwość przedstawienia przeszłości w uczciwy i rzetelny sposób. Adekwatnie do tego jak było. Jak mówią o sobie sami - nie są fanatykami na punkcie wojny, a poprzez śpiewanie liczą, że choć w pewnym stopniu uda im się zapobiec takim wydarzeniom w przyszłości.

     Przy okazji nagrywania płyty Heroes w 2014 roku zastanawiano się nad wydawnictwem dwupłytowym. Drugi krążek miał mieć tytuł Commanders. Pojawiły się jednak wątpliwości, gdyż ze względu na kontrowersyjność niektórych postaci. Jak stwierdził sam Joakim Brodén, dla nich nie byłoby problemu nagrać piosenki o Adolfie Hitlerze czy Józefie Stalinie, którzy pasowaliby do założonej koncepcji, ale obawiali się, że w niektórych środowiskach pomysł ten mógłby nie przejść i zostaliby uznani za zakazany zespół.

     Jak powstają sabatonowe piosenki? Na początku każdy z członków zespołu przedstawia pomysł co chcieliby przedstawić. Kolejnym etapem jest pisanie tekstu, do którego na koniec komponowana jest melodia. W międzyczasie, by zgłębić bardziej temat czytają sporo książek, oglądają filmy dokumentalne czy nawet odwiedzają miejsca związane z konkretnymi wydarzeniami. Poprzez szukanie informacji odnajdywali kolejne fakty, nieraz mało znane, które stawały się inspiracjami na kolejne piosenki. Oczywiście odbywają też konsultacje z ekspertami i historykami, a z jednym z nich - Indianą (Indy'm) Neidellem nawiązali ściślejszą współpracę. Pomysły podsyłają też sami fani, z których niejednokrotnie zespół korzysta.

(fot. Marcin Adamus)

     Możemy posłuchać o historiach ogólnych, pokazujących pewien zarys, ale przede wszystkim Sabaton chce się skupić na szczegółach i zdarzeniach tych nieco zapomnianych. Często przy tworzeniu nowego materiału zwraca uwagę na losy danego wydarzenia czy osoby, a ściślej ujmując - czy jest w nich coś chwytającego za serce - element ludzki - który sprawi, że słuchacz będzie się chciał z danym tematem identyfikować.

     Metalowcy twierdzą też, że obecnie wiele książek historycznych w nienajlepszy sposób podchodzi do konkretnych wątków. Według nich ukazują wydarzenia zbyt globalnie, z mnóstwem faktów i wiedzy ogólnej, co może wydawać się po prostu nazbyt nudne dla czytelnika. Jednocześnie pomijają te, które mocno mogą go zainteresować, tj. losy poszczególnych, często inspirujących osób czy anegdoty. Mówiąc dosadnie, to co na samym dole, najmniej znane i tajemnicze jest najciekawsze. Od szczegółu do ogółu. Jak wspomina Brodén w wywiadzie dla TopGuitar.pl: Czasem jest tak, że lepiej nie uczyć historii poprzez ogólną perspektywę. Ciekawszy efekt można uzyskać sięgając po interesującą opowieść jednego człowieka. Kiedy przyjrzeć się jakiemuś konfliktowi, historia miesza się z polityką, ale kiedy mamy jednego człowieka, stajemy się bardziej zaangażowani. To może być zarówno opowieść Lawrence'a, albo Czerwonego Barona… Czytając powieść "Siedem filarów mądrości" zaczyna się zadawać pytania: co ten Anglik robił w Arabii? Czemu chciał ich przekonać do wojny z Turkami? Kiedy to wszystko się działo? Jak się skończyło? Czasem myślę, że sposób uczenia o historii nie zawsze jest najlepszy, ponieważ właśnie ukazuje problemy z tej ogólnej perspektywy. Dlatego ludzie potem nie rozumieją wielu rzeczy.

     Następnie dodaje: [...] Na górze piramidy, tam gdzie rozgrywają się wydarzenia ważne w światowej skali, rozgrywa się historia - ale to u jej podnóża pisane są opowieści, w których rozkochują się czytelnicy na całym świecie, przynależący do każdej jednej kultury. Właśnie wtedy, gdy wczytasz się w biografie tych pojedynczych ludzi, którzy w jakiś sposób, oddolnie, wpłynęli na losy wojny, dowiesz się, jak bardzo jest ona złożona i interesująca. I to jest właśnie nasz sposób opowiadania historii [...].

     W tekstach Sabatonu pojawiają się nazwiska wysokich rangą dowódców czy zwykłych żołnierzy, nazwy i przydomki jednostek, daty, miejsca, pola bitew, różnego rodzaju określenia (np. uzbrojenia) co tylko podkreśla historyczny charakter kompozycji, jeszcze bardziej dodając im wiarygodności. W kilku przypadkach możemy usłyszeć nawet frazy czy pojedyncze słowa w językach tych, o których jest dana piosenka. I tak mamy np. słynne "Warszawo walcz!" w Uprising.

(fot. Marcin Adamus)

Inne, które można wyróżnić to:

  • "Cobras Fumantes, eterna é sua vitória" - Smoking Snakes;
  • "Nicht ein Schlacht, ein Rettungsaktion" oraz ,,Kriegsglück'' - Hearts of Iron;
  • "Rodina" - Night Witches;
  • "Kristallnacht" - The Final Solution;
  • "Rote Kampfflieger" - The Red Baron;
  • "Kaiserschlacht('s)" - Stormtroopers;
  • "Kaiserreich" - Father.
Jest również łacińskie:

  • "Ad victoriam ex machina non sibi sed patriae" - Wehrmacht;
  • "Gustavus Adolphus, Libera et impera Acerbus et ingens" oraz "Augusta per augusta" - The Lion From The North.
Takich przykładów znajdziemy więcej.

     Czy członkowie kapeli tego chcą czy nie - stali się niejako nauczycielami historii, choć sami tak nie uważają. Nigdy nawet na to nie liczyli, a takie zjawisko uważają to za miły efekt uboczny. Joakim Brodén i Pär Sundström podkreślają, że nie da się wszystkiego opowiedzieć w kilka minut i z jednej piosenki nie można nauczyć się wszystkiego. Uważają swoje utwory za inspiracje do zainteresowania się tematem i swego rodzaju zwiastuny wydarzeń z przeszłości, które mogą wywołać ekscytację i przy tym wzbudzić głód wiedzy na konkretne zagadnienie, by przez to móc je zgłębić w innych źródłach. W 2019 roku Sabaton uruchomił kanał historyczny w serwisie YouTube - Sabaton History, na którym, nawiązując do swojej twórczości, przedstawia filmy edukacyjne we współpracy ze wspomnianym już Indy'm Neidellem.

     Sabaton ukazuje głównie wydarzenia I czy II wojny światowej, ale nie brak też odniesień do tego, co miało miejsce znacznie wcześniej. Idealnymi przykładami są albumy Carolus Rex w całości poświęcony Imperium Szwedzkiemu 1611-1721 oraz The Last Stand, na którym m. in. tytułowa kompozycja opowiada o plądrowaniu Rzymu przez wojska Karola V (Sacco di Roma) w 1527 roku, Blood of Bannockburn o bitwie szkocko-angielskiej z 1314 roku, a Sparta przenosi nas w czasie do roku 480 p. n. e. na pola bitewne pod Termopilami. Zespół zawsze ma kilka koncepcji, ponieważ w historii wydarzyło się naprawdę wiele kampanii i innych wypadków, a co za tym jednocześnie idzie - pomysłów raczej nie zabraknie. Obecnie również trwają wojny i konflikty, które mogłyby dać sugestie na kolejne materiały. Sundström zaznaczył, że są one zbyt upolitycznione, a jako że Sabaton jest apolityczny, to np. o ukraińskich obrońcach Wyspy Węży piosenki w wykonaniu Szwedów na razie na pewno nie usłyszmy. Były jednak pewne wyjątki: Panzer Battalion czy Reign of Terror to nic innego jak wojna w Iraku i działania Saddama Husajna w 2003 roku.

(fot. Marcin Adamus)

     W Polsce grupa ma rzeszę fanów. Pierwszy polski koncert zagrała w Klubie Studio w Krakowie 13 lutego 2007 roku z sześcioutworowym występem, ale dopiero rok później nastąpił prawdziwy szał, gdy wydała płytę pt. The Art of War. Znalazła się na niej piosenka 40:1 opowiadającą o nieco zapomnianym wówczas epizodzie polskiej walki obronnej, trwającej w dniach 7-10 września 1939 roku pod Wizną pomiędzy 720-osobowym oddziałem dowodzonym przez kapitana Władysława Raginisa a 42 000 żołnierzami XIX Korpusu Pancernego pod komendą Heinza Guderiana. Po zdobyciu dużej popularności w kraju nad Wisłą Szwedzi poszli za ciosem i na kolejnym albumie Coat of Arms z 2010 roku w Aces in Exile wspomniano w refrenie walczący w Bitwie o Anglię polski Dywizjon 303. Przede wszystkim jednak na krążku znalazł się opowiadający o powstaniu warszawskim z 1944 roku utwór Uprising. Trafił nawet na 1 miejsce Listy Przebojów Programu Trzeciego Polskiego Radia. W 2014 roku Sabaton na płycie Heroes poświęcił piosenkę rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu Inmate 4859, a dwa lata później na przytoczonym już krążku The Last Stand upamiętnił szarżującą w 1683 roku pod Wiedniem polsko-litewską husarię w wymownym Winged Hussars.

     Skupienie się na tematyce historycznej i wojennej nadało Sabatonowi swoisty charakter i oryginalność. Stworzył swój niepowtarzalny i rozpoznawalny styl. Spodnie we wzorze wojskowym, okopy z drutem kolczastym, pirotechnika, płomienie ognia - to wszystko można zobaczyć na scenie podczas koncertów. Do tej pory metalowcy z Północy zagrali w Polsce 50 razy, ostatni 9 maja 2023 roku w łódzkiej Atlas Arenie.

(fot. Marcin Adamus)

     Choć inne zespoły również w swojej twórczości odnosiły się do historii, to jednak Szwedzi uczynili to podstawą swojego działania. Przekazywane informacje wraz z wieloma szczegółami dotyczącymi ludzi, miejsc czy jednostek sprawiają, że możemy całkiem realnie i bez żadnej przesady stwierdzić, iż power metalowy zespół jest w stanie w pewnym stopniu pomóc w odkrywaniu nowych ciekawych historii, w przyswajaniu materiału w miły i rozrywkowy sposób, a na pewno zainspirować do pogłębiania wiedzy i dalszych badań. Co równie ważne - całkiem bezstronnie, bez odwołań do nacjonalizmu, ideologii, itp. Jak wspomniano, nie da się opowiedzieć wszystkiego w ciągu kilku minut, za to te minuty mogą sprawić, że historia będzie pielęgnowana przez kolejne pokolenia z czystą przyjemnością.

     Należy dodać, że zespół otrzymał szereg nagród - nie tylko tych muzycznych. Na początku 2023 roku Szwedzkie Stowarzyszenie Sceptyków (Vetenskap och Folkbildning) postanowiło uhonorować band prestiżową nagrodą Enlightener of the Year Award 2022 (Årets Folkbildare 2022), która jest przyznawana naukowcom, autorom, twórcom, mediom i dziennikarzom za działania wykraczające poza oczekiwania w edukowaniu ludzi.

(fot. Marcin Adamus)

     Przez te wszystkie lata Sabaton stał się więcej niż tylko zespołem muzycznym. Stworzył własny festiwal (Sabaton Open Air), każdego roku w grudniu na promie na trasie Sztokholm-Tallin-Sztokholm odbywa się jego mniejszy odpowiednik (Sabaton Cruise), ma własny kanał historyczny na YouTube, a nawet grę planszową i klocki Cobi. Sabaton stał się firmą. To fenomen, który zasługuje na pracę naukową.

(fot. Marcin Adamus)



Marcin Adamus   


ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
  1. Babula J.; Sabaton. Lwy północy; In Rock, Czerwonak 2016
  2. Brykalski D.; Sabaton - żadna wojna nie jest wspaniała!; "TopGuitar.pl" 11.05.2020, online: https://topguitar.pl/artysci/sabaton-zadna-wojna-nie-jest-wspaniala/, [dostęp: 23.0.5.2023]
  3. Drygalski A.; Sabaton, czyli nauczyciele i strażnicy historii; ,,Holistic News'' 06.06.2019, online: https://holistic.news/sabaton-czyli-nauczyciele-i-straznicy-historii/, [dostęp: 23.0.5.2023]
  4. Godoń M. M.; Pär Sundström (Sabaton): "Polskę i Sabaton łączy naprawdę wyjątkowa relacja"; "Wyspa.fm" 22.06.2019, online: http://www.wyspa.fm/wywiady/167275/paer-sundstroem-sabaton-polske-i-sabaton-laczy-naprawde-wyjatkowa-relacja, [dostęp: 23.0.5.2023]
  5. Grygiel B.; Czy można śpiewać o historii bez polityki? Lider Sabatonu wierzy, że tak; "EskaRock" 09.11.2023, online: https://www.eskarock.pl/radar/czy-mozna-spiewac-o-historii-bez-polityki-lider-sabaton-wierzy-ze-tak-aa-MydJ-1bfG-RWrp.html, [dostęp 16.01.2024]
  6. Historia Polski według Sabatona; "Londynek.pl" 13.05.2019, online: https://londynek.net/newslajt/article?jdnews_id=21268, [dostęp: 23.0.5.2023]
  7. Sabaton otrzymał prestiżową nagrodę jako pierwszy zespół w historii; "TopGuitar.pl" 23.01.2023, online: https://topguitar.pl/newsy/sabaton-otrzymal-prestizowa-nagrode-jako-pierwszy-zespol-w-historii/, [dostęp: 23.0.5.2023]
  8. Teler M.; Historia po mojemu: Pär Sundström (Sabaton); "Histmag.org" 13.06.2019, online: https://histmag.org/Historia-po-mojemu-Par-Sundstrom-Sabaton-18891, [dostęp: 23.0.5.2023]



idź do góry powrót


 warto pomyśleć?  
Nie da się zobaczyć mózgu człowieka, ale widać kiedy go brakuje.
(internet)
kwiecień  29  poniedziałek
kwiecień  30  wtorek
maj  1  środa
maj  2  czwartek
[14.00-18.00]   (Proszowice)
KOSMOSiR świętuje 1. rocznicę działalności
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ