Zielone szturmówki - przyczyną burzy w szklance wody ;)

---

(fot. Andrzej Powidzki)

Odpowiedź na pytanie Pana red. Aleksandra Gąciarza

Dotyczy artykułu z dnia 13 listopada 2017r. zamieszczonego na łamach Dziennika Polskiego pt. Obchody Święta Niepodległości. Zabrakło tylko mieszkańców.

W artykule zamieszczono pytanie "...Niektórzy z obecnych zadawali sobie też pytanie, dlaczego w sąsiedztwie pomnika Tadeusza Kościuszki, gdzie delegacje składały wiązanki kwiatów, więcej było flag zielonych niż biało-czerwonych...".

Odpowiedź na powyższe pytanie zadane przez reportera Pana Aleksandra Gąciarza (które wg. nas w ogóle nie powinno wystąpić, ponieważ uważamy, że Pan reporter posiada bardzo dużą wiedzę historyczną i sam sobie mógł na zadane pytanie odpowiedzieć) jest tekst który zamieszczamy poniżej.

Faktem jest, że przed pomnikiem Tadeusza Kościuszki w Proszowicach znajdowały się dwie flagi zielone podczas uroczystości w dniu 11 listopada 2017r. jednak pisanie, że te dwie flagi stanowiły większość wśród powiewających dumnie flag narodowych podczas powiatowych obchodów Narodowego Święta Niepodległości w Proszowicach jest niezrozumiałym dla nas przekazem, który mija się z prawdą.

Oglądając bowiem krótki filmik z uroczystości, który znajdziemy pod adresem https://www.youtube.com/watch?v=rhDXUPLMPXo&feature=youtu.be jak również oglądając dziesiątki zdjęć na różnych portalach, dostrzegamy, że obok pomnika Tadeusza Kościuszki znajdują się dwa maszty na których powiewają dwie duże biało-czerwone flagi, a po drugiej stronie znajduje się świeżo zamontowany na prośbę i zlecenie Powiatu Proszowickiego, nowy maszt flagowy, na który to maszt w dniu 11 listopada 2017r. nastąpiło uroczyste podniesienie flagi państwowej. Uroczystość ta odbyła się z należytym ceremoniałem i regulaminem. Przy dźwiękach orkiestry dętej "Sygnał" z Zielenic, która odegrała hymn narodowy, z pomocą pocztu flagowego, złożonego z Druhów Ochotników, podniesiono flagę narodową na maszt. Niezależnie od wymienionych trzech masztów, na których powiewały flagi narodowe, uczestnicy Święta Niepodległości mieli przypięte biało-czerwone kotyliony (wykonane przez uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej w Łyszkowicach), a wiele osób trzymało w dłoniach większe lub mniejsze flagi białoczerwone. Również na wspomnianym wcześniej filmie znajdujemy też flagi narodowe, którymi przystrojony był zarówno rynek miejski w Proszowicach, jak i prywatne domy wokół rynku. Tak więc pisanie iż "...więcej było flag zielonych niż biało-czerwonych..." uważamy, za nieuprawnione.

Uważamy ponadto, że flaga zielona, symbolizująca Ruch Ludowy ma pełną rację bytu podczas Świąt Narodowych. Przypominamy, że Ruch Ludowy ma już ponad 120 lat. Jest jedną z najstarszych formacji politycznych w Europie. W polskiej historii był jednym z trzech wielkich nurtów politycznych, które wywarły największy wpływ na losy narodu i państwa w XX wieku. Jesteśmy dumni z naszego dziedzictwa i pielęgnujemy tradycje naszych wielki przywódców - Macieja Rataja, Wincentego Witosa i Stanisława Mikołajczyka.

Uważamy też, że flagę zieloną, nie tylko powinno się eksponować, ale wręcz patriotycznym obowiązkiem Organizatora (ktokolwiek by nim nie był) jest prezentowanie barw Ruchu Ludowego podczas obchodzonych Świąt Państwowych, zwłaszcza na terenie Powiatu Proszowickiego.

Pamiętajmy, że flaga zielona obecna była przy wszystkich najważniejszych dziejowych wydarzeniach w naszej Ojczyźnie, w tym przy powstawaniu naszej państwowości po mrocznym okresie zaborów.

Obecna była m.in. w dwudziestoleciu międzywojennym. To pod tą flagą ginęli nasi Dziadowie w obronie Ojczyzny przed nawałnicą bolszewicką. Towarzyszyła strajkom chłopskim w latach 30. XXw. Była obecna w czasie II wojny światowej wśród Batalionów Chłopskich. Symbolizowała Ruch Ludowy pod wodzą premiera rządu RP Stanisława Mikołajczyka i udział Ludowców w wyborach powojennych w 1947 r. To PSL, którego jednym z symboli jest zielona flaga, jako jedyny podjął walkę z kolektywizacją i terrorem komunistycznym. W wyniki represji, które dotknęły Ludowców spod zielonej flagi po 1945 r. śmierć poniosło ponad 700 działaczy Ruchu Ludowego, w tym najwięcej z Małopolski i Podkarpacia.

Autor tekstu zadaje pytanie "...dlaczego w sąsiedztwie pomnika Tadeusza Kościuszki...". Otóż dlatego Panie Redaktorze, że w Powstaniu Kościuszkowskim większość Powstańców stanowili chłopi również z pod proszowskich wiosek, których Naczelnik Kościuszko tak bardzo cenił.

Przedstawione tutaj w wielkim skrócie fakty, niezbicie dowodzą, że jakiekolwiek próby dezawuowania flagi zielonej, zwłaszcza na "chłopskiej" Ziemi Proszowskiej są delikatnie mówiąc daleko nietaktowne. Mamy nadzieję też, że pytanie to nie miało na celu pokpiwania czy ironizowania z symbolu Ruchu Ludowego w Polsce. A co gorsze, wierzymy też, że pytanie to nie miało na celu dzielenia mieszkańców Powiatu Proszowickiego, bo Święto Niepodległości ma jednoczyć, a nie dzielić, czy wyśmiewać. Zwłaszcza w przededniu obchodów 100. lecia odzyskania wolności.

Ufamy też, że tekst sugerujący, iż "...więcej było flag zielonych niż biało-czerwonych..." powstał w wyniku przeoczenia flag narodowych lub ich niedostrzeżenia, a nie jest on wynikiem uszczypliwości, czy o co nie posądzamy Pana Redaktora - złośliwości.

Przedstawiając powyższe, pragniemy podkreślić, że my Ludowcy uważamy, iż mamy prawo i obowiązek eksponować i czcić zielone flagi podczas uroczystości państwowych. Winni to jesteśmy potomnych, historii naszego Narodu i braci Ludowców.

Mając nadzieję na przyjęcie ze zrozumieniem naszej odpowiedzi na zadane przez Pana Redaktora pytanie, pragniemy dodać, że Ruch Ludowy w Powiecie Proszowickim pragnie włączyć się aktywnie w 100. lecie odzyskania niepodległości przez nasz Kraj. A do godnych obchodów potrzebna jest zgoda, wzajemny szacunek i brak podziałów, o które apelujemy.