Pięciodniowa wycieczka po Polsce i Litwie udała się znakomicie. Przy ładnej (wietrznej i bezdeszczowej) pogodzie członkowie Towarzystwa Turystyki Regionalnej Proszowice i sympatycy tego Stowarzyszenia zwiedzali piękny Toruń - miasto Kopernika, mury obronne, krzywą wieżę, starówkę. Zamek w Malborku również był na naszej trasie. W kolejny dzień skierowaliśmy swe kroki do Lidzbarku Warmińskiego, Św. Lipki - zwiedziliśmy Sanktuarium, słuchając pięknego koncertu organowego. Główna kwatera Hitlera to Wilczy Szaniec, który zrobił na nas wielkie wrażenie.
(fot. TTRP)
Na Wilno poświęciliśmy dwa dni, a to i tak za mało, bo w tym mieście wiele atrakcji, np. Kościół Św. Piotra i Pawła, cmentarz na Rossie, na którym pochowana jest matka Marszałka Piłsudskiego i jego serce oraz inni wybitni Polacy. Wilno to miasto, które związane jest z Adamem Mickiewiczem (wieszcz napisał tam III i IV cz. "Dziadów" oraz "Grażynę", tam też rozkwitła płomienna miłość do Maryli Wereszczakówny). Widok na Wilno z wieży telewizyjnej z wysokości 165 m każdemu z nas utkwi na długo w pamięci.
(fot. TTRP)
Następny dzień to zwiedzanie Trok - miasteczka zamieszkałego przez jeden z najmniejszych narodów europejskich - Karaimów. Regionalny przysmak kuchni karaimskiej - kibiny, były wyśmienite. Kowno zaś przywitało nas bardziej słonecznie niż poprzednie miasta, zwiedzaliśmy miejsca związane z pobytem Mickiewicza w Kownie, archikatedrę p.w. św. Piotra i Pawła.
(fot. TTRP)
Późnym popołudniem pożegnaliśmy Litwę i "skoczyliśmy" do Augustowa, by rano popływać katamaranem po pięknych jeziorach augustowskich, "zahaczając" o Sanktuarium w Studzienicznej. Pałac Branickich w Białymstoku, Święta Góra Grabarka to ostatnie atrakcje naszej wycieczki. Zmęczeni, ale pełni wrażeń, przeświadczeni, że piękna nasza Polska cała (i Litwa) późną nocą wróciliśmy do Proszowic.
Nie trzeba jechać na koniec świata, żeby dobrze się bawić... zwłaszcza z takim Towarzystwem!
