W minioną niedzielę (10 lipca) mieliśmy okazję, po raz kolejny, spotkać się z miłośnikami starej motoryzacji. W Proszowicach odbył się II Zlot Pojazdów Zabytkowych, zrzeszając liczne grono - zarówno właścicieli leciwych marek, jak również wielbicieli, którzy mogli wszystkie modele obejrzeć z bliska, zrobić zdjęcia, a nawet usiąść za kierownicą.
Impreza zgromadziła dużo samochodów i motocykli z najbliższej okolicy, dowodząc tym samym, że i u nas mamy masę motoryzacyjnych perełek. Ponadto zaszczycili nas swą obecnością państwo Agata i Robert Hendzelowie, którzy przyjechali z Będzina, pokonując swoim pięknym Triumphem trasę 135 km. Dopisała także liczba "szczęśliwych posiadaczy", zgromadziliśmy aż 66 załóg.
Naszą wspólną zabawę rozpoczęliśmy na Placu Targowym, gdzie po zgłoszeniu swojej obecności, uczestnicy brali udział w konkursie na szybkość. Należało na czas pokonać dystans między oponami, balansując ze współtowarzyszem na tandemie. Na szczególne uznanie zasługują panie, które nie bacząc na przeciwności, w postaci spódnic, sukienek czy szpilek, dzielnie przemierzyły całą trasę, zostawiając w tyle niektóre męskie załogi. Bezkonkurencyjni okazali się jednak Paweł Gołąb oraz Maciej Zych, którzy zdobyli tytuł "Najszybszych Uczestników Zlotu".
(fot. Jagoda Adamska)
Kolejnym przystankiem naszej niedzielnej podróży był przepiękny młyn w Szreniawie. Jest to zabytek, który powstał na przełomie XIX - XX wieku i co najważniejsze - jest nadal czynny. Malowniczo położony w Dolinie Szreniawy, napędzany siłą wody z rzeki, wyposażony w oryginalne maszyny z epoki, ciągle dokonuje przemiału zboża. Właściciele przyjęli nas życzliwie, prezentując niezwykłe wnętrze starej budowli, opowiadając nam anegdoty na temat tej konstrukcji, ciekawostki dotyczące pracy urządzeń. Ponadto każda załoga mogła zabrać ze sobą woreczek tradycyjnie mielonej, prawdziwej mąki.
Dalej ruszyliśmy już w trasę objazdową, mijając takie miejscowości, jak: Klimontów, Teresin, Kościelec, Bobin, Gruszów, Pławowice, Mniszów, Kowala. Zawodnicy mogli zapoznać się z widokami typowymi dla obszaru Proszowic, "na własnych kołach" przemierzyć opisywaną przez Morstina falistość pagórków oraz podziwiać mozaikę krajobrazową. Ów autor, o którym wspomniałam, towarzyszył nam jeszcze podczas przejazdu przez Pławowice. Każdy kierowca zwalniał pod pałacem, który wybudowany na początku XIX wieku, przez lata był własnością rodową Morstinów i do dziś stanowi jeden z najcenniejszych przykładów wiejskich rezydencji klasycystycznych.
(fot. Jagoda Adamska)
Następnym przystankiem był po raz kolejny Plac Targowy, skąd - po krótkiej przerwie - pojazdy wyruszyły kawalkadą na proszowicki rynek. Można było odetchnąć, porozmawiać, powspominać, a także coś przekąsić. Tutaj nastąpiło uroczyste wręczanie nagród. Oprócz wspomnianych już kategorii, doceniono pojazd wyróżniający się szczególnie - należący do Urszuli i Jacka Dyczaków - Chevrolet Monza z 1975 roku, który spokojnie mógłby konkurować w kategorii szybkości, ponoć na trasie bardzo wyrywał się do przodu. U nas jednak zdobył tytuł "Najładniejszego Pojazdu Zlotu".
Uznanie należy się też za wytrwałość i upór naszemu stałemu uczestnikowi - Nikodemowi Śledziowi, który wraz z rodzicami, towarzyszy nam od ubiegłego roku, zaznacza on, że: ...za rok o tej samej porze będzie pierwszy na Placu Targowym. Najstarszym pojazdem okazał się Mercedes 170 V z 1936 roku (!), którego dumnym właścicielem jest Jacek Zając.
(fot. Jagoda Adamska)
Nagroda jury dla auta absolutnie wyjątkowego podczas tegorocznego zlotu trafiła do Krzysztofa Ruszkiewicza, który zaprezentował dopracowanego w najdrobniejszych szczegółach Chryslera Imperiala z 1965 roku. Ponadto wyróżniono jeszcze Warszawę M20 należącą do Adama Czekaja, Fiata 126p Jana Ortyla oraz Syrenę Jacka Kołodzieja. Ten przystanek okazał się ostatni podczas tegorocznego zlotu, ale stanowił piękne zwieńczenie wspólnej zabawy. Wszystkim uczestnikom serdecznie dziękujemy i zapraszamy w przyszłym roku!
Fotoreportaż Jagody ze Zlotu poniżej:
Jagoda Adamska
Na szczególne podziękowania zasługują sponsorzy - Bank Spółdzielczy w Proszowicach, Towarzystwo Turystyki Regionalnej Proszowice, Meble HIT Adamscy, Serwis Olejowy - Adam Sagan, Auto-Art - sklep motoryzacyjny, Millcar - blacharstwo, lakiernictwo, Kamea - pracownia złotnicza, POM Opatkowice, Stasik Romuald - mechanika pojazdowa. Dziękujemy Komendzie Policji w Proszowicach, która zabezpieczała trasę przejazdu, firmie EKROL - za udostępnienie Placu Targowego, właścicielom młyna w Szreniawie za umożliwienie zwiedzania obiektu.
Niestety, mimo naszych starań, gmina nie zabezpieczyła odpowiedniej ilości miejsc na rynku, za co przepraszamy. Następny zlot odbędzie się w nieco zmienionej formule, więc mamy nadzieję, że takie sytuacje nie będą miały miejsca, a uczestnicy wyjadą od nas zadowoleni i uśmiechnięci.
