Nie tak dawno temu informowaliśmy o ekscesach pijanych kierowców mających miejsce w naszej okolicy. Wspomnieliśmy również o akcie wandalizmu - wybitych szybach w porwanej Hondzie. W tym marginalnym przypadku doszło do czynu na ulicy - niczym w hollywoodzkim filmie - podczas jazdy wspomnianego pojazdu. Zdecydowanie najbardziej narażone na chuligańskie rozboje są samochody zaparkowane na niestrzeżonych parkingach - pod przysłowiową "chmurką".
Garaż czy polisa?
Najprostszym sposobem na uchronienie się nie tylko od aktów wandalizmu, ale także skutków działania sił przyrody, kradzieży czy nawet podpalenia (o tym szczególnym przypadku przeczytacie w artykule Pożar auta - kiedy ubezpieczyciel powie "nie") jest parkowanie samochodu w garażu. Nie każdy jednak posiada swój garaż lub nie może sobie na niego pozwolić. Również parkowanie w miejscu ogrodzonym (np. na własnej posesji) nie chroni w 100% naszego pojazdu. Garażowanie samochodu ma jeszcze jedną zaletę: chroni go przed mrozem i innymi czynnikami atmosferycznymi, lecz tylko wtedy, gdy go w nim zaparkujemy. A podróżując do rodziny, znajomych czy na zakupy, jesteśmy z dala od naszego ukochanego garażu. Lepiej więc wybrać inny sposób na ochronę naszego samochodu, bez względu na miejsce jego pobytu - polisę autocasco.
Diabeł tkwi w szczegółach
W przeciwieństwie do obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC), ochrona autocasco jest różna w poszczególnych towarzystwach. Nie różni się zatem jedynie ceną, ale i zakresem. Jeżeli poszukujemy ubezpieczenia samochodu od zdarzeń losowych (w tym od aktów wandalizmu) będzie trzeba dokładnie sprawdzić zakres oferty. I to nie jednej - aby mieć pewność, że wstępnie wybrana ochrona jest najlepsza, należy ją skonfrontować z propozycjami konkurencyjnych ubezpieczycieli. Może się bowiem okazać, że nasz faworyt wcale nie jest taki tani i zakresowo solidny, jak na początku uważaliśmy. Żeby zaoszczędzić sporo czasu, porównania możemy dokonać przez Internet. Posłużyć nam w tym może np. bezpłatna porównywarka OCAC - najtaniejuagenta.pl. Sprawdzimy w niej nie tylko ceny, ale też szczegóły zakresu autocasco i to kilkunastu towarzystw jednocześnie.
Autocasco nie takie drogie
Polisy AC wcale nie muszą być bardzo drogie. Mogą kosztować znacznie mniej niż koszty roczne wynajmowania garażu. Tym bardziej, że niektóre towarzystwa dają "na start" zniżki na autocasco takie, jakie kierowca posiada z tytułu OC. Jeżeli są one maksymalne, to również i takie dostają na autocasco. A to znacząco zmniejsza cenę polisy. Co więcej, wiele ubezpieczycieli oferuje tzw. minicasco, a więc ochronę przed niektórymi zdarzeniami (najczęściej od kradzieży). Stanowią one często ułamek ceny OC i dla wielu są alternatywą wartą rozważenia.
