Obchody imienin św. Marcina w Poznaniu

Obchody imienin św. Marcina w Poznaniu - byłem tam

Dzisiaj jest piątek, 03 maja 2024 r. (124 dzień roku) ; imieniny: Jaropełka, Marii, Niny	Święto Konstytucji 3 Maja,+NMP Królowej Polski

serwis

wydarzenia

informacje

skarby Ziemi Proszowskiej

tv.24ikp.pl

wiadomości
redakcyjne

archiwum


\|	2001-2003	\|	2004-2006	\|	2007-2009	\|	2010-2011	\|	2012-2013	\|	2014	\|	2015	\|	2016	\|	2017	\|	2018	\|	2019	\|	2020	\|	2021	\|	2022	\|	2023	\|

serwis IKP / redakcja / archiwum IKP / rok 2015 / listopad / Obchody imienin św. Marcina w Poznaniu - byłem tam

O G Ł O S Z E N I A

godzinowa 45 dni

Kursy walut
NBP	2023-01-24
USD	4,3341	+0,23%
EUR	4,7073	-0,24%
CHF	4,7014	-0,22%
GBP	5,3443	-0,38%
Wspierane przez Money.pl

Obchody imienin św. Marcina w Poznaniu - byłem tam

(fot. Marcin Szwaja)

Poznań, 20-11-2015

Rocznicę odzyskania wolności przez Polskę w 1918 roku, świętujemy tradycyjnie od 97 lat co roku. A co z imieninami, które też są w tym dniu zapisane w kalendarzu? Tak jest w moim przypadku, jako nie jedyny Marcin w mojej wiosce, bo jest jeszcze dwóch solenizantów. Tak można by wymieniać Ich kolejno idąc po kolejnych wsiach czy miasteczkach powiatu proszowickiego, ale trzeba ich znać, odnaleźć. Warto chociaż krótko wspomnieć o dzisiejszym patronie, widzę że coraz popularniejszym.

Ja wybrałem się do Poznania gdzie najpiękniej w Polsce czczą, szanują i bawią się na dniu swojego patrona ulicy świętego Marcina.

(fot. Marcin Szwaja)

Święty Marcin, urodził się około 316 roku. Jego ojciec był rzymskim legionistą awansowanym z czasem do rangi trybuna. Pogańscy rodzice Marcina sprzeciwiali się jego chrześcijańskim przekonaniom i w wieku 15 lat z woli ojca został żołnierzem. Wbrew rodzicom starał się postępować jak chrześcijanin. Żył w ubóstwie a większość tego, co miał, oddawał biedakom. Pewnego mroźnego dnia, kiedy jego oddział wkraczał do Amien, dostrzegł biedaka trzęsącego się z zimna.

Marcin wyciągnął miecz, przeciął swój płaszcz i połowę oddał marznącemu. Następnej nocy przyśnił mu się Chrystus, który mówi do swoich Apostołów - To Marcin okrył mnie swoim płaszczem. Potem Marcin porzucił Legiony i zaczął wieść żywot pustelnika. Z czasem w Liguge założył klasztor, został biskupem Tours i przez 25 lat odbył wiele wypraw duszpasterskich, docierając do niedostępnych rejonów Galii. Zmarł w 397 roku.

(fot. Marcin Szwaja)

Modlitwa: Boże, Panie nasz, przez miłość swego Syna i wstawiennictwo świętego Marcina uczyń, abyśmy i my za jego przykładem mieli zawsze dość siły, by dawać tym, którzy potrzebują i dzielić się z tymi, którzy cierpią ubóstwo. Amen.

Przysłowia: Marcin na białym koniu jedzie. Młoda jak jagoda po świętym Marcinie (czyli stara). Na Świętego Marcina najlepsza gęsina. Na Świętego Marcina pij wino, wodę pozostaw młynom (oryginał.A la Saint Martin, bois ton vin, Et laisse l'eau pour le moulin - przysł. burgundzkie). Jeśli na Marcina sucho, to Gody (Boże Narodzenie) z pluchą. Gdy Marcinowa gęś po wodzie, Boże Narodzenie po lodzie. Od Świętego Marcina zima się zaczyna - to jest najlepiej znane.

Atrybuty. Jego atrybutami są: dzban, gęś, koń, księga, model kościoła, dwa psy lub żebrak u jego stóp, płaszcz rozcięty na pół.

(fot. Marcin Szwaja)

Tradycja wypieku rogali swiętomarcińskich w Poznaniu sięga 1891 roku. Gdy zbliżał się dzień św. Marcina (11 listopada), ówczesny proboszcz poznańskiej parafii pod wezwaniem św. Marcina - ks. Jan Lewicki, zaapelował do wiernych, aby wzorem patrona, zrobili coś dla biednych. Józef Melzer, jeden z poznańskich cukierników, odpowiadając na apel proboszcza, upiekł trzy blachy rogali i przyniósł pod kościół. W następnych latach dołączyli do niego inni, aby każdy w ten dzień mógł najeść się do syta. Bogatsi poznaniacy kupowali smakołyk, a biedni otrzymywali go za darmo.

Zwyczaj wypieku w 1901 r. przejęło Stowarzyszenie Cukierników. A po I wojnie światowej do tradycji obdarowywania ubogich powrócił Franciszek Rączyński, natomiast tuż po II wojnie światowej przed zapomnieniem rogala uratował Zygmunt Wasiński. Tradycja wypiekania rogali świętomarcińskich na dzień 11 listopada przetrwała w Poznaniu do dziś. W tym dniu poznaniacy, goście, turyści zjadają go kilkaset ton.

(fot. Marcin Szwaja)

Powstaniu rogala towarzyszy legenda: ,,Dawno, dawno temu wyśnił go jeden z poznańskich piekarzy. Ujrzał on we śnie świętego Marcina jadącego na koniu, podniósł zgubioną przez jego konia podkowę i postanowił, że będzie piekł ciasto w takim kształcie.

Program imienin ulicy św. Marcin 11 Listopada 2015r w Poznaniu:

11 - 20 - KIERMASZ ŚWIĘTOMARCIŃSKI.
14-14.30 - KOROWÓD ŚWIETEGO MARCINA (przemarsz około 150 uczestników korowodu wraz ze specjalnie wykonanymi obiektami, z towarzyszeniem żywej muzyki).
14.30 - PRZEKAZANIE KLUCZY DO MIASTA ŚW.MARCINOWI (uroczystość odbywa się pod zamkiem od wielu lat jest okazją do przypomnienia o potrzebujących pomocy, opieki i wsparcia w związku z nadchodzącą zimą, oprawa muzyczna uroczystości - koncert zespołu HAŃBA z Krakowa).
15.20 - DZIAŁANIA ANIMACYJNE na ulicy św. Marcin.
18.00 - PIERWSZA POZNAŃSKA NIESYMFONICZNA ORKIESTRA UKULELE.
19.30 - LECH JANERKA Z ZESPOŁEM.
21.00 - POKAZ SZTUCZNYCH OGNI.

(fot. Marcin Szwaja)

Parafia pod wezwaniem św Marcina-Uroczystość odpustowa św. Marcina:

8.00 - msza św.
10.30 - Adoracja Najświętszego Sakramentu.
11.00 - Uroczysta suma odpustowa z procesją wokół kościoła.
13.30 - 17.30 - Adoracja Najświętszego Sakramentu.
17.30 - Nieszpory ku czci św. Marcina.
18.00 - msza św.
21.00 - Apel Jasnogórski.

Tyle co mogę opisać, resztę klimatu dopełni galeria zdjęć z tego nie codziennego wydarzenia. To są tylko słowa i obrazy..., ale żeby przeżyć fajną przygodę trzeba po prostu tam być! Jestem osobiście spełniony i zadowolony, dumny z mojego patrona, po cichu i skrycie przyznam, że posiadam kilka Jego cech charakteru, a więcej publikacji i pamiątek o Nim :).

(fot. Marcin Szwaja)

Każdy z nas ma swojego patrona, anioła stróża, opiekuna duchowego. Uważam, że trzeba go dobrze znać, iść jego ścieżką, nie bać się głosić jego dobrych czynów, zwalczać zło. Wszystko to, na chwałę Bożą. Moim jest święty Marcin, wzorowy i skromny przykład do naśladowania w życiu codziennym.

Marcin Szwaja