''Katorżnicy'' z Radziemic w międzynarodowej czołówce
    Dzisiaj jest niedziela, 05 maja 2024 r.   (126 dzień roku) ; imieniny: Irydy, Tamary, Waldemara Dzień Europy    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   kontakt
z Redakcją 
 |   regulamin
serwisu 
 |   zespół red.   |   przyjaciele
Kuriera 
 |   logotypy   |   REKLAMA   |   patronaty   |   dziennikarstwo
w IKP 
 |   mapa
serwisu 
 |   wiadomości
redakcyjne
 
 |   archiwum   | 
 |   2001-2003   |   2004-2006   |   2007-2009   |   2010-2011   |   2012-2013   |   2014   | 
 2015 
 |   2016   |   2017   |   2018   |   2019   |   2020   |   2021   |   2022   |   2023   | 
 |   styczeń   |   luty   |   marzec   |   kwiecień   |   maj   |   czerwiec   |   lipiec   | 
 sierpień 
 |   wrzesień   |   październik   |   listopad   |   grudzień   | 

serwis IKP / redakcja / archiwum IKP / rok 2015 / sierpień / ''Katorżnicy'' z Radziemic w międzynarodowej czołówce
O G Ł O S Z E N I A
Money.pl - Serwis Finansowy nr 1
Kursy walut
NBP 2023-01-24
USD 4,3341 +0,23%
EUR 4,7073 -0,24%
CHF 4,7014 -0,22%
GBP 5,3443 -0,38%
Wspierane przez Money.pl


''Katorżnicy'' z Radziemic w międzynarodowej czołówce

zawodnicy przed startem XI Biegu Katorżnika 2015 (fot. Zbigniew Pałetko)

Radziemice, 11-08-2015

     W sobotę 8 sierpnia 2015 roku w miejscowości Lubliniec - Kokotek odbyły się XI Biegi Katorżnicze 2015. Organizatorem Biegu był Wojskowy Klub Biegacza META, tak pod względem logistycznym, jak również medycznym.

     Trasa Biegu Katorżnika dla dorosłych miała długość 13,5 km, wiodła przez bagna, jezioro, trzęsawiska, poldery, lasy, rowy melioracyjne, a na biegaczy czekały przeszkody naturalne i sztuczne. Wymagana jest od zawodników umiejętność pływania i wzrost ponad 160 cm. Jest to trudny, a nawet bardzo trudny bieg, porównujący pod względem wysiłku do maratonu.

     Każdy kto dobiegnie do mety, jest człowiekiem nietuzinkowym i bardzo wartościowym - mówili organizatorzy. Jest to sport, który wymaga dobrego przygotowania, kondycji fizycznej i odporności psychicznej. Ponieważ występują zagrożenia związane z wielkim wysiłkiem fizycznym, pomocą służyli medycy z Wojskowego Instytutu Medycznego.

     Wszyscy zawodnicy na godzinę przed startem przechodzili weryfikację w Biurze Zawodów na podstawie dowodu osobistego. Po weryfikacji otrzymali numer startowy, okolicznościowe koszulki oraz słodycze regenerujące.

Kamil Ferenc, ostatnie metry XI Biegu Katorżnika 2015 (fot. Zbigniew Pałetko)

     Biegi Katorżnika 2015 zgromadził ok. 1,4 tys. zawodników z całego kraju, jak również zza granicy - z Holandii, Niemiec, Czech, Austrii, Francji, Węgier, Litwy i Ukrainy. Pochodzenie czy miejsce zamieszkania nie miało jednak żadnego znaczenia. Na trasie wszyscy musieli zmagać z takimi samymi przeszkodami oraz z temperaturą 37o C, jaka była w miejscowości Lubliniec - Kokotek.

     Dla dorosłych ze względu na upały, które wysuszyły niektóre wodne przeszkody, organizatorzy - Wojskowy Klub Biegacza Meta Lubliniec - zdecydowali o wydłużeniu trasy o ok. 2 km. Trasa Biegu Katorżniczego 2015 wynosiła 13,5 km.

Dla wszystkich zawodników, którzy ukończyli bieg jako trofeum była żeliwna podkowa, o wadze około 2 kg.

     Z Małopolski startowali zawodnicy z Krakowa, z powiatu proszowickiego oraz z Niepołomic. Z powiatu proszowickiego w XI Biegu Katorżnika 2015 udział brali: Kamil FERENC, pracownik Zakładu Ardagh Groop Polska w Kątach, gm. Radziemice (poprzednia nazwa Impress), Grzegorz ŚLIWA z Radziemic, również pracownik Ardagh Groop Polska w Kątach, oraz dwóch jego synów: Marcin i Piotrek.

     W kategorii mężczyzn startujących o godz. 10.00., najlepszym "katorżnikiem" został Kamil Ferenc, z czasem dwie godziny, sześć minut i piętnaście sekund (2:06:15). Drugi zawodnik, Krzysztof Chomicz z Krakowa przybiegł na metę po 4 minutach i trzydziestu pięciu sekundach za Kamilem z czasem 2:10:50.

Kamil Ferenc na najwyższym podium (fot. Zbigniew Pałetko)

     Przypomnijmy, Kamil startował już po raz piąty. Za pierwszym razem był 5 za drugim 2, za trzecim razem w 2013 roku zwyciężył, z rewelacyjnym czasem przebiegu trasy 2 godziny 6 minut. W tegorocznych biegach zajął pierwsze miejsce, podkreślając rewelacyjne przygotowanie. Po raz drugi na jego szyi zawisło trofeum Złota Podkowa Katorżnika.

     Stanął na najwyższym podium, odbierając nagrody rzeczowe, liczne gratulacje. Przez kilkanaście minut udzielał wywiadów przed kamerami telewizyjnymi oraz dla dziennikarzy. Kamil trenując uczestniczy wielu zawodach rowerowych, górskich w ekstremalnych warunkach.

Grzegorz Śliwa brał udział w Biegach Katorżnika po raz drugi. Na 180 zawodników zajął 67 miejsce z czasem przebiegu dwie godziny 49 minut. Ostatni zawodnicy stawili się na mecie po 4 godzinach i 30 minutach. Biorąc pod uwagę wydłużoną trasę biegu 2015 roku i upał, którego temperatura nad jeziorem w Kokotkach dochodziła do 39o C, Grzegorz powtórzył dobry wyniki z roku ubiegłego. Świadczy to o dobrym przygotowaniu do Katorżniczego Biegu.

Grzegorz Śliwa za chwilę meta (fot. Zbigniew Pałetko)

     Pierwsze miejsce Kamil Ferenc oraz wspaniały wynik Grzegorza Śliwy to efekt treningów jakie obaj przeprowadzali w ośrodku sportowym (siłownia) i na pływalni w Kazimierzy Wielkiej oraz uczestniczenie wielu podobnych zawodach.

Marcin Śliwa, ostatnia przeszkoda (fot. Zbigniew Pałetko)
Marcin - licealista, 3-go Liceum w Krakowie. W 2015 roku startował z numerem 204, już po raz czwarty, w kategorii Mały Katorżnik, która to kategoria obejmuje młodzież urodzoną w latach 1997 - 2002, W tym roku startował z rówieśnikami o trzy lata starszymi, dlatego też szczególne uznanie należy mu się bowiem zajął 4 miejsce, na 66 zawodników.

     Trasa przebiegu Małego Katorżnika miała 2 km długości. Pokonał ją w czasie 29 minut i 25 sekund, o niespełna 3 minuty gorzej od pierwszego zawodnika. Ostatni zawodnicy przybiegali na metę po 80 minutach. W 2013 roku Marcin na 54 zawodników na metę przebiegł 7. z czasem 21.47 minut. Radość z 7 miejsca nastąpiła dopiero po kilkunastu minutach. I tym razem, zajmując 4 miejsce otarł się o podium. Czwarte miejsce uważane jest przez sportowców za najgorsze. Pozbawia zawodnika podium, nagród rzeczowych i wyróżnień. Jednak to,aż czwarte miesce - BRAWO!

     Był wspaniale przygotowany do zawodów. Na mecie przez pierwsze kilka minut dochodził do siebie, siedząc w milczeniu, od czasu do czasu tylko spoglądając na wiszącą na jego piersiach już czwarte tym razem trofeum - Srebrną Podkowę Katorżnika 2015.

Marcin Śliwa, nareszcie meta (fot. Zbigniew Pałetko)

     Marcin skrycie marzył, aby znałeś się w pierwszej dziesiątce. I to mu się udało. Do zawodów przygotowywał się od dłuższego czasu. Do Proszowic jechał busem, aby drogę powrotną do domu, około 12 km pokonać biegiem, za każdym razem zmieniając trasę.

     Na ścianie jego pokoju wiszą już: dwie Żeliwne Podkowy Katorżnika jedna Brązowa i w tym roku zdobyta Srebrna Podkowa Katorżnika 2015. Wiadomo, że pragnie wystartować w Katorżniku dla dorosłych. Może to uczynić dopiero za dwa lata. Życzymy mu, aby w przyszłym roku zdobył do kompletu Złotą Podkowę w Kategorii Małego Katorżnika.

Piotr Śliwa, ostatnia przeszkoda i meta (fot. Zbigniew Pałetko)
Piotr Śliwa, na mecie XI Biegu (fot. Zbigniew Pałetko)
Piotr Śliwa startował o godzinie 10.25, w biegu w kategorii Mini Katorżnik. Kategoria ta przeznaczona była dla urodzonych w latach 2003 - 2006. Piotr, uczeń czwartej klasy Szkoły Podstawowej w Radziemicach z wielka radością zawiesił w swoim pokoju trzecią już podkowę Biegu Katorżnika, tym razem Brązową.

     Na trasę o długości 1,5 km wystartował z numerem 108 i na 72 zawodników zajął 7 miejsce, z czasem 16 minut i 30 sekund. Różnica do pierwszego miejsca to zaledwie 2 minuty. Ostatni zawodnicy przybiegali na metę po 40 minutach. Tak jak w latach poprzednich wiekowo, jako rocznik 2005 zajął pierwsze miejsce. W 2016 roku, jeżeli będzie to ostatni jego strat w przedziale wiekowym Mini Katorżnika.

Katorżnikom GRATULUJEMY i życzymy dalszych sukcesów w rywalizacji sportowej.

Zbigniew Pałetko   



idź do góry powrót


 warto pomyśleć?  
Tańcz, zanim muzyka się skończy.
Żyj, zanim Twoje życie się skończy.
(cytaty bliskie sercu)
maj  5  niedziela
maj  6  poniedziałek
[10.00]   (Pałecznica)
koncert, dzień otwarty w pałecznickiej szkole muzycznej
maj  7  wtorek
maj  8  środa
[19.00]   (Proszowice)
Paweł Chałupka w programie Widzę to inaczej
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ