Z inicjatywy Stowarzyszenia "KPR RAZEM" w naszym mieście powstał Lokalny Komitet Referendalny ds. Jednomandatowych Okręgów Wyborczych. Na czele komitetu stanął radny miejski Norbert Kaczmarczyk, który gorąco popiera ideę szerzoną przez Pawła Kukiza. Koordynatorami działań komitetu zostali: Rafał Chmiela, Adam Grabski i Zbigniew Kwiecień.
Swoimi działaniami chcemy objąć cały Powiat Proszowicki - mówi Norbert Kaczmarczyk i dodaje, że: Najważniejsze jest to by pójść do referendum 6 września niezależnie od tego jak zagłosujemy. Decydujmy za siebie i pójdźmy do urn. Jednomandatowe Okręgi Wyborcze doskonale sprawdzają się na naszym lokalnym podwórku. Okazuje się, że chętniej popieramy ludzi znanych ze swojej działalności w mieście lub na wsi. W ostatnich wyborach samorządowych nie patrzyliśmy na partie polityczne. Wybieraliśmy ludzi, nie partie. Nie potrzeba partii politycznych, by zostać radnym miejskim. Nie potrzeba też partii by dostać poparcie w wyborach do Małopolskiej Izby Rolniczej.
(fot. jow.pl)
Dlaczego zatem w wyborach parlamentarnych, by wystartować potrzebna jest partia? Dlaczego wchodzą do parlamentu wciąż ci sami ludzie? I wreszcie, dlaczego w wyborach parlamentarnych jest tak niska frekwencja? Odpowiedź jest banalnie prosta: w obecnym systemie wyborczym nikt spoza partii nie może zostać posłem.. Poseł, jak sama nazwa wskazuje, jest kimś, kto ma dbać o nasze lokalne sprawy w Warszawie i wrócić do nas. Jest naszym reprezentantem. A jak może nas reprezentować ktoś, kto pracował latami, by dostać miejsce na liście wyborczej? Taki poseł nigdy nie sprzeciwi się swojemu wodzowi w imię dobra wspólnoty lokalnej.
Punkt informacyjny ds. Jednomandatowych Okręgów Wyborczych mieścić się będzie w Cechu Rzemiosł Różnych w Proszowicach przy ulicy Kosynierów 20. Punkt otwarty będzie we wtorki i czwartki w godzinach od 18.00 do 20.00.
