Jak podaje portal nieruchomości Morizon.pl, proszowicki rynek wtórny nie jest zbyt obfity w oferty sprzedaży domów. Mimo to rozpiętość cen jest dość wysoka - najwyżej wyceniony budynek kosztuje 1,4 mln zł, za najtańszy zapłacimy prawie 10 razy mniej, bo 185 tys. zł. Przeciętna stawka w całej gminie wynosi 447 tys. zł przy 2,3 tys. zł za metr kwadratowy.
Najtańsze budynki zlokalizowane są w Proszowicach i Klimontowie i wszystkie potrzebują remontu, niektóre nawet kapitalnego. Warto jednak zwrócić uwagę na ich zalety, którymi niewątpliwie są bardzo duże działki przydomowe (grunty orne) i dodatkowe zabudowania, jak na przykład stodoła. Nieruchomości te będą idealnym wyborem dla ludzi chcących oderwać się od miejskiego gwaru i założyć własne gospodarstwo.
Za nieco wyższe ceny (od ok. 295 tys. zł) kupimy domy nowsze, jednak nadal potrzebujące dodatkowych inwestycji, w tym przypadku wykończenia. Dopiero powyżej 320 tys. zł znajdują się budynki gotowe do zamieszkania od razu po zakupie. Co ciekawe, z reguły są bardzo małe (poniżej 100 m?) lub bardzo duże (powyżej 300 m?). Od około 500 tys. zł możemy stać się właścicielami domu zupełnie nowego, wykończonego, o modnej bryle, stylizowanej na dworek.
Najdroższe nieruchomości wyróżniają się wysokim standardem i bardzo dobrym stanem. Najwyżej wyceniony (1,4 mln zł) jest szeregowiec w centrum Proszowic, oprócz wyżej wymienionych cech reklamujący się jeszcze dużym metrażem i możliwością przystosowania do potrzeb więcej niż jednej rodziny. Pozostałe najdroższe budynki posiadają też dodatkowe udogodnienia, takie jak stodoły, magazyny lub inne pomieszczenia gospodarcze.
Wszystkie kwoty wymienione w artykule to ceny ofertowe na wtórnym rynku nieruchomości.
