Na zaproszenie Dyrektora Muzeum Żup Krakowskich Wieliczka w dniu 5 grudnia siedmioosobowa delegacja reprezentująca LOK i ZERiI w Nowym Brzesku zwiedzała kopalnię i międzynarodową wystawę "Sól na świecie w fotografii". Kiedy uczestnicy zjechali szybem Daniłowicza 135 m pod ziemię, na trzeci poziom, wspólnie z panią przewodnik rozpoczęło się zwiedzanie kopalni.
Przechodziliśmy chodnikami z komory do komory i podziwiając wyrobiska pełne ciekawych solnych widoków, solne stalagmity, które tworzą się dzięki ściekającej wodzie, kolekcję maszyn i urządzeń, pokazującą historię rozwoju technik górniczych, technik pozyskiwania soli, spotykaliśmy rzeźby wykonane w soli, narzędzia górnicze, prezentowane na ekspozycjach piękne kryształy soli, róg Bractwa Kurkowego, kolekcję lampek górniczych, spotkaliśmy pomnik Fryderyka Chopina, jak informowała pani przewodnik jest to najgłębiej znajdujący się pomnik tego wybitnego kompozytora.
W komorze Kazimierza Wielkiego przewodniczka zwróciła naszą uwagę na popiersie króla wykonane w soli przez jednego z górników, po drodze dało się zauważyć wiele rzeźb wykonanych w soli. Po około czterdziestominutowym zwiedzaniu, grupa została zaproszona na po konkursową wystawę przedstawiającą sposoby wydobywania soli w różnych miejscach na świecie i jej zastosowanie, bo to był główny cel naszej wyprawy do muzeum.
(fot. ZERiI Nowe Brzesko)
Organizatorzy w kilku słowach omówili konkurs fotograficzny, oraz przedstawili jego wyniki. Dowiedzieliśmy się, że pierwsza nagroda przypadła uczestniczce z Etiopii, druga powędrowała na Madagaskar, a trzecia została w Wieliczce. Zdobył ją Marek Drabik. Obecnym na wystawie nagrodzonym, rozdano dyplomy i rozpoczęło się jej zwiedzanie. Te różnorodne zasoby, jakie zawiera muzeum w podziemiach oraz piękna wystawa pozostawiły na zwiedzających niezapomniane wrażenie.
Panie Bogusia Hajdaś i Ala Olender prawie jednogłośnie wyraziły swoje zadowolenie z wyprawy do Wieliczki słowami - dobrze, że są organizowane te wyjazdy, bo przynajmniej człowiek coś więcej zobaczy, coś więcej wie, a nie tylko seriale w telewizji, proszę podziękować Panu Arkowi, a latem prosimy o wyjazd do Łańcuta.
