Radziemice 10 i 11 czerwca (fot. Zbigniew Paletko, Paweł Pabianczyk)
Radziemice, 12-06-2013
Prawie wszystkie miejscowości należące do gminy Radziemice zostały dotknięte skutkami olbrzymich opadów deszczu i gradu w dniu 10 czerwca 2013 r. Wszystko zaczęło się o koło godziny 17-tej, kiedy to na horyzoncie nieba pojawiły się od zachodu chmury. Były one czarne i złowrogie. Nikt nie spodziewał się najgorszego scenariusza.
Wodomierz w Radziemicach wycechowany na 50 litrów na metr kwadratowy przelał się juz po kilkunastu minutach. W miejscowościach: Dziemierzyce, Smoniowice, Janikowice, Racławice, Wrocimowice, Zielenice, Kaczowice - ściana wody trwała prawie jedną godzinę. W niektórych miejscowościach jak: Zielenice, Smoniowice, Janikowice, Kaczowice, Radziemice opady gradu zabieliły ziemię. Najdotkliwiej wystąpił on w Zielenicach i w Smoniowicach, gdzie drzewa pozbawione zostały liści. Plantacje roślin uprawnych zostały zniszczone całkowicie.
Dla Radziemiczan najlepszym wskaźnikiem opadów jest rzeka Ścieklec. Nic więc dziwnego, że juz po godzinie 18-tej na moście w Radziemicach gromadzili się mieszkańcy. Można było zobaczyć, że od strony Przemęczan zbliża się wola. Z każdą minuta łąki nad rzeką Ścieklec zamieniają się w jezioro. Koryto rzeki nie mieściło już napływającej wody. Nic jednak wskazywało na to, że szykuje się coś złego.
Powoli mieszkańcy rozchodzili się do domów. Ze wszystkich kierunków słychać było alarmowe sygnały strażackich wozów, podążających w kierunku Przemęczan i Kaczowic.
Z Kaczowic i z Wrocimowic telefonicznie informują: od Racławic nadchodzi wielka fala wody. Kiedy powróciłem na most nad rzeką Ścieklec w Radziemicach Woda nie mieściła się już w korycie rzeki, tworząc na łąkach olbrzymie lustro wody. Około godziny 20.30 przelewa się przez most, a szosa w kierunku Ibramowic zostaje zamknięta. Przez dwie godziny płynęła wielka woda nienotowana od niepamiętnych lat. Wielu miejscowościach podtopione zostały całe gospodarstwa. Zginęło wiele zwierząt.
