Fan Klub Kamila Stocha w Predazzo cz.3
    Dzisiaj jest poniedziałek, 06 maja 2024 r.   (127 dzień roku) ; imieniny: Beniny, Filipa, Judyty    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   kontakt
z Redakcją 
 |   regulamin
serwisu 
 |   zespół red.   |   przyjaciele
Kuriera 
 |   logotypy   |   REKLAMA   |   patronaty   |   dziennikarstwo
w IKP 
 |   mapa
serwisu 
 |   wiadomości
redakcyjne
 
 |   archiwum   | 
 |   2001-2003   |   2004-2006   |   2007-2009   |   2010-2011   | 
 2012-2013 
 |   2014   |   2015   |   2016   |   2017   |   2018   |   2019   |   2020   |   2021   |   2022   |   2023   | 
 |   01-02
  2012 
 |   03-04
  2012 
 |   05-06
  2012 
 |   07-08
  2012 
 |   09-10
  2012 
 |   11-12
  2012 
 |   01-02
  2013 
 | 
 03-04
  2013 
 |   05-06
  2013 
 |   07-08
  2013 
 |   09-10
  2013 
 |   11-12
  2013 
 | 

serwis IKP / redakcja / archiwum IKP / lata 2012-2013 / marzec - kwiecień 2013 / Fan Klub Kamila Stocha w Predazzo cz.3
O G Ł O S Z E N I A
Money.pl - Serwis Finansowy nr 1
Kursy walut
NBP 2023-01-24
USD 4,3341 +0,23%
EUR 4,7073 -0,24%
CHF 4,7014 -0,22%
GBP 5,3443 -0,38%
Wspierane przez Money.pl


Fan Klub Kamila Stocha w Predazzo cz.3

 (fot. FKKS)
 (fot. FKKS)
Proszowice, 7-03-2013

     Ostatni dzień pobytu Fan Klubu Kamila Stocha na Mistrzostwach świata w Val di Fiemme był niewątpliwie najbardziej sportowy ze wszystkich tam spędzonych. Po śniadaniu spakowali bagaże i opuścili hotele udając się bezpośrednio do Cavalese, gdzie odbył się finał w biegach narciarskich techniką klasyczną na 30 km. Fan Klub dotychczas kibicował Kamilowi i skoczkom narciarskim, ale nic nie stało na przeszkodzie, by korzystając z pobytu na tak prestiżowej imprezie wspomóc dopingiem naszą najlepszą biegaczkę Justynę Kowalczyk. Zresztą udział w tym finale był od początku zaplanowany i bilety zostały zakupione jeszcze przed wyjazdem z Polski.

     Na początku należało wybrać najbardziej odpowiednie miejsce obserwacyjne, a to już sztuka trudniejsza niż na skoczni, gdzie wszystko odbywa się w jednym miejscu. Trasa biegu przebiega po rozległym terenie i potrzeba dużego wyczucia by widzieć jak najwięcej. Fan Klub na tego typu zawodach był po raz pierwszy. Większość spokojnie stała w jednym miejscu, jednak mała grupka nie chcąc nic stracić z atrakcyjności zawodów, biegała pomiędzy kilkoma miejscami obserwacyjnymi. Niestety, z uwagi na kondycję, szybko musieli się poddać i pozostałą część biegu oglądać w sposób całkowicie stacjonarny.

     Oglądając taką konkurencję sportową największe wrażenie robi bliskość zawodników - zaledwie kilka metrów. Nikt nie żałował podjętej decyzji, gdyż możliwość zobaczenia na żywo najlepszych biegaczek świata było naprawdę wielkim przeżyciem. Justyna przez większość trasy była na prowadzeniu, co znacznie podnosiło atrakcyjność tego finału. Medal był pewny niemal od samego początku, wszyscy liczyli na złoto, jednak na ostatniej prostej po prawie półtoragodzinnym, morderczym wysiłku, na ostatniej prostej wyprzedziła ją Norweżka Marit Bjoergen i już do mety nie dała sobie odebrać pierwszego miejsca. Piękne zawody i znakomity srebrny medal Justyny potwierdziły, że warto było tu przyjechać. Po konkursie spotkali komentatora Polskiego Radia Tomasza Zimocha, któremu przedstawili swoje kalkulacje medalowe. Było już złoto Kamila, srebro Justyny, a wieczorem ma być brąz dla drużyny skoczków. Bardzo chcieli wrócić z trzema medalami...

 (fot. FKKS)
 (fot. FKKS)
     Wreszcie przyszedł czas na skoki. Nasza drużyna utrzymywała się na stabilnej czwartej pozycji, natomiast tendencję wzrostową prezentowali nasi fan klubowicze we wzmacnianiu przyjaźni ze Słoweńcami. Członkowie fan klubów Jaka Hvali, Petera Prevca i Roberta Kranjca już od dawna upodobali sobie proszowicki Fan Klub Kamila Stocha. Zapoczątkowana w ubiegłym roku w Planicy międzynarodowa współpraca, umocniona w Harrachovie, teraz rozkwitła na dobre, ale trzeba przyznać, że nigdy dotąd nie była ona aż tak żywiołowa!

     Fan Klub na tych zawodach bawił się znakomicie, a zwłaszcza młodzież i dzieci. To im należy się mistrzowski medal w podnoszeniu atrakcyjności Fan Klubu. Zabawy i tańce na widowni skoczni już nikogo nie dziwiły, potrzeba było czegoś więcej. Najmłodsi fan klubowicze przedostali się na... scenę i tam razem z prowadzącymi zabawiali publiczność!

     Konkurs skoków dobiegł końca, a polska drużyna pozostała na czwartym miejscu. Pierwsi byli Austriacy, potem Norwegowie a za nimi Niemcy. Miejsce niby nie najgorsze, ale do medalu brakło tylko 0,8 punktu. Trudno było pogodzić się z faktem, że w południe Justyna przegrała różnicą 3,7 sekundy i teraz podobny przypadek. A przecież tak bardzo chcieli trzeciego medalu...

     Z pewnym niedosytem patrzyli jak pustoszeje widownia skoczni w Predazzo, a obok trwa ceremonia kwiatowa (wręczanie kwiatów poprzedzające uroczystość medalową). Dziwne wydawało się tylko jedno, że na podium stoją Austriacy, natomiast miejsce drugie i trzecie jest puste. Duże grupy Polaków kręciły się jeszcze przed sceną i na widowni, a Fan Klub gotowy do opuszczenia obiektu zabierał swoje banery przypięte do barierek ochronnych. I wtedy nastąpiło coś zupełnie nieoczekiwanego. Ewa Stoch przybiegła do nich i oznajmiła, że mamy medal ponieważ punkty dla Norwega Andreasa Bardala zostały nieprawidłowo policzone! Za chwilę ta informacja popłynęła z głośników i wtedy dopiero zaczęło się szaleństwo! Plan wykonany, trzy medale zdobyte, można ze spokojem wracać do domu.

     Ostatnim akcentem pobytu na włoskiej ziemi miała być kolacja w Sporting Center i spotkanie z całą reprezentacją skoczków. Przybyli oni dość późno (po ceremonii wręczenia medali) i zostali entuzjastycznie powitani przez oczekujących, a te powitania i uprzejmości zdawały się nie mieć końca. W pewnym momencie Kamil wyjął komórkę, przeprowadził krótką rozmowę i tajemniczo się uśmiechał. Za chwilę do i tak już znamienitego towarzystwa dołączyła... cała ekipa skoczków niemieckich! Wspólna zabawa zaczęła się na dobre, a myśli o powrocie były świadomie oddalane. Oprawę muzyczną i artystyczną tego wieczoru zapewniali niezastąpieni... Mikee i DJ Ucho! Były autografy, wspólne zdjęcia, prezentacja medali, rozmowy i plany na przyszłość.

 (fot. FKKS)
     Wszystko co dobre kiedyś się skończyć musi i musiało się niestety zakończyć to fantastyczne i niewiarygodne spotkanie. Do domu było 1200 kilometrów, czyli kilkanaście godzin jazdy, które pokonali bez problemów i o godzinie 18 w niedzielę byli już na parkingu w Proszowicach. I w tym miejscu należy przyznać kolejny mistrzowski medal dla Biura Podróży "Sebastian" z Kazimierzy Wielkiej, a w szczególności dla mistrzów świata w prowadzeniu autokaru, czyli Sebastiana i Gerarda. Kolejny to był już wyjazd z nimi i kolejne potwierdzenie faktu, że podróżowanie może być wyłącznie wielką przyjemnością!

     To jednak nie koniec medali na tych mistrzostwach. Na kolejny złoty medal zasłużyli wszyscy, którzy wspierają tę cenną inicjatywę, jaką jest propagowanie ducha sportu przez proszowicki Fan Klub Kamila Stocha, czyli Urzędowi Gminy i Miasta Proszowice, Starostwu Powiatowemu i wszystkim pozostałym wspaniałym darczyńcom za ich wielkie serce!

     Złoty medal dostaje oczywiście Dom Polski przy Sporting Center w Predazzo, a zwłaszcza Kasia, która była naszą opiekunką i pomagała w załatwieniu wszelkich formalności związanych z wyjazdem i pobytem we Włoszech.


Krzysztof Wojtusik   

Poniżej prezentujemy powstały niedawno wiersz o "naszym" skoczku ;]] :

Nasz Kamil...

Mieliśmy Małysza, teraz mamy Stocha,
został mistrzem świata i Polska go kocha.

Gdy go komentator głośno zapowiedział,
on już był gotowy i na belce siedział.

Pofrunął daleko, jak orzeł skrzydlaty,
bo uwierzył w siebie i posłuchał Taty.

Łopotały flagi, wielkie transparenty,
a Kamil poleciał, bo był w niebo wzięty.

Już po pierwszym skoku, miał najwyższe noty,
a jego rywale wpadali w kłopoty.

Gdy koledzy mistrza, wzięli na ramiona,
cieszyli się wszyscy a najbardziej żona.

Kiedy stał na podium i hymn nasz zagrali,
to wszyscy Polacy głośno go śpiewali.

Pewnie znów odwiedzi, nasze Proszowice,
bo go oczekują tu jego kibice.

28.02.2013r Kraków.   Janek Wołek...   




idź do góry powrót


 warto pomyśleć?  
Tańcz, zanim muzyka się skończy.
Żyj, zanim Twoje życie się skończy.
(cytaty bliskie sercu)
maj  6  poniedziałek
[10.00]   (Pałecznica)
koncert, dzień otwarty w pałecznickiej szkole muzycznej
maj  7  wtorek
maj  8  środa
[19.00]   (Proszowice)
Paweł Chałupka w programie Widzę to inaczej
maj  9  czwartek
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ