Dziś nie potrafimy słuchać pozytywnych informacji. Czujemy się nieswojo, gdy ktoś nas chwali. Podejrzewamy, że czegoś chce, ma ukryte zamiary. Dobra wiadomość daje nam poczucie bezpieczeństwa, poczucie harmonii, dobra wiadomość może zmienić nasze nastawienie do drugiego człowieka, do świata. Dobra wiadomość nie jest przekłamaniem rzeczywistości. Dobra wiadomość jest jak ziele, które właściwie podane leczy.
Świat dziś lubuje się w ustanawianiu dziwnych świąt, dni pamięci itp. Często są tak absurdalne, że nie wiadomo jak się do nich odnieść. Niemal codziennie słyszymy lub czytamy o niecodziennych świętach. Wśród nich możemy znaleźć takie perełki jak Dzień Dobrej Wiadomości. Po co nam takie święta? Wydaje mi się, że mają one na celu przypomnienie pewnej prawdy, zwrócenie uwagi na jakiś szczegół, który może umknąć naszej uwadze czy pamięci. Każdy z nich ma na celu przypomnieć ważne wydarzenie, ukazać jakąś prawdę, jakąś rzeczywistość.
8 września - Dzień Dobrej Wiadomości przypomina nam, że takiego rodzaju wiadomość jeszcze istnieje. Jesteśmy bombardowani nieustannie negatywnymi informacjami. Wciąż słyszymy o wojnach, morderstwach, finansowych aferach. Słuchacze, widzowie lub czytelnicy są manipulowani tymi informacjami. Jesteśmy zarzuceni negatywnymi wiadomościami i człowiek powoli zaczyna tracić wiarę w to, że istniej jeszcze dobro, że człowiek jest dobry. Dzień Dobrej Wiadomości przypomina nam, że istnieje dobro, że warto dostrzegać. Powinniśmy dzielić się dobrymi wiadomościami, a życie stanie się łatwiejsze. Kiedy dowiadujesz się o czymś miłym stajesz się radośniejszy, uśmiechnięty.
Dobra wiadomość - to aspekt naszego codziennego życia, które przejawia się w postawach, myślach i ideałach. Dobra wiadomość sprawia, że czujemy się bezpieczni, panuje w nas harmonia, postrzegamy świat jako miejsce, w którym panuje ład. Mamy poczucie sensu, a zatem niech 8 września będzie Dniem Dobrych Wiadomości.
