Bernard Traub - świadek prawdy czarnej nocy
    Dzisiaj jest poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.   (120 dzień roku) ; imieniny: Hugona, Piotra, Roberty    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   kontakt
z Redakcją 
 |   regulamin
serwisu 
 |   zespół red.   |   przyjaciele
Kuriera 
 |   logotypy   |   REKLAMA   |   patronaty   |   dziennikarstwo
w IKP 
 |   mapa
serwisu 
 |   wiadomości
redakcyjne
 
 |   archiwum   | 
 |   2001-2003   |   2004-2006   |   2007-2009   |   2010-2011   | 
 2012-2013 
 |   2014   |   2015   |   2016   |   2017   |   2018   |   2019   |   2020   |   2021   |   2022   |   2023   | 
 |   01-02
  2012 
 | 
 03-04
  2012 
 |   05-06
  2012 
 |   07-08
  2012 
 |   09-10
  2012 
 |   11-12
  2012 
 |   01-02
  2013 
 |   03-04
  2013 
 |   05-06
  2013 
 |   07-08
  2013 
 |   09-10
  2013 
 |   11-12
  2013 
 | 

serwis IKP / redakcja / archiwum IKP / lata 2012-2013 / marzec - kwiecień 2012 / Bernard Traub - świadek prawdy czarnej nocy
O G Ł O S Z E N I A
Money.pl - Serwis Finansowy nr 1
Kursy walut
NBP 2023-01-24
USD 4,3341 +0,23%
EUR 4,7073 -0,24%
CHF 4,7014 -0,22%
GBP 5,3443 -0,38%
Wspierane przez Money.pl


Bernard Traub - świadek prawdy czarnej nocy

od lewej: Adam Lejczak (Księgarnia Akademicka) , prof. Tomasz Gąsowski, Roman Maćkówka (właściciel praw autorskich do książki), Ryszard Kotarba (IPN) (fot. Henryk Pomykalski)
Proszowice, 24-04-2012

     Lata 1939 - 1945 w dziejach Proszowic i okolicy nie były okresem spokojnym, z dala od zawieruchy wojennej. Bitwa 6/7 IX 1939 roku, obok poległych ponad 100 Górnoślązaków, w ramach Armii Kraków, wyznaczających szlak obrony Ojczyzny, spowodowała pożar znaczącej części miasta. Walka armii radzieckiej na terenie miasta i regionu przełamującej obronę Niemców opartą na sieci bunkrów i rowów pancernych pochłonęła życie ponad 1000 czerwonoarmistów, a następnie skrytobójczą śmierć i wywiezienie wielu żołnierzy polskiego podziemia do łagrów.

     Po masowym wysiedleniu przez Niemców Wielkopolan i mieszkańców Warszawy, wiele rodzin chłopskich, przez długie miesiące gościło w swoich domach Poznaniaków i Warszawiaków. Naszym regionem wstrząsnęło radosne zaistnienie Rzeczpospolitej Partyzanckiej i tragedia Łyszkowic, Skalbmierza i Nasiechowic. Niemcy wymordowali również znaczącą liczebnie społeczność proszowskich Żydów. Niezwykle dotkliwymi były tzw. kontyngenty i wywóz młodzieży na przymusowe prace do Niemiec. Zorganizowany ruch oporu powodował, że sytuacja w naszym regionie była dynamiczna i mogła nieść w każdej godzinie tragiczną sytuację ze strony Niemców dla rodzin i całych społeczności.

sala była wypełniona prawie do ostatniego miejsca (fot. Henryk Pomykalski)
     W takiej sytuacji za sprawą Jana Nowaka - wójta gminy Ruszcza, w sierpniu 1942 roku, podjął pracę i zamieszkał w Proszowicach Bernard Traub, pod przybranym nazwiskiem Józefa Kulpy, pilota, który przedostał się do Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Wraz z żoną i córką przeżył okupację, którą we wspomnieniach nazwał przebłyskami czarnej nocy.

     Po wojnie przyjął nazwisko, podobnie jak część rodziny Bernarda Trawińskiego. W okresie stalinowskim pełnił ważne funkcje w krakowskiej prokuraturze. Na pewno uległ urokowi nowego ustroju. Ryszard Kotarba z IPN - nie odnalazł z tego okresu negatywnych działań autora wspomnień.

     W 1958 roku wyjechał do Kanady. Trudne warunki bytowe Bernarda pogłębiała inna, niż zdecydowanej większości postawa Żydów kanadyjskich. W tym kontekście pisał "...Tu w Kanadzie (...) zajęcie pozycji obronnej w stosunku do Polski i Polaków i naświetlenie w sposób obiektywny, jest jednoznaczne ze stworzeniem wokół siebie wrogiej atmosfery a może wyeliminowania się ze społeczeństwa. Co więcej, to nie tylko natrafienie na sprzeciw tu na zachodniej półkuli, ale nawet na pewną reakcję poszczególnych jednostek w kraju...".

     Jakże prawdziwe i bolesne jest to stwierdzenie i dziś gdy swoje prace wydaje Tomasz Gross i inni, którzy pałają nienawiścią do Polaków i Polski oskarżając o współudział w mordzie Żydów na równi z Niemcami a może nawet w większym stopniu.

Walter Traub i Karmela Lanzer (dzieci Bernarda), z prawej burmistrz Proszowic Jan Makowski (fot. Henryk Pomykalski)
     Bernard Trawiński wspomina z imienia i nazwiska dziesiątki życzliwych mu sąsiadów i setki bezimiennych, dzięki którym przeżył czarną noc którą Europie i Polsce zgotowali Niemcy. Spośród wielu, ze szczególnym uznaniem wspomina Romana Warso, zaprzysiężonego żołnierza AK, pełniącego trudną rolę granatowego policjanta i kierownika szkoły w Szczytnikach Jana Zielińskiego, szefa wywiadu Batalionów Chłopskich na rejon powiatu miechowskiego.

Te postacie zapisały się również życzliwie w pamięci mojej rodziny.

     Dzięki Romanowi Warso okupację przeżyło dziesiątki ludzi, Polaków i Żydów. To był cichy bohater okupacji. Świadczy o tym we wspomnieniach Bernard Trawiński i generał Michał Nieczuja - Ostrowski, dowódca Inspektoratu AK Maria.

     W tamtych czasach, tym którzy udzielali Żydom jakiejkolwiek pomocy groziła śmierć. Taką cenę poniosła rodzina Wilków z Wierzbna gdzie 20 lutego 1943 roku rozstrzelani zostali przez Gestapo Stanisław Wilk - lat 46, Katarzyna Wilk - lat 55 oraz Mieczysław Wilk ps. Żurawik - lat 20.

     Podobnie w sąsiedniej Posądzy, gdzie w miejscu istniejącego obelisku przy przystanku autobusów w dniu 22 czerwca 1943 roku rozstrzelana została rodzina Wierzbanowskich - Żmudów. Autor, świadek tej tragedii, tak wspomina to mrożące krew wydarzenie "...Wkrótce zobaczyliśmy wyłaniających się z głębi wsi niemieckich żołnierzy prowadzących przed sobą trzy osoby, a mianowicie starsze małżeństwo i młodego chłopaka (...) Jak później doszły nas wieści, Niemcy nie zakończyli na tym swej akcji. Opuścili Posądzę dopiero po całkowitym spaleniu wszystkich zabudowań rozstrzelaniu rodziny chłopskiej (...) dlaczego Niemcy w tak okrutny sposób obeszli się z tą rodziną chłopską? Odpowiedz jest prosta: za ratowanie Żydów...".

występy artystyczne proszowickiej młodzieży (fot. Henryk Pomykalski)
     Praca autora w żelaznym sklepie, w nie istniejącym dziś budynku między Domem Kultury a Biblioteką stwarzała doskonałą obserwację życia miasta i kontakt z tysiącami rolników zaopatrujących się w niezbędne materiały do funkcjonowania swoich gospodarstw. Widział też wiele dramatycznych wydarzeń, które z dokładnością kronikarza rzetelnie opisuje. W paru sytuacjach nie wymienia po nazwisku, jak np. nikczemną postać strażnika, który spowodował śmierć młodej i pięknej proszowskiej Żydówki. W innym miejscu, w parę miesięcy później ten strażnik został rozstrzelany przez Niemców wraz z czterema innymi przyzwoitymi obywatelami. O owym strażniku pisze, że "...tu ręka sprawiedliwości sięgnęła po swoją ofiarę...".

     Autor wspomina, znaną również z innych źródeł, postać Białobrody, Żyda ze Słomnik, właściciela młyna. Był on postrachem rodaków. Jego nienasycona grabież mienia Żydów doprowadziła min. do rozstrzelania Gecka Pińczowskiego i jego pięciu synów. Również świadkiem tragedii tej rodziny był autor wspomnień. Wszyscy należeli do Ordnungsdienst. Wiernie służyli Niemcom. Byli pewni życia. Tak jak Białobroda i wielu innych Niemcom byli potrzebni do czasu.

     W ostatnich latach na rynku książek traktujących o tragedii Żydów w okupowanej Polsce ukazało się wiele publikacji, z reguły nieprzychylnych Polsce i Polakom. Szczególne miejsce zajmują tu "Sąsiedzi" i "Złote Żniwa" Tomasza Grossa.

     Ukazał się też znakomity film "Pianista" Romana Polańskiego poświęcony Władysławowi Szpilmanowi, wybitnemu kompozytorowi. Postaci podobnej Bernardowi Trawińskiemu. Obaj czarną noc okupacji niemieckiej przeżyli dzięki sąsiadom. Nie paru, a dziesiątkom.

Proszowice mogą być dumne. Ten pamiętnik to nie tylko historia lokalna, ale też ważna cząstka kultury polskiej.

     Bernard Traub wspomnieniom z lat 1939 - 1945 nadał tytuł "Przebłyski czarnej nocy". Praca wydana została przez Księgarnię Akademicką i wysiłkiem finansowym Miasta i Gminy Proszowice. Pamiętnik opracował i przygotował do druku Roman Maćkówka. Promocja tej książki, której nakład rozszedł się błyskawicznie, i przybliżenie postaci autora miała miejsce w dniu 19 kwietnia 2012 roku w Domu Kultury w Proszowicach. Spotkanie prowadził prof. dr hab. Tomasz Gąsowski. Brali w nim udział min. Ryszard Kotarba z IPN, który w oparciu o źródła przybliżył postać autora, szczególnie w okresie pracy w krakowskiej prokuraturze oraz córka Bernarda Trauba - Trawińskiego, Krystyna z Izraela i syn Walter z Kanady.

Henryk Pomykalski   



idź do góry powrót


 warto pomyśleć?  
Nie da się zobaczyć mózgu człowieka, ale widać kiedy go brakuje.
(internet)
kwiecień  29  poniedziałek
kwiecień  30  wtorek
maj  1  środa
maj  2  czwartek
[14.00-18.00]   (Proszowice)
KOSMOSiR świętuje 1. rocznicę działalności
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ