Kiedy opadł kurz bitewny
    Dzisiaj jest niedziela, 06 maja 2024 r.   (126 dzień roku) ; imieniny: Beniny, Filipa, Judyty    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   kontakt
z Redakcją 
 |   regulamin
serwisu 
 |   zespół red.   |   przyjaciele
Kuriera 
 |   logotypy   |   REKLAMA   |   patronaty   |   dziennikarstwo
w IKP 
 |   mapa
serwisu 
 |   wiadomości
redakcyjne
 
 |   archiwum   | 
 |   2001-2003   |   2004-2006   |   2007-2009   | 
 2010-2011 
 |   2012-2013   |   2014   |   2015   |   2016   |   2017   |   2018   |   2019   |   2020   |   2021   |   2022   |   2023   | 
 |   01-02
  2010 
 |   03-04
  2010 
 |   05-06
  2010 
 |   07-08
  2010 
 |   09-10
  2010 
 |   11-12
  2010 
 |   01-02
  2011 
 |   03-04
  2011 
 | 
 05-06
  2011 
 |   07-08
  2011 
 |   09-10
  2011 
 |   11-12
  2011 
 | 

serwis IKP / redakcja / archiwum IKP / lata 2010-2011 / maj - czerwiec 2011 / Kiedy opadł kurz bitewny
O G Ł O S Z E N I A
Money.pl - Serwis Finansowy nr 1
Kursy walut
NBP 2023-01-24
USD 4,3341 +0,23%
EUR 4,7073 -0,24%
CHF 4,7014 -0,22%
GBP 5,3443 -0,38%
Wspierane przez Money.pl


Kiedy opadł kurz bitewny

 (fot. Klaudia Jarosz)
Proszowice, 22-06-2011

     Przygotowania do rekonstrukcji historycznych zaprezentowanych w dniu 19 czerwca w ramach Dni Ziemi Proszowickiej 2011, trwały kilka miesięcy. Zrealizowanie powstałego w Stowarzyszeniu "Gniazdo - Ziemia Proszowicka" pomysłu wymagało poświęcenia wielu tygodni. Kilkanaście osób poświęcało swój wolny czas na przygotowanie przedsięwzięcia. Odpowiedzialnym za cały projekt i jego powodzenie został Damian Wojtaszkiewicz, który był jednocześnie koordynatorem akcji.

     Pokazane w niedzielę rekonstrukcje historyczne poprzedziła przeprowadzona z wyprzedzeniem kampania informacyjno - promocyjna. "Prawdziwi" partyzanci, rozdawali plakaty i ulotki mieszkańcom, a w ostatniej fazie zajmowali się też dystrybucją wydanego specjalnie na tą okazję "Gońca Proszowskiego".

     W sobotę 18 czerwca już od godzin przedpołudniowych w Parku miejskim trwały prace przy budowie repliki obozu rekonstruktorów - "partyzantów". Była tam ich kryjówka w młodym lasku i przygotowane ognisko, obok resztki spalonego domu i zapora z worków wypełnionych piaskiem. Dalej stanowisko karabinu maszynowego, za którym stał namiot wojskowy z wystawą eksponatów z okresu o I i II wojny światowej. Zaplecze techniczne stanowiły dwa namioty i ognisko na tyłach obozu.

 (fot. Klaudia Jarosz)
     W niedzielę przyjechały zaprzyjaźnione grupy rekonstrukcyjne: Krakowski Szwadron Ułanów Im. Józefa Piłsudskiego, GRH 21 Bayerisches Regiment 17 Infanterie Division, grupa Proszowice. Od rana zapoznawali się oni z topografią parku, projektując scenografię starcia, później przybyła epokowa ciężarówka - Peugeot DK5 z II wojny światowej ze Stowarzyszenia Miłośników Pojazdów Militarnych, oraz reprezentujący lokalne "siły zbrojne" Paweł Gołąb kierujący motocyklem z koszem. Należy także wspomnieć o orkiestrze dętej z Żębocina, która towarzyszyła grupom podczas przemarszu ulicami Proszowic.

     O godzinie 13:00 na ulicy Kościuszki, w sąsiedztwie miejsca w którym w okresie którego dotyczy rekonstrukcja (mieściło się tam jedno z dowództw Rzeczpospolitej), uformowała się grupa partyzantów ze Stanisławem Gasem ps. "Modrzew" (Wojciech Pasek) na czele, przypominając rzeczywiste wejście polskich oddziałów od strony Słomnik. Po zakończeniu południowej mszy, równocześnie z wyjściem ludzi z kościoła, zaczęła grać orkiestra. Zainteresowani zostali na Rynku by obejrzeć rekonstrukcję wydarzeń z 28 lipca 1944 roku. "Partyzanci" zorganizowanym oddziałem weszli do miasta i złożyli wiązankę polnych kwiatów przed pomnikiem Tadeusza Kościuszki, sami też otrzymali kwiaty od witających ich mieszkańców. Pan Henryk Pomykalski przez cały czas komentował sceny rozgrywające się na płycie Rynku, jednocześnie wyjaśniając istotę wydarzeń sprzed kilkudziesięciu lat.

 (fot. Klaudia Jarosz)
     Kolejną przygotowaną atrakcją był przemarsz ulicami miasta. Pierwsi szli "partyzanci", za nimi "Niemcy", dalej orkiestra z Żębocina, formacje z tyłu osłaniał motocykl i ciężarówka z zainstalowanym karabinem. Największą sensacją był zamontowany na ciężarówce oryginalny karabin maszynowy MG-42, którego bardzo głośne wystrzały słychać było w całym mieście. Grająca orkiestra, wycie syreny i serie z karabinu towarzyszyły kolumnie w czasie przemarszu do Parku miejskiego.

     W sąsiedztwie terenu rekonstrukcji zasadzki w Czechach, obok wejścia do obozu czekała na wszystkich kuchnia polowa z prawdziwą żołnierską grochówką. Wszyscy mogli skosztować tego okolicznościowego "żołnierskiego" dania, a na degustacje zdecydowało się około 350 osób, z których to żadna nie wyraziła niepochlebnego zdania o wojskowej kuchni.

 (fot. Klaudia Jarosz)
     O godzinie 15:00 przygotowania do będącej główną atrakcją rekonstrukcji zasadzki w Czechach dobiegały końca. Motocykle (bo pojawiły się inne) i ciężarówka z oddziałem Wehrmachtu jeździły alejkami, a partyzanci maskowali swoje pozycje. W miarę zbliżania się godziny 15.30 liczba przybyłych widzów coraz szczelniej okalała wyznaczony taśmą obszar, a napięcie oczekujących na inscenizację rosło. Pan Henryk Pomykalski przybliżał kontekst historyczny zdarzenia. Trzy okrążenia parku wykonane przez poprzedzony motocyklem samochód z "Niemcami" i wreszcie wjazd na główną aleję. Początek inscenizacji nieoczekiwanie nabrał dramaturgii. Motocykl zbliża się do miejsca zasadzki i padają pierwsze strzały, śmiertelnie ranny motocyklista (Paweł Gołąb) pada na alejkę, a motocykl pozbawiony kierowcy rozbija się o drzewo, oderwany od motocykla zasobnik z narzędziami naprawczymi koziołkując w powietrzu przelatuje kilkanaście metrów. Ta scena długo wszystkim zostanie w pamięci - Paweł rozegrał ją niezwykle realistycznie.

 (fot. Klaudia Jarosz)
     Ostrzelana ciężarówka skręca z drogi i gwałtownie zatrzymuje się. Wszędzie słychać huk i widać dymy z wybuchających granatów. Strzały z karabinów są coraz częstsze, strzelają zarówno chaotycznie wyskakujący z ciężarówki "Niemcy", jak i poukrywani za polowymi zasłonami i umocnieniami "Polacy". Po kilku minutach wymiany ognia dowódca oddziału (Wojciech Pasek) wstaje i idzie wprost na wroga ciągle strzelając. Po rozpoczęciu ostrzału z karabinu maszynowego MG-42 (Wojciech Bujakowski) opór niemiecki pod gradem pocisków 7,62mm słabnie. Po dalszym przyduszeniu "Niemców" przez karabin maszynowy partyzanci podchodzą do pozycji niemieckich, rozpoczyna się walka wręcz, na kolby i bagnety. Tu Polacy zgodnie z wcześniejszą umową "wygrywają" indywidualne pojedynki i "Niemcy" szybko zostają pokonani. Uczestnicy otrzymują od widzów gromkie brawa.

Pół godziny po przedstawieniu spadł ulewny deszcz, którego wszyscy się obawiali, ale to było właśnie pół godziny po...!

 (fot. J.Bujakowski)
     Na szczęście nie przeszkodził on dorosłym w dalszym delektowaniu się smakiem grochówy, a dzieciom w przejażdżce ciężarówką i motocyklem. Dzieci i dorośli mogli też dotknąć wszystkich eksponatów i postrzelać z prawdziwego karabinu maszynowego.

     Nam, organizatorom zadowolonym z udanego przedsięwzięcia, pozostało posprzątać teren, poskładać namioty, rozebrać dekoracje... To nic, że działo się to w czasie ulewnego deszczu i wiatru, co dla prawdziwych partyzantów - ludzi lasu, było czymś zwyczajnym, a zatem nie wypadało narzekać ;). Całkowicie przemoknięci, ale z pełną satysfakcją wróciliśmy do domów. Emocje opadają, a przed nami... kolejne realizacje!

Z niedzielnych rekonstrukcji został nakręcony przez Staszka Bernackiego film, w internecie pod adresem http://www.youtube.com/watch?v=QiaiMHroecE można obejrzeć jego zapowiedź.

Krzysztof Wojtusik   


idź do góry powrót


 warto pomyśleć?  
Tańcz, zanim muzyka się skończy.
Żyj, zanim Twoje życie się skończy.
(cytaty bliskie sercu)
maj  6  poniedziałek
[10.00]   (Pałecznica)
koncert, dzień otwarty w pałecznickiej szkole muzycznej
maj  7  wtorek
maj  8  środa
[19.00]   (Proszowice)
Paweł Chałupka w programie Widzę to inaczej
maj  9  czwartek
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ