W Sanktuarium Matki Boskiej Hebdowskiej parafianie inaczej niż co roku uczcili rocznicę śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II. Najpierw zaśpiewano pieśń "Janie Pawle, teraz przyjdź z mocą jak błogosławiony", a po wieczornej Mszy Świętej, którą sprawował Proboszcz Ksiądz Józef Ostręga nastąpiła chwila wspomnień.
Proboszcz wspominał wielokrotne pielgrzymki, jakie organizował z Krakowa do Rzymu, snuł wspomnienia o osobistych audiencjach u Ojca Świętego JPII, cytował treść rozmów, które były raczej odpowiedziami na zadawane pytania, bo zwyczajnie wszystkie myśli uciekały podczas takich spotkań - mówił proboszcz hebdowski.
(fot. af)
Następnie wierni odsłuchali odtwarzanych z płyt fragmentów spotkań Ojca Świętego z rodakami, w czasie pielgrzymek do Ojczyzny, między innymi spotkań z mieszkańcami Wadowic bo "tutaj wszystko się zaczęło", jak mówił Papież, a zebrani krzyczeli "jesteś u siebie..." Nie obyło się bez piosenek " To jest twoje miasto Wadowice", "Abba Ojcze", a Golec u Orkiestra śpiewali "Do Wadowic wróć". Następnie po odmówieniu dziesiątka różańca w podzięce za Świętego Jana Pawła II, odśpiewano "Barkę" i z Maryjnymi pieśniami na ustach, z palącymi się zniczami procesja powędrowała przed pomnik Ojca Świętego Jana Pawła II, gdzie strażacy OSP Hebdów, jak co roku pełnili wartę. Przed pomnikiem ministranci ustawili znicze. Ksiądz Józef podziękował wszystkim zebranym i jak zawsze, niezawodnym strażakom.
- Pomysłowość hebdowskiego proboszcza sprawiła, że była to piękna uroczystość. W rocznicę śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II spędziliśmy chwile przepojone modlitwą, pełne powagi ale też pełne wewnętrznej radości, bo przecież udało nam się żyć w czasach życia NASZEGO ŚWIĘTEO - mówi Dominika Resil-Molo z Gruszowa.
