|
Park wciąż "żywy wspomnieniami" z przeszłości...
 |
| park pofabryczny na Dąbiu w Krakowie; 16.04.2025 (fot. Marcin Szwaja) |
 |
| "przenośna lodówka"; 16.04.2025 (fot. Marcin Szwaja) |
Kraków, 25-10-2025
Problem uzależnienia od napojów alkoholowych, w szczególności tych z wysoką zawartością procentów, wciąż nie ma tendencji malejącej. Wręcz zauważa się upojny wektor wzrastający, po zapadnięciu zmroku, w okolicach Starego Miasta w Krakowie z Plantami Floriana Straszewskiego z Kocmyrzowa na czele. Tak to jest z określeniem "imprezowego Krakowa", gdzie coraz częściej o skutkach niemądrego picia alkoholu dowiadujemy się następnego dnia. O poprawę wizerunku nocnego życia miała zadbać ustawa: "O zakazie sprzedaży napojów wyskokowych w godzinach nocnych" ale póki co, prohibicja tu szybko się nie rozgości.
Taka forma tzw. "odstresowania" problemów życia codziennego, często dostarcza konkretnych dowodów tego pijackiego procederu, widoczne na drugi dzień. Takie miejscówki są usytuowane w różnych rewirach miejskich. Jednak na uwagę zasługują te, gdzie w całości lokalizacja takiego zakrapianego spotkania łączy się w sentymentalny podróż do historii przemysłu spirytusowego w Krakowie.
Tym miejscem jest park kieszonkowy na Dąbiu-Grzegórzki przy ulicy Fabrycznej 13-15. Tutaj od 1931 roku działał kompleks fabryczny wytwórni wódek a od 1998 r do 2010 r. jako Destylarnia "Polmos" z kontynuacją produkcji w fabryce Łańcuckiej "Sobieski". Ta marka wódki żytniej lub stołowej była też znana w Naszych proszowickich okolicach. Co prawda, sądząc po pojemniku (podręczna lodóweczka) z lodem i plastrami cytryny butelki (za pewnie wódki) były traktowane iście "po królewsku". Teren zielony, zagospodarowany po dawnej hali produkcyjna i magazynie został utworzony po oby dwóch stronach toru kolejowego, który był złączony z linią kolejową do Kocmyrzowa. W pobliżu funkcjonowała stacja Kraków Dąbie.
Za dnia teren poprzemysłowy ma nowe oblicze. Funkcjonuje tu kompleks biurowo-handlowy Fabryczna Office Park, Hotel Mercure Kraków Fabryczna City oraz muzeum Fabryka Wódki, gdzie już można (na trzeźwo) poznać dzieje przemysłu alkoholowego... ;)
Marcin Szwaja
|
|
NA SKRÓTY
