Reprezentacyjny budynek arian w Cieszkowach - nieodległe atrakcje

budynek arian w Cieszkowach (fot. Marcin Szwaja)
(fot. Marcin Szwaja)

Cieszkowy, 15-02-2022

     Zapoznając się z historią tego obiektu, można się dowiedzieć iż jest jednym z unikatów, tak dobrze zachowanych, na ogólnopolskiej mapie nieruchomych zabytków. A takich było 150, z czego niewiele dotrwało do dziś w stanie pozwalającym na badania. Ten jest akurat w stanie nader bardzo dobrym.

     Obecnie znajduje się na terenie powiatu Kazimierza Wielka, w gminie Czarnocin. Dlatego, nie tylko na bliską odległość, warto skierować tutaj swoją turystyczno-krajoznawczo ciekawość i chęć obcowania z tym pomnikiem, z dawnych dziejów arian na naszym terenie. To jest drugi taki obiekt, obok tego w Kolosach. Tyle że ten, jest o wiele okazalszym pod względem kubatury, usytuowania w terenie oraz przeznaczenia.

     Budowla została wzniesiona w XVII wieku, przez rodzinę Wilamów herbu Radwan. Wtedy ta miejscowość, była bardzo prężnym ośrodkiem kalwinizmu. Na ścianach zboru zachowały się do tej pory resztki łacińskich napisów (które warto samemu odnaleźć, w ramach osobistej przygody jako architektonicznego detektywa). Znajduje się koło obecnej placówki szkolnej, jakim jest miejscowe gimnazjum im. Armii Krajowej, na miejscu dawnego dworu. Był to rozległy teren przy dworskim parku, gdzie pozostało dużo wiekowym drzew.

(fot. Marcin Szwaja)
(fot. Marcin Szwaja)
     Wybudowany jest z cegły, od wewnątrz kamienia wapiennego, na rogach wykończona blokami piaskowca. Na bocznych ścianach i piętrze dwa wejścia, zaślepione płytami pilśniowymi, a trzecie zamurowane z dwoma wnękami okiennymi. Na dole zakratowane okienko, po drugiej stronie tylko jedno wejście. Drzwi frontowe są znitowane z sześciu kwadratowych blach i wzmocnione dwoma płaskownikami w kształcie litery X. Zaznaczone są w nich otwory po pociskach, nie wiadomo z jakiego okresu - kolejna zagadka do odkrycia... Po dwóch stronach wejścia są okna też z kratami, jak w pozostałych. Budynek jest podpiwniczony, o czym świadczą wnęki pod fundamentami.

     Na piętrze i na poddaszu znajdowały się pomieszczenia mieszkalne. Tam nad wejściem głównym, ze stropu na poziomie sufitu, wystają trzy belki modrzewiowe, na którym był drewniany balkon. Ocalała jeszcze jedna deska z tego podestu. Są też zamurowane cztery wnęki okienne.

     Wewnątrz jest sień, która rozdziela dwie duże izby. Ściany są o zakończeniach półkolistych kolebkowo-krzyżowych sklepieniach, a przez ich biały tynk, prześwituje czerwony i biały budulec murów. Zachowana jest podłoga z desek i nawet krzesło. Ale to raczej z okresu, minionych dekad, choćby z PRL-u. Nad odrzwiami obu izb, znajdują się wymalowane teksty (prawdopodobnie zaczerpnięte z Ewangelii św. Mateusza).

(fot. Marcin Szwaja)

Prawie wzorowy stan techniczny budynku zawdzięczać można, zadaszeniu z czerwonej dachówki i systemowi rynien.

     Swoją funkcję pełnił dłużej od swego "sąsiada" w Kolosach, bo prawie przez sto lat, do XVIII wieku. Potem zamienił się w lamus i spichlerz dworski.

opracowanie: Marcin Szwaja   

(fot. Marcin Szwaja)

ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
  1. zbiory autora

  2. czrnocin.com.pl
  3. swiętokrzyskie.travel.pl

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/skarby/felietony/miejsca/20220215cieszkowy/art.php