Wagary mojej klasy. Dzień wagarowicza retro ;)...

wagarowicze z IIB [?] (fot. zbiory jednej z uczestniczek "wycieczki")


Proszowice, 21-03-2024

     1. dzień wiosny i oczywiście dzień wagarowicza - nieformalne święto, chętnie obchodzone przez wszystkich uczniów. Pewnie teraz jego przebieg wygląda inaczej jak za "moich czasów nauczycielskich". "Jest bardziej zorganizowany" wówczas był to faktycznie dzień wałęsania się uczniów, którzy stawali się prawdziwymi wagusami.

     W pierwszym roku (1971) funkcjonowania Zespołu Szkół w Piotrkowicach Małych, zostałem wychowawcą klasy IB Technikum Ochrony Roślin. Kochana Klasa, a także jedyna, której byłem wychowawcą przez cały okres nauki.

     Ta klasa, bodaj w drugim roku nauki, w dniu wagarowicza, zniknęła. Gdzie?... Słuch o niej zaginął. Nie było wówczas telefonów komórkowych. Późnym popołudniem wrócili!!!, zmęczeni i zadowoleni.

     Okazało się, że we wczesnych godzinach rannych udali się "z gitarą i śpiewem" do urokliwych Pławowic, by spotkać się z duchem L.H.Morstina i jego pięknej żony w ruinach pałacu, parku, dworskiej kaplicy i stawów.

     Duchem tego towarzystwa był Ryszard Korzec, późniejszy solista Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk. Był to mój wielki sukces w procesie wychowania patriotycznego w duchu wychowania i poszanowania piękna naszej Małej Ojczyzny, którą jak nikt inny nasiąknięty był Ludwik Hieronim Morstin...

A, Wy pamiętacie swoje wagary? ;)...

Henryk Pomykalski   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/serwis/spoleczenstwo/zdanie/20240321hp_wagary/art.php