Październik w pasiece

 (fot. Pasieka ''Pod Słońcem'')

Proszowice, 11-10-2011

     W październiku pszczoły zaczynają formować kłąb, wewnątrz którego, bardzo dobrze zimuje waroza. Dlatego, należy wykorzystać cieplejsze dni do jej zwalczania, najskuteczniej przez odymianie apiwarolem. W tym czasie szczególną uwagę zwracamy na to, aby w ulach nie pozostawić plastrów bez pszczół, gdyż pozostawione w gnieździe mogą zapleśnieć. Szczególną uwagę zwracamy na wylotki, muszą być tak ustawione, aby wentylacja ula była swobodna. Należy wyjąć z uli podkarmiaczki, a w ich miejsce wstawić zatwory słomiane. Ocieplanie rodziny pszczelej od góry, należy przeprowadzać stopniowo gdyż nadmierne ocieplenie może spowodować rozluźnienie się kłębu. W dalszym ciągu zabezpieczamy ule przed myszami.

     Wszyscy pszczelarze w okresie jesienno zimowym naprawiają stary i wykonują nowy sprzęt. Oprócz tego, zajmują się sprzedażą pozyskanych w sezonie produktów. To aż tyle i tylko tyle. Jeżeli przyjrzeć się dokładnie tym obowiązkom, to okaże się, że czasu na ich spełnienie jest aż nadto. Przecież okres, w którym pszczoły pozostają w ulach i nic nie trzeba a nawet nie można przy nich robić, trwa pół roku, a niekiedy nawet dłużej. Przygotowanie nowego i naprawa starego sprzętu, topienie wosku, czyszczenie i dezynfekcja ramek zajmują pszczelarzowi bardzo dużo czasu, a musi jeszcze sprzedać to co przez sezon naprodukowały pszczoły.

 (fot. Pasieka ''Pod Słońcem'')
     Miesiąc październik to miesiąc kursów i szkoleń. Pszczelarze wiedzą, że pszczoły mają swoje tajemnice, którymi niechętnie się dzielą. Inteligencją i organizacją życia społeczność pszczela dorównuje człowiekowi, tajemniczy jest też miód. Medycyna coraz częściej dostrzega jego zalety. Kiedyś Polska była nazywana krajem mlekiem i miodem płynącym teraz miodu polskiego coraz mniej i bardzo często jest fałszowany. Każdy dobry miód do końca roku powinien być skrystalizowany, a jeżeli jest płynny to przy przelewaniu powinien tworzyć się kopczyk - to ciekawostka dla tych, którzy zastanawiają sie czy kupili dobry miód.

Przepis na jabłka na miodzie

Składniki: 4 jabłka, 2 łyżeczki miodu wielokwiatowego,1/2szklanka białego wina, 2 łyżki posiekanych migdałów, 2 łyżki rodzynków, 2 łyżki orzechów ,1 łyżeczka cynamonu, cukier wanilinowy.

Przygotowanie: rodzynki posiekać, z migdałami, orzechami, doprawić cynamonem. Odciąć górę jabłka, resztę wydrążyć, napełnić masą rodzynkowo - migdałowo - miodową. Włożyć do naczynia żaroodpornego podlać winem. Wstawić na 20 minut do gorącego piekarnika.

Podawać na ciepło. Życzę smacznego - następny przepis w listopadzie.

Włodzimierz Kowalski   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/autorskie/pszczelarstwo/20111011pasieka10/art.php