Aby czas nie zatarł śladów...

(fot. zbiory autora)

Donosy, 16-07-2019

     Na przełomie miesięcy lipca i sierpnia 1944 roku na naszej Kazimierskiej Ziemi miały miejsce ważne, nie tylko dla nas wydarzenia historyczne, wydarzenia bez precedensu w skali krajowej w latach II Wojny Światowej.

     Polskie podziemne siły zbrojne prowadzące bohaterską, uporczywą walkę partyzancką z niemieckim okupantem, doprowadziły do przepędzenia najeźdźców z naszej ziemi i powstania enklawy wolnej od wroga na terenach b. powiatu pińczowskiego i częściowo miechowskiego, nazwanej później Republiką Partyzancką o powierzchni 1 tysiąca km2 określaną także Kazimiersko - Proszowicką Rzeczpospolitą Partyzancką.

     Powstanie tejże Rzeczpospolitej zawdzięczamy takim ludziom jak: Józef Dąbkowski - faktyczny starosta konspiracyjny, Franciszek Palus, Marian Miklaszewski, Marian Pierzchała - twórcy i dowódcy kompanii AK "Kasztan", Roman Zawarczyński "Sewer" d-ca 120 pułku AK, Jan Pszczoła "Wojnar" z - ca dcy pułku i kom. pow. BCH i wielu innych.

     W lipcu 2019 roku obchodzić będziemy 75- lecie powstania Kazimiersko - Proszowickiej Rzeczypospolitej Partyzanckiej i w związku z tym wydaliśmy z córką Eweliną Adamską broszurę na ten temat pt. "Aby czas nie zatarł śladów". Jest to rozszerzenie publikacji o takim samym tytule wydanym pięć lat temu w roku 2014 z okazji 70. rocznicy powstania Kazimiersko - Proszowickiej Rzeczpospolitej Partyzanckiej. Mieści się w niej 30 wierszy patriotycznych oraz dwa wspomnienia z II Wojny Światowej mojego autorstwa.

(fot. zbiory autora)

     Jedno, to napisana w formie wiersza białego "Łapanka" w którym wspominam grozę jaką przeżyła cała moja rodzina, kiedy, to Niemcy przeprowadzając "łapankę" w Odonowie aresztowali między innymi moją mamę wracającą z targu z Kazimierzy Wielkiej. Wszystkich wsadzili na zatrzymane furmanki i zawieźli do Koniecmostów koło Wiślicy do kopania okopów, a my pięcioro małych dzieci zostaliśmy z tatą.

     Drugim wspomnieniem jest relacja z okupowania naszego domu rodzinnego przez Niemców pt. "Dwudziestu ich było". Jest to pełne grozy wspomnienie, kiedy, to 20 uzbrojonych Niemców niespodziewanie wtargnęło na naszą posesję, do domu, a nawet chlewa, gdzie umieścili swoje psy. Rozgościli się w naszym niewielkim domu, żądając jedzenia, którego nawet dla naszej siedmioosobowej rodziny było mało, a co dopiero dla dwudziestu zgłodniałych żołnierzy.

Takie oto wspomnienia zamieściłem w tej broszurze "Aby czas nie zatarł śladów".

     W trzydziestu wymienionych wierszach są wiersze nowe jak np. "O losie czegoś mnie pokarał". Jest w nim zawarte wspomnienie córki partyzanta Józefy Miszczyk z d. Pajączek, której ojciec Józef Pajączek ps. Lemis zginął w boju o Skalbmierz 5 sierpnia 1944 roku, kiedy ona była jeszcze w łonie matki.

     Jest w niej też wiersz pt."Tysiąc pięćdziesiąt lat Państwa Polskiego", "Nasza biało - czerwona", "Gniazdo", "Oni musieli", "Narodzona na nowo" i inne.

     Niechaj ciekawostką będzie też to, że dla upamiętnienia 75. rocznicy powstania Kazimiersko - Proszowickiej Rzeczpospolitej Partyzanckiej Poczta Polska wydała znaczek, którego bloczek już mam w posiadaniu.

Zdzislaw Kuliś   

(fot. zbiory IKP)
Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/skarby/rp44/news/20190716abysmy/art.php