Weronika Czerwiec - bohaterka Ziemi Nowobrzeskiej 1944 r.

pomnik i tablica ufundowane ze środków własnych Społecznego Komitetu Miejsko-Gminnego ds. Obchodów 70. Rocznicy Rzeczpospolitej Partyzanckiej 1944 i Powstania Lipcowego w Gminie Nowe Brzesko [okolicznościowa kartka] (fot. zbiory autorki)

Nowe Brzesko, 16-07-2014

     W dniu 27 lipca 2014 r. przypada 70 rocznica Rzeczpospolitej Partyzanckiej i Powstania Lipcowego w Gminie Nowe Brzesko. Niemniej jednak główną uroczystością związaną z zaplanowanymi obchodami będzie odsłonięcie w dniu 15 sierpnia br. na terenie klasztoru w Hebdowie, pomnika upamiętniającego ocalenie Nowego Brzeska i Hebdowa przed pacyfikacją hitlerowską.

     Pisząc o wydarzeniach związanych z powstaniem Rzeczpospolitej Partyzanckiej oraz wybuchem Powstania Lipcowego w Nowym Brzesku w dniu 27 lipca 1944 r., nie można zapomnieć o odważnych postawach dwóch osób: Antoniego Skąpskiego z Hebdowa (zarządcy dóbr ziemskich w Hebdowie, ojca Jerzego Skąpskiego) oraz Weroniki Czerwiec.

Weronika Czerwiec była ogólnie szanowaną mieszkanką Nowego Brzeska, zmarła 8.05.1983 r. i wraz z mężem spoczywa na cmentarzu parafialnym w Nowym Brzesku
(fot. zbiory autorki)
     W tym miejscu córka Weroniki Czerwiec - Krystyna Schiwik oraz wnuki Andrzej Czerwiec i Barbara Dubiel chcieli sprostować informację, jaką od wielu lat posiadali mieszkańcy Nowego Brzeska. W społeczności lokalnej przypisywano Pani Weronice Czerwiec, iż miała na imię Maria oraz to, że była zasymilowaną Niemką, która wyszła za mąż za Polaka. Obie te informacje są niestety nieprawdziwe, a Pani Weronika Czerwiec z domu Leśny, urodziła się 04.02.1902 r. na Śląsku Opolskim, była rodowitą Polką, która w poszukiwaniu pracy wyjechała do Niemiec, gdzie poznała swojego przyszłego męża - Franciszka Czerwca mieszkańca Nowego Brzeska.

     Stąd też w świetle wydarzeń jakie rozegrały się w 1944 roku oraz planowanego odsłonięcia pomnika i pamiątkowej tablicy związanej z 70 rocznicą powstania lipcowego, przybliżenie biografii Pani Weroniki Czerwiec opartej na wspomnieniach córki, jest niezwykle ważne dla mieszkańców Nowego Brzeska.

Weronika Czerwiec w młodości - zdjęcie legitymacyjne
(fot. zbiory autorki)
Weronika Czerwiec z domu Leśny urodziła się 04.02.1902 r. na Śląsku Opolskim. Jako młoda dziewczyna wyjechała za granicę w poszukiwaniu pracy. Tam poznała swojego przyszłego męża Franciszka Czerwca, który jak wielu młodych mężczyzn wyemigrował z małopolski, również w poszukiwaniu pracy. Po kilku latach pobytu i pracy w Niemczech, Francji i Luksemburgu powrócili do kraju. Szukali miejsca, gdzie mogliby osiąść na stałe. Wybrali Nowe Brzesko, ponieważ z tych okolic pochodził mąż Weroniki.

     Wybudowali dom [ul. Lubelska] i zamieszkali z dwoma synami. Tu zastała ich II wojna światowa i okupacja niemiecka. Weronika Czerwiec znająca język niemiecki, starała się w ramach swoich możliwości pomagać mieszkańcom Brzeska. Gdy była taka potrzeba, służyła za tłumacza, na prośbę rodzin aresztowanych, jeździła do powiatu (wtedy Miechowa) i nie zważając na własne bezpieczeństwo wstawiała się i poręczała za oskarżonych i aresztowanych przez Niemców mieszkańców Brzeska.

     Również jej działania przyczyniły się do wstrzymania zaplanowanej przez okupanta pacyfikacji Nowego Brzeska. Dzięki temu miejscowość nie została zbombardowana i nie zginęli niewinni ludzie. Jeszcze wiele lat po wojnie mieszkańcy, którzy pamiętali czasy okupacji wspominali te wydarzenia i byli wdzięczni, za jak sami się wyrażali "ocalenie Naszego Brzeska". Weronika Czerwiec była ogólnie szanowaną mieszkanką Nowego Brzeska. Zmarła w 1983 r. i wraz z mężem spoczywa na Cmentarzu Parafialnym w Nowym Brzesku".

     Pragnę podziękować rodzinie Pani Weroniki Czerwiec: Barbarze Dubiel, Andrzejowi i Marii Czerwiec za udostępnienie zdjęcia oraz Pani Krystynie Schiwik za przekazanie listu ze wspomnieniami. Ponadto tekst powstał na podstawie materiałów zamieszczonych na stronie internetowej Pana Arkadiusza Fularskiego http://afularski.blogspot.com/.

opracowanie: Anna Czerwiec   

Powstanie lipcowe 1944

Głównymi postaciami, które odegrały znaczącą rolę w lipcu 1944 r. byli: Antoni Skąpski oraz Weronika Czerwiec. Ich odważna postawa przyczyniła się do uratowania Nowego Brzeska przed zaplanowaną pacyfikacją ze strony wojsk hitlerowskich.

W dniu 27 lipca 1944 r. jadące z Koszyc do Krakowa odziały Wermachtu zostały zaatakowane przez partyzantów na terenie Nowego Brzeska. Doszło do regularnej bitwy. Skutkiem tego hitlerowcy wzięli 20 zakładników z zamiarem ich rozstrzelania. Ponadto w ramach odwetu Niemcy zbombardowali kilkukrotnie miasteczko by w dalszej kolejności dokonać jego pacyfikacji. Jednakże dzięki postawie kilku osób: Stefana Pabiska z BCH, który wystąpił w mundurze strażackim, sołtysa Cieślika z Hebdowa oraz zarządcy majątku Hebdów, członka AK - Antoniego Skąpskiego oraz mieszkanki Nowego Brzeska - Weroniki Czerwiec nie spalono miasta.

Potrafili oni przekonać hitlerowców, iż zbrojnej napaści dokonał oddział partyzantów radzieckich, który przedostał się Wisłą do Nowego Brzeska z Puszczy Niepołomickiej. Warto zaznaczyć, że odważna postawa w główniej mierze dwóch osób: Antoniego Skąpskiego i Weroniki Czerwiec uratowała Nowe Brzesko przed spaleniem. To oni swoje zeznania potwierdzili podpisami na posterunku policji.

Podsumowując działania wojska hitlerowskiego należy zaznaczyć, iż dokonali oni trzech nalotów, gdzie w ostatnim pojawiły się również płytki zapalające, ostrzały z broni maszynowej a także zrzucano ulotki o treści: "Lotnictwo niemieckie odpowiada bandytom z powiatu miechowskiego". Niestety działania te nie oszczędziły części miasteczka, które zostało zniszczone. Spłonęło wiele domów, sklepów w okolicach rynku oraz budynków gospodarczych. Pociski nie oszczędziły również szkoły, stodoły szkolnej oraz okolicznych pól ze zbożem.

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/skarby/rp44/art/20140716czerwiec/art.php