Rzeczpospolita Partyzancka (Rzeczpospolita Kazimiersko - Proszowska)
    Dzisiaj jest czwartek, 26 kwietnia 2024 r.   (116 dzień roku) ; imieniny: Marii, Marzeny, Ryszarda    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   ludzie ZP   |   miejsca, obiekty itp.   |   felietony, opracowania   |   kącik twórców   |   miejscowości ZP   |   ulice Proszowic   |   pożółkłe łamy...   |   RP 1944   | 
 |   wstęp   |   aktualności   | 
 artykuły, opracowania 
 |   wspomnienia   |   ludzie RP 1944   |   filmoteka   |   kalendarium   |   RP 44 w sztuce   | 

serwis IKP / Skarby Ziemi Proszowskiej / RP 1944 / artykuły, opracowania / Rzeczpospolita Partyzancka (Rzeczpospolita Kazimiersko - Proszowska)
O G Ł O S Z E N I A
Money.pl - Serwis Finansowy nr 1
Kursy walut
NBP 2023-01-24
USD 4,3341 +0,23%
EUR 4,7073 -0,24%
CHF 4,7014 -0,22%
GBP 5,3443 -0,38%
Wspierane przez Money.pl


Rzeczpospolita Partyzancka (Rzeczpospolita Kazimiersko - Proszowska)

 (fot. Rzeczpospolita Partyzancka;B.M.Nieczuja-Ostrowski)
"kliknij zdjęcie aby powiększyć

Proszowice, 27-07-2010

     Takiego określenia używa w swojej fundamentalnej pracy Bolesław Michał Nieczuja Ostrowski, który w sierpniu 1943 roku, w randze majora podjął obowiązki Inspektora, Inspektoratu Rejonowego AK Miechów (Maria - od imienia Matki Boskiej). W lipcu 1944 roku mianowany został dowódcą 106 Dywizji Piechoty AK (DOM). Wkrótce awansował do stopnia pułkownika. To pod jego dowództwem z końcem lipca do początków sierpnia 1944 roku zaistniała Rzeczpospolita Partyzancka.

    Jej powstanie w bezpośrednim zapleczu frontu docierającego do Wisły i siedziby Hansa Franka w Krakowie, było czymś wyjątkowym w skali ruchu oporu w Polsce. Obszar wyznaczony Proszowicami, Kazimierzą Wielką, Skalbmierzem, Działoszycami, Pińczowem, Opatowcem i Nowym Brzeskiem, na kilkanaście dni stał się Wolną Polską.

     Najtragiczniejsze wydarzenia z tego okresu to bitwa o Skalbmierz i w Opatowcu. Zajęcie Proszowic nastąpiło przez kompanię "Kłosa"- Jerzego Biechońskiego z Proszowic, w dniu 28 lipca 1944 roku. Ta data winna być mocno wpisana w dziejach naszego miasta.

     W godzinach rannych tego dnia, mimo silnych garnizonów niemieckich w Miechowie, Słomnikach, Igołomi i przede wszystkim w Krakowie, wkroczyły do Proszowic plutony: "Modrzewia" (Stanisława Gasa - bestialsko zamordowanego przez "swoich" z UB w okresie budowy socjalistycznej Polski) i "Drozda" (Jana Latały). Całością operacji dowodził podchorąży "Kłos".

zajęcie Proszowic przez oddział partyzancki (fot. Ziemia Proszowicka; red.Kazimierz Szwajca)
     Na czele I plutonu szedł "Modrzew". Zachowane z tego okresu zdjęcie przedstawia go jako wysokiego, bardzo dobrze zbudowanego mężczyznę, a za nim najprawdopodobniej Stanisław Chmura, Stanisław Biernacki i Bogusław Kleszczyński. Pluton II-gi wprowadził do Proszowic "Drozd" Jan Latała.

     Czas wejścia partyzantów do miasta, ściślej na teren Związku Plantatorów Tytoniu barwnie wspominał Prof. Tadeusz Słowikowski. Nieco później wkroczyły oddziały "Waligóry: (Bolesława Wożniaka), "Orlika" (Stanisława Jaskólskiego) i inne.

     Miejscem postoju dowódcy 106 Dywizji Piechoty "Maria" była wówczas Koniusza, ściślej budynek Urzędu Gminy, gdzie wówczas funkcję sekretarza pełnił Roman Nowak. Obok funkcji zastępcy delegata rządu na powiat miechowski, był on również oficerem do specjalnych zleceń dowódcy Inspektoratu "Maria".

     Niemożliwym było w ówczesnych warunkach utrzymanie wolnej Rzeczpospolitej Partyzanckiej. Nie mniej znaczenie Rzeczpospolitej Kazimiersko - Proszowskiej było ogromne. Zniszczono znaczące siły okupanta. Jego straty w zabitych i rannych wynosiły ok. 500 ludzi. Nie bez znaczenia było wyłączenie na dłuższy czas dróg komunikacyjnych, szczególnie traktu Nadwiślańskiego i wprowadzenia niepokoju w siedzibie Hansa Franka.

     Znacząco dozbrojono własne oddziały AK. Partyzanci przejęli ok 600 sztuk broni, kilkaset tysięcy sztuk amunicji i znaczącą ilość granatów. Straty własne Inspektoratu, tj. zamordowanych, poległych i zmarłych z ran żołnierzy wynosiły w okresie 20 VII do 20 VIII 1944 roku 85 osób. Te nazwiska winna upamiętniać jedna wspólna tablica. Myślę, że powinien to być cmentarz kościelny w Kazimierzy Wielkiej lub w Proszowicach.

Pamiętajmy o tym wydarzeniu w dziejach naszego regionu.

Henryk Pomykalski   



idź do góry powrót


 warto pomyśleć?  
Nie da się zobaczyć mózgu człowieka, ale widać kiedy go brakuje.
(internet)
kwiecień  26  piątek
[9.30-13.30]   (Skalbmierz)
8. Akcja Honorowego Krwiodawstwa "Krew darem życia 2024"
[12.00]   (Piotrkowice Małe)
Dzień Integracji Pokoleń w Zesple Szkół im. E. Godlewskiego
kwiecień  27  sobota
kwiecień  28  niedziela
[17.00]   (Proszowice)
spektakl komediowy Żona do adopcji
[17.00]   (Kraków)
koncert orkiestry dętej "Sygnał" z Biórkowa Wielkiego "na Szklanych Domach"
kwiecień  29  poniedziałek
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ