Pierwszy dyrektor proszowickiej "dwójki"
    Dzisiaj jest czwartek, 25 kwietnia 2024 r.   (116 dzień roku) ; imieniny: Jarosława, Marka, Wiki    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   ludzie ZP   |   miejsca, obiekty itp.   |   felietony, opracowania   |   kącik twórców   |   miejscowości ZP   |   ulice Proszowic   |   pożółkłe łamy...   |   RP 1944   | 
 |   lista postaci   |   przyjaciele regionu   |   stąd pochodzili   | 
 "zwykli - niezwykli" 
 |   ludzie Rzeczpospolitej Partyzanckiej 1944   |   "katyńczycy"   | 

serwis IKP / Skarby Ziemi Proszowskiej / ludzie ZP / "zwykli - niezwykli" / Pierwszy dyrektor proszowickiej "dwójki"
 pomóżcie!!! ;)  
Jeżeli posiadacie informacje, materiały dotyczące prezentowanych w Serwisie postaci,
macie propozycję innych osób związanych z Ziemią Proszowską,
albo zauważyliście błędy w naszym artykule;
prosimy o kontakt!

skarby@24ikp.pl.

Inne kontakty z nami: TUTAJ!
Redakcja IKP
O G Ł O S Z E N I A
Money.pl - Serwis Finansowy nr 1
Kursy walut
NBP 2023-01-24
USD 4,3341 +0,23%
EUR 4,7073 -0,24%
CHF 4,7014 -0,22%
GBP 5,3443 -0,38%
Wspierane przez Money.pl


Pierwszy dyrektor proszowickiej "dwójki"
Stanisław Świerkosz

Stanisław Świerkosz
(fot. zbiory Wiesława Palucha)

Proszowice, 16-02-2022

Stanisław Świerkosz urodził się 16 kwietnia 1929 roku w Suchej Beskidzkiej. Tam też, w domu rodzinnym spędził swoje dzieciństwo. Ojciec był magazynierem w Gminnej Spółdzielni, mama zajmowała się domem. Mieli hektar pola, który pozwalał im przeżyć w ciężkich czasach II wojny światowej. Miał siedmioro rodzeństwa.

     W latach 1936 - 1943 uczęszczał do szkoły podstawowej, po jej skończeniu musiał iść do pracy do niemieckiego bauera (głównie polegała ona na plewieniu grządek).

     W tym okresie otarł się o śmierć (cytat z Dziennika Polskiego): [...] w końcu stycznia 1945 roku nie czuwała nad nim Opatrzność. To wtedy do jego rodzinnej Suchej Beskidzkiej weszli czerwonoarmiści. - Ojciec posłał mnie do Stryszawy, gdzie mieszkała ciotka. Dał mi na drogę bańkę, żebym przyniósł w niej do domu mleka - opowiada.

Do przejścia miał 15 kilometrów. Bańkę na mleko szybko stracił. Zabrali mu ją rosyjscy żołnierze, myśląc, że znajdą w środku coś ciekawego... Mimo to poszedł dalej. - Po około siedmiu kilometrach nagle wszystko ucichło. Rosjanie gdzieś zniknęli. Nie było żołnierzy, ani cywilów. Nie było samochodów. Kompletna cisza. Dochodziłem już do Roztoki, gdy z lasu wyskoczyli Niemcy. Jeden załadował karabin i mierzył we mnie krzycząc "szpieg". Chciał mnie zastrzelić.

W takiej sytuacji młodemu chłopakowi mogło stanąć przed oczami całe dotychczasowe życie spędzone w Suchej Beskidzkiej z rodzicami i siedmiorgiem rodzeństwa. [...]

Szczęście dopisało mu również podczas spotkania z Niemcami, gdy nieświadomy niczego przeszedł przez linię frontu. - Był tam służący w niemieckiej armii Ślązak, znający język polski. Zapytał gdzie idę, posłał po komendanta i w końcu kazali temu żołnierzowi, który przed chwilą chciał mnie zastrzelić, iść ze mną do domu ciotki [...]
.

     W latach 1945-1950 uczęszczał do Liceum Ogólnokształcącego w Suchej Beskidzkiej. Maturę zdał w maju 1950 roku i podjął pracę sezonową w Roszarni w Suchej Beskidzkiej.

     Następnie przez dwa lata pracował w krakowskiej Spółdzielni Montownia, jednocześnie studiując w wieczorowej 2-letniej Szkole Pedagogicznej przy ul. Oleandry, tylko przedmioty pedagogiczno - dydaktyczne, która przygotowywały do pracy w szkole.

     W 1951 roku zaczął pracę w Szkole Ćwiczeń przy Liceum Pedagogicznym w Limanowej. Od listopada tego roku do czerwca 1952 odbył służbę wojskową w Batalionie Obsługi Lotnictwa w Mirosławcu, a po jej ukończeniu rozpoczął pracę jako nauczyciel w Szkole Podstawowej w Czulicach. Poprowadził też w Suchej Beskidzkiej kolonie dla dzieci z krakowskich domów dziecka [...] W tym czasie kapitaliści zrzucili nam stonkę. Musieliśmy chodzić z dziećmi po poletkach ziemniaków i jej szukać. Żywej wprawdzie nie było, ale przed nami wychodziły w pole specjalne brygady i naklejały na ziemniaczane liście papierowe stonki. Trzeba było je wszystkie odnaleźć i oddać [...].

     Od 1955 do 1957 studiował w 2-letnim Studium Nauczycielskim w Raciborzu na kierunku wychowanie fizyczne - biologia. Po jej ukończeniu został nauczycielem Szkoły Podstawowej w Proszowicach (nr 1) - uczył głównie biologii i wychowania fizycznego. Był także powiatowym inspektorem do spraw wychowania fizycznego, krajoznawstwa i turystyki .W latach 1962-1970 pracował w Powiatowej Radzie Narodowej w Wydziale Oświaty i Kultury na stanowisku podinspektora szkolnego.

     Od 1970 roku zostałem dyrektorem nowopowstałej Szkoły Podstawowej nr 2 w Proszowicach, która kierował przez 15 lat, aż do przejścia na emeryturę.

     Od 1974 roku studiował zaocznie w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Krakowie na kierunku biologia. Naukę zakończył w październiku 1978 roku obroną pracy, otrzymał tytuł magistra biologii. W latach 1980-1981 odbył studia podyplomowe w Kaliszu z zakresu zarządzania oświatą.

     W 1985 roku przeszedł na emeryturę, jednak nie zaprzestał aktywności zawodowej. Podjął pracę jako inspektor w Spółdzielni Oświatowej w Krakowie. W latach 1986-1990 był nauczycielem w Szkołach Podstawowych w Pobiedniku i Karwinie, a do 1995 roku pracował w niepełnym wymiarze godzin na stanowisku starszego inspektora do spraw oświatowo - zdrowotnych w Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Proszowicach. W latach 1996-2000 także w niepełnym wymiarze godzin uczył w szkole Podstawowej w Wierzbnie.

     Od 2001 roku jestem członkiem Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Proszowicach, do wstąpienia w jego szeregi namówił go przewodniczący Stanisław Kaczmarczyk. Pracował społecznie najpierw na stanowisku zastępcy przewodniczącego Zarządu Oddziału Rejonowego, a od 2007 roku przez dwie kadencje jako Przewodniczący Oddziału. Otrzymał także godność Honorowego Przewodniczącego Zarządu PZERiI.

Osiągnięcia podczas pracy w Związku Emerytów:

  • organizacja imprez; powyżej 20 imprez rocznie zorganizowanych przez Zarząd, a około 100 razem ze wszystkimi Kołami Terenowymi,
  • zacieśnienie współpracy Zarządu Rejonowego z wójtami gmin, co ułatwiło współpracę gmin z Kołami Terenowymi Związku,
  • wspólnie z PCPR (Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie) organizowanie Powiatowego Dnia Inwalidy czy też Powiatowego Dnia Seniora,
  • zaproszenie z Krymu polonijnego Zespołu "Niespodzianka" na pobyt 10- dniowy,
  • organizowanie wczasów nad Bałtykiem,
  • nawiązanie współpracy z Bankiem Żywności w Krakowie z którego otrzymujemy paczki dla najbiedniejszych członków Związku,
  • przyłączenie do proszowickiego "Rejonu" Koła Wawrzeńczyce,
  • zwiększenie liczby członków Związku,
  • brał udział w szkoleniu pt: "Myśl globalnie - działaj lokalnie - od strategii przez pomysł" w ramach Małopolskiej sieci współpracy.
Zmarł w piątek, 11 lutego 2022 roku, spoczął na proszowickim cmentarzu parafialnym 16 lutego.

Uzyskał liczne odznaczenia i wyróżnienia za pracę zawodową i społeczną:

  • Odznaka Tysiąclecia, za działalność w obchodach Tysiąclecia Państwa Polskiego,
  • Złota Odznaka Związku Nauczycielstwa Polskiego,
  • Złota Odznaka za zasługi dla ziemi krakowskiej,
  • Honorowa Odznaka Zasłużonego Działacza LZS,
  • Srebrny Krzyż Zasługi przyznany uchwałą Rady Państwa,
  • Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski za trzydziestoletnią nienaganną pracę pedagogiczną,
  • Honorowe Wyróżnienie X Małopolskiego Plebiscytu "Poza Stereotypem - Senior Roku 2015" za aktywną podstawę i działalność na rzecz lokalnej społeczności,
  • Medal z okazji 55-lecia Zarządu Oddziału Okręgowego w Krakowie za wybitne zasługi w aktywizacji seniorów, rozwojem społeczeństwa obywatelskiego oraz pracę na rzecz Małopolski i jej mieszkańców,
  • Złota Odznaka Honorowa PZERiI - Mała,
  • Godność Honorowego Przewodniczącego Zarządu PZERiI.


opracowanie: Wiesław Paluch   


ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
  1. Aleksander Gąciarz; Staram się żyć dla innych; [w:] Dziennik Polski 24 grudzień 2016

  2. notatka autobiograficzna Stanisława Świerkosza w zbiorach Wiesława Palucha



idź do góry powrót


 warto pomyśleć?  
Nie da się zobaczyć mózgu człowieka, ale widać kiedy go brakuje.
(internet)
kwiecień  25  czwartek
kwiecień  26  piątek
[9.30-13.30]   (Skalbmierz)
8. Akcja Honorowego Krwiodawstwa "Krew darem życia 2024"
[12.00]   (Piotrkowice Małe)
Dzień Integracji Pokoleń w Zesple Szkół im. E. Godlewskiego
kwiecień  27  sobota
kwiecień  28  niedziela
[17.00]   (Proszowice)
spektakl komediowy Żona do adopcji
[17.00]   (Kraków)
koncert orkiestry dętej "Sygnał" z Biórkowa Wielkiego "na Szklanych Domach"
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ