Legionista z Proszowic, który poległ pod Kostiuchnówką
Ludwik Skurczyński

(fot. ikp)

Proszowice, 25-05-2020

Ludwik Skurczyński urodził się 25 sierpnia 1895 roku w Proszowicach, w rodzinie, która od wielu pokoleń, zamieszkiwała Ziemię Proszowską, a przedstawiciele jej rodu wpisali się w historie miasta. Był on synem mieszczan Adama i Marianny z domu Biernackiej.

     Służył on w II Brygadzie, 2 Pułku Piechoty Legionów Polskich, pod dowództwem pułkownika Zygmunta Zielińskiego. Dziewiętnastoletni Ludwik wstąpił do nowo powstałego wojska w lecie 1914 roku, od pierwszych chwil został skierowany do służby w drugim pułku piechoty. W październiku 1914 roku, wraz ze swoim oddziałem wyruszył na front karpacki.

akt urodzenia Ludwika Skurczyńskiego
(fot. zbiory autora)

     Po przyjeździe na Węgry pułk walczył w komitacie Marmarosz Sziget, a po wyrzuceniu nieprzyjaciela z tamtego obszaru otrzymał rozkaz przekroczenia Karpat i wyparcia nieprzyjaciela z doliny Bystrzycy, na terenie Małopolski. Oddziały legionowe po stoczeniu walk pod Rafajłową, Zieloną i Pasieczną, doszły w okolice Nadwórnej i Mołotkowa, gdzie 29 października 1914 roku, doszło do krwawej bitwy. Praktycznie do połowy marca pułk toczył większe i mniejsze potyczki z nieprzyjacielem.

dokumentacja CAW (fot. zbiory autora)

     Po miesięcznej przerwie, w połowie kwietnia pułk został ukierunkowany na front besarabski, wtedy obsadzili stanowiska pod Dobronowcami. 10 maja 1915 roku, na tyły pułku, dostali się Rosjanie po przełamaniu linii austriackich. Pułk został otoczony z każdej strony i musiał się wycofać, za rzekę Prut. Na szczęście dla Ludwika Skurczyńskiego, który był w pierwszym batalionie, I i III batalion szczęśliwie zdołały się wycofać, natomiast II batalion został prawie całkowicie rozbity przez oddziały kawalerii i piechoty rosyjskiej. Wojska austriackie rozpoczęły działania zaczepne, więc pułk posuwał się naprzód walcząc pod Mamajowcami i Zadobrówką, aż dotarł do Rokitny, słynnej z szarży ułanów Dunin-Wąsowicza.

     Pod koniec października, pułk został wysłany na front Wołyński. Niestety, Skurczyński zginął 5 listopada 1915 roku, podczas szturmu na "Polską Górę", pod Kostiuchnówką. Prawdopodobnie spoczywa w bezimiennej mogile na cmentarzu w południowo-zachodnim skraju wsi Wołczeck, na terenie obecnej Ukrainy.

opracowanie: schronyproszowice.pl - Mateusz Serwatowski   

cmentarz w Wołoczecku (fot. zbiory autora)

ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
  1. schronyproszowice.pl
  2. wbh.wp.mil.pl
  3. pl.wikipedia.org
  4. militarni.pl
  5. genealodzy.pl

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/skarby/ludzie/zwykli/s/skurczynski_ludwik/art.php