Historia rodziny przeplata się z historią mojej miejscowości...
Adrian Bryła

(fot. zbiory autora)
Adrian Bryła
(fot. zbiory autora)

Proszowice, 14-11-2022

[...] Niby mała miejscowość, a tak pełna historii [...] - cytując wstęp Kroniki Sylwii Marcińskiej - rodowitej Szarbianki, należy dodać jeszcze aktualnie na czasie: "żywej". Bowiem teraźniejszość, współtworzą wyjątkowe osoby. Są strażnikami tejże historii i propagatorami jej w rozległej okolicy. Pierwszą jest wspomniana Sylwia, która już ma swój biogram w tymże serwisie. Drugim jest też mieszkaniec tej wsi, choć trochę młodszy od swej sąsiadki i koleżanki, to też ma znaczące dokonania, które chciałbym teraz zaprezentować. A jest Nim...

Adrian Bryła, urodził się 22 czerwca 1995 roku w Proszowicach. Mieszka w rodzinnej miejscowości w gminie Koniusza, w Szarbi. Jest synem Andrzeja i Marzeny z domu Kania.

     Edukację rozpoczął w 2001 roku, w Glewieckiej szkole podstawowej. Już w czasie trwania tej nauki, wyróżniał się z przedmiotu j. polski, a to za sprawą licznych konkursów recytatorskich, w których zajmował wysokie miejsca. Szczególnym wyróżnieniem był list gratulacyjny od wójta gminy Koniusza, za reprezentowanie gminy na szczeblu wyższym. Także wykazywał szczególe zdolności w grze planszowej jaką są szachy, gdzie zdobył pierwsze miejsce w gminnych, międzyszkolnych zawodach. A w tej oficjalnie dyscyplinie olimpijskiej (olimpiada szachowa), trzeba się przecież wykazać myśleniem strategicznym i taktycznym.

(fot. zbiory autora)
     W domu rodzinnym, po wypełnieniu obowiązków związanych z gospodarstwem i pracą na roli pomagając rodzicom, udzielał się też społecznie. Podczas niedzielnych mszy w miejscowej kaplicy, pełnił funkcję ministranta i lektora. Także jako druh ochotniczej straży pożarnej, brał udział w młodzieżowych zawodach pożarniczych.

     Po szkole podstawowej, uczęszczał do 3-letniego gimnazjum w Posądzy. W 2011 roku rozpoczął naukę w Technikum Łączności Nr 14 w Krakowie (w tym czasie najlepsze technikum w kraju) na kierunku elektronika, które ukończył w 2015 r.

     W 2021 roku, w kościele w Skalbmierzu, zawarł związek małżeński z Justyną Chećko. Całe przygotowanie do wesela, odbyło się wedle starodawnej, lokalnej tradycji. W skład której wchodzi np.: plecenie korony z gałązek świerka przez młodzież. A to odbyło się na szarbickim amfiteatrze przy śpiewie i akompaniamencie melodii z akordeonu.

     Na temat swej pasji, Adrian mówi: Moja przygoda z historią rozpoczęła się od zwykłej ciekawości. Początkowo próbowałem poznać przeszłość własnej rodziny. Rozpocząłem tworzenie drzewa genealogicznego. Przemierzając kolejne pokolenia, odkrywałem zapomniane fakty, które coraz bardziej pobudzały moją wyobraźnię. Okazało się, że moja rodzina była bardzo zaangażowana w sprawy lokalnej społeczności. Pradziadek był sołtysem w Szarbi przeszło 20 lat, członkiem komitetu budowy kościoła, oraz delegatem tytoniowym. W dużej mierze przyczynił się do powstania remizy OSP i budowy stawu strażackiego. Pracował przy budowie dróg w Szarbi. Mobilizował mieszkańców do czynów społecznych. Historia rodziny, zaczęła przeplatać się z historią mojej miejscowości. Poczułem się zobowiązany utrwalić tą wiedzę dla przyszłych pokoleń, tworząc nową kronikę Szarbii.

     W grudniu 2019 roku, Adrian wstąpił do stowarzyszenia "Bojowe Schrony Proszowice" i rozpoczął prowadzenie strony na facebook'u o historii miejscowości Szarbia. Która stała się inspiracją do powstania książki o jego, rodzinnej miejscowości. Książka opublikowana pt.: "Mała wieś-Szarbia", została włączona do lokalnej literatury w naszym regionie, w 2021 roku.

(fot. zbiory autora)
     Zagłębiając się w lokalną historię, wpadł na pomysł utworzenia w Szarbi tablicy upamiętniającej postać Jana Feliksa Slaskiego. Na który to cel, udało mu się uzbierać 67 podpisów mieszkańców i wystosował pismo do gminy o realizację jego planu. Póki co, czeka z niecierpliwością na oby, pozytywną odpowiedź. Także w swojej rodzinie ma zasłużoną historycznie postać. Był nim Stanisław Sobczyk, uczestnik powstania krakowskiego 1846 roku i słynnej potyczki na proszowickim rynku. Ten fakt dobitnie podkreśla, dlaczego u niego, jest tak mocne przywiązanie do wartości patriotycznych i lokalnych.

     Sylwia Marcińska, "patriotka młodego pokolenia" - tak charakteryzuje naszego bohatera: Mówiąc krótko. Adrian jest wspaniałym przykładem osoby niezwykle zaangażowanej w promowanie naszej wsi oraz otaczającego nas regionu. Podziwiam go za jego wiedzę, dociekliwość, pasję oraz za codzienną próbę przecierania śladów przeszłości. Wciąż jestem pod ogromnym wrażeniem Kroniki Wsi, którą stworzył. Moim osobistym marzeniem jest, aby takich osób jak on było więcej. Żeby młodzież intensywnie skupiona na rozrywce i sprawach codziennych, zatrzymała się na chwilę i wzięła z niego przykład.

     Jego główne hobby, to przemierzanie internetu w poszukiwaniu ciekawostek historycznych. Cierpliwie, korzystając z każdej wolnej chwili jako "archeolog historii", zawsze znajduje jakieś "skarby", które potem publikuje w formie tematycznych naws'ów. Jako kolekcjoner i fascynat starych drewnianych przedmiotów, którymi posługiwali się nasi pradziadowie, zbiera i gromadzi te cenne pamiątki. Jego marzeniem i celem na najbliższe lata, jest chęć kultywowania historii naszego proszowskiego regionu.

opracowanie: Marcin Szwaja   

(fot. zbiory autora)

ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
  1. zbiory autora

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/skarby/ludzie/zwykli/b/bryla_adrian/art.php