Uczestnik wojny 1920...
Kazimierz Caliński
Łętkowice
(ur.: 2.02.1901 - zm.: 1940)

Kazimierz Caliński
(fot. ksiegicmentarne.muzeumkatynskie.pl)

Proszowice, 30-09-2020

Podporucznik rezerwy Kazimierz Cała vel Caliński. Urodził się 2 lutego 1901 roku w Łętkowicach. Był synem Izydora i Julianny z domu Wywiał. Pierwsze nauki pobierał w miejscowej szkole powszechnej. W 1912 roku wstąpił do gimnazjum przyrodniczo - matematycznego w Krakowie. Tam uczęszczał 2 lata. Po wybuchu wojny w 1914 roku, pozostał w domu rodzinnym aż do roku 1917. W tym roku wstąpił do nowo utworzonego przez okupantów, seminarium nauczycielskiego w Kielcach, które skończył w 1923.

     15 marca 1920 roku, decyzją komisji poborowej otrzymuje kat A (zdolny do służby wojskowej), zostaje przydzielony do 9 kompanii telegraficznej przy W.D.T.T. nr 3 w Kielcach. 10 sierpnia 1920 roku, będąc w Kielcach, zapisał się jako ochotnik do Wojska Polskiego. Po trzydniowym urlopie, 15 sierpnia zgłosił się do 4 p.p.leg, skąd został przydzielony do pół batalionu telegraficznego w Kielcach.

     Po sześciu dniach wyszkolenia, dowódca-major Sowiński wybrał kilkudziesięciu z ochotników, między innymi i Kazimierza. Wysłano ich do szkoły podoficerskiej. Następne dnia, wraz z kompanią wyjechał w kierunku frontu. Droga wiodła przez Dęblin-Łuków do Siedlec. Po jednodniowym pobycie w tym mieście, skierowano ich na front wołyński z powrotem przez Łuków-Lublin-Chełm. 25 sierpnia przydzielono go do 2 kompanii przy W.D.T i T. nr.3. jako telefonista.

     Z Chełma kroczyli za nieprzyjacielem przez Bug w kierunku Kowla, który był chwilowym punktem oporu. Po jednio dniowej obronie nieprzyjaciela, Kowel był zdobyty przez Polaków. W drodze z Kowla w kierunku Powurska, zostali zaatakowani przez 6 samolotów nieprzyjacielskich. W trakcie obrony oddali kilka salw karabinowych, lecz bez skutku. Wróg zrzucił kilka granatów, lecz te nie wyrządziły żadnego spustoszenia w szeregach. Tak codziennie po kilka kilometrów, szli naprzód.

     Pokój zawarty w Rydze 14 października, zastał Kazimierza Całę blisko obronnej granicy w okolicach Rokitna. 25 października 1920 roku, zostaje przydzielony do 2 kompanii telegraficznej Parkowej w Kowlu, gdzie przebywał do 20 listopada. Następnego dnia, rozkazem dowódcy kompanii kapitana Borowskiego, odesłano go do kadry w Kielcach, w celu zwolnienia.

     Po przyjeździe do Kielc, wraca z powrotem do Zegrza, ponieważ pół baon stacjonował tam i został przydzielony do plutonu tzw. "uzdrowieńców". Dwa tygodnie przebywa w południowym Zegrzu, aż wreszcie 4 grudnia 1920 r., przyjeżdża do P.K.U w Kielcach, gdzie składa umundurowanie i wraca do szkoły. (W tym czasie jego rodzice mieszkają w miejscowości Wiskitki koło Grodziska Mazowieckiego, poczta Żyrardów, w województwie warszawskim).

     W ławie szkolnej spotyka już prawie wszystkich kolegów. Którzy też powrócili, jedynie dwóch nie było bo dostali się do niewoli. W ciągu całego pobytu na froncie nie był raniony, choć trzy razy miał przedziurawiony płaszcz.

     Charakterystyka żołnierza Kazimierza Cały w opinii przełożonego: Oficer dobry, o bardzo dużym poczuciu humoru. O bardzo dużej silnej woli. Posiada dużą ambicję osobistą i taką sama do pracy. Obowiązkowy, w stosunku do przełożonych lojalny. Do podwładnych taktowny, dba o ich wychowanie, interesuje się ich życiem poza służbą. Zwraca uwagę na ich stan psychiczny i fizyczne. Bardzo koleżeński, szczery, towarzyski, o obyciu towarzyskim na wysokim poziomie.

Dobry organizator wszelkich pogadanek, umie wzbudzić zainteresowanie u słuchaczy. Posiada zdolności zachęcania żołnierzy do pracy, przez odpowiednie zwracanie się do ich ambicji. Duża pewność siebie w postępowaniu i mówieniu. Znajomość języka rosyjskiego w mowie i piśmie.

Posiada zdolności w dostosowywaniu się do poziomu intelektualnego uczniów,oraz zdolności wychowawcze w wyrabianiu żołnierzy na dobrych obywateli. Dość wytrzymały i sprężysty o dobrej postawie żołnierskiej, dbający o swój wygląd zewnętrzny. Inteligentny o bystrości umysłu i dobrej orientacji. Zdolny do wydawania rozkazów jasnych.


     Po ukończeniu seminarium w 17 czerwca roku 1923, z matura w ręku zostaje nauczycielem matematyki w łódzkiej szkole powszechnej. Jeszcze w lipcu i sierpniu 1926 roku, odbył ośmiotygodniowe ćwiczenia w 4 ppl w Kielcach, którego dowódcą był pułkownik Jarzyński. Na tych ćwiczeniach, przeszedł wyszkolenie piechoty i 27 tygodniowe manewry D.O.K X. Wymarsz został trochę opóźniony ze względu na wizytę Pierwszego Marszałka Polski - Józefa Piłsudskiego (6 sierpnia 1926).

     Pierwsza kompania (nauczycielska) 4.P.P.Legionów nie brała czynnego udziału w defiladzie, ponieważ nie miała kompletnego umundurowania. W tym uroczystym czasie pełnił służbę podczas pobytu Marszałka w ubraniu cywilnym.

     Tak wspomina ten moment: Tego dnia, do południa pełniłem dyżur przy moście, gdzie przechodziły od strony Krakowa drużyny wojskowe i drużyny strzeleckie, męskie, częściowo i żeńskie. Po południu natomiast miałem służbę na sali w kinie, w czasie odczytu Marszałka Józefa Piłsudzkiego na temat: "Marsz szlakiem Kadrówki".

     Po odejściu Marszałka i po gruntownym przygotowaniu się na trzeci dzień, wyrusza na manewry w okolice św. Krzyża. W drodze do Kielc do wsi Górno, pierwsze 4 kilometry był to marsz zwykły. Reszta tj. 15 km marsz odbywał się w drużynach bojowych. Na tych manewrach były wszystkie formacje jak: piechota, kawaleria, artyleria, lotnictwo i tanki. Po odbyciu ćwiczeń 25 sierpnia, kompania nauczycielska przybyła do Kielc. Skąd Kazimierz wraca do Łodzi, gdzie pracuje jako nauczyciel. Mieszka w Łodzi na ulicy Wólczańskiej 149.

     Jeszcze, od 1 lipca do 24 sierpnia 1929 w Śremie koło Łodzi, otrzymał Świadectwo ukończenia skróconego kursu Szkoły Podchorążych Rezerwy Piechoty z wynikiem dobrym. Swoją przygodę wojskową zakończył w stopniu, plutonowy - podchorąży rezerwy w 18 Pułku Piechoty.

świadectwo ukończenia kursu
(fot. Marcin Szwaja)

Za służbę jako ochotnik, walcząc przeciw bolszewikom od dnia 15 lipca 1920 do 4 grudnia 1920 r., otrzymał Medal za wojnę 1918-1921 r.

Dnia 24 czerwca 1931 r, w Łodzi zamienia rodowe nazwisko Cała na Caliński. W 1937 r., mieszkał koło Żyrardowa w województwie warszawskim.

Był żonaty z Ireną z domu Burchard, miał córkę Bożennę.

Ranny w 1939 roku, hospitalizowany w Równem. Tam wzięty do sowieckiej niewoli.

     Zamordowany przez Rosjan w 1940 roku, pochowany jest na Polskim Cmentarzu Wojennym w Katyniu. W 2007 roku został pośmiertnie awansowany na stopień porucznika.

     Jego nazwisko znajduje się na pomniku katyńskim w Łodzi na Placu Ofiar Zbrodni Katyńskiej, obok kościoła Matki Boskiej Zwycięskiej.

opracowanie: Marcin Szwaja, Andrzej Solarz   


ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
  1. Katyń. Księga Cmentarna Polskiego Cmentarza Wojennego, część 1; Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa; Warszawa 2000

  2. Centralne Archiwum Wojskowe w Warszawie

  3. ksiegicmentarne.muzeumkatynskie.pl
  4. miechow.info
  5. sejm-wielki.pl
  6. miejscapamiecinarodowej.pl
  7. ogrodywspomnien.pl
  8. timenote.info
  9. doczz.pl

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/skarby/ludzie/katynczycy/calinski_kazimierz/art.php