Adolf Kielasiński, powstaniec styczniowy i legionista I wojny światowej
|
(fot. źródło) |
Proszowice, 10-10-2019, (14-11-1914)
Mało było takich żołnierzy, którzy mogli walczyć w dwóch zbrojnych konfliktach narodowych. Jednym to było powstanie styczniowe z roku 1863/64, a drugim - pierwsza wojna światowa z 1914/1918. Wtedy główną przeszkoda był: stan zdrowia i wiek poborowego. W tym przypadku, lukę od tych historycznych wydarzeń dzieliło pół wieku.
Mimo to, pojawił się pewien weteran który zgłosił się w szeregi Legionów Polskich. Przypuszczalnie, ten bohater sądząc po zdjęciu, miał na pewno ponad 70 lat. Szkoda że, jest mało informacji na temat tego żołnierza/powstańca - Adolfa Kielasińskiego. Może znajdą się osoby, które mają, lub pozyskają informacje na temat tego podwójnego weterana. Podczas powstania działał w dawnym powiecie miechowskim.
Niestety nie znamy losów weterana dwóch "wojen" Kielasińskiego, czy walczył on w powstaniu pod Słomnikami ponieważ pochodził z Ziemi Proszowskiej, czy tez przybył na ten teren razem z oddziałem w którym walczył. Może uda rozwikłać się tę zagadkę?
Póki co, zapoznajmy się krótką wzmianką, zamieszczoną na łamach Nowości Illustrowanych:
opracowanie: Marcin Szwaja + IKP
Źródło: Weteran roku 1863 - Legionistą; Nowości Illustrowane; rok XI, Nr 46, Kraków, 14 listopada 1914
|
ogniomistrz drugiej baterii Legionu (w środku) ze swoimi młodymi towarzyszami broni (fot. źródło) |
Weteran roku 1863 - Legionistą
Na apel narodu pociągnęli do szeregów Legionu młodsi, dzieci nieomal, a także i wielu starszych patryotów, którzy o pięknej chwili złożenia swej osoby na ołtarzu Ojczyzny marzyli od lat, od półwiecza smętnej ciszy, dzielącej nas od bohaterskiego porywu, od r. 1863. Nieliczni z uczestników ówczesnej walki tragicznej mogli doczekać w zdrowiu dnia obecnego, byli jednak i tacy, i ci idąc za popędem serca, wstąpili teraz do Legionu. Na razie w zamęcie wojny trudno znać wszystkich tych dzielnych patryotów, czynimy to częściowo w miarę możności. Przy sposobności podaliśmy w swoim czasie portret znanego artysty teatru krakowskiego, p. Siemaszki, który aczkolwiek poważnych lat, zaciągnął się do Strzelców. Przedstawiliśmy go na naszej ilustracji z najmłodszym Legionistą, bo 15-letnim trębaczem.
Drugim podobnym Legionistą, walczącym w szeregach "kochanych smarkaczy", jak powiada, jest p. Adolf Kielasiński, ogniomistrz drugiej baterii Legionu. Przebył on obecnie całą kampanię z II i III pułkiem na Węgrzech i w Karpatach. P. Kielasiński jest weteranem powstańcem z roku 1863, walczył w oddziale Krukowieckiego pod Słomnikami i innych miejscowościach Królestwa. Mimo poważnego wieku sędziwy Legionista trzyma się świetnie, zagrzewając swem męstwem młodszych towarzyszów broni.
źródło
|