Spichlerz Polski

(fot. źródło)

7-02-2018, (2-05-1998)

     Turystyczno - krajoznawczy rekonesans na terenie "Spichlerza Polski". Proszowice i przyległe do Nich gminy były często odwiedzane przez turystów. Tak zaznaczał się program podróży, opisanej w tym artykule. Na dwa lata przed wkroczeniem w nowe stulecie - rzymsko oznaczony jako XXI wiek. Gazeta w Proszowicach 2 maja 1998 roku. (Bezpłatny dodatek do Gazety Krakowskiej).

opracowanie: Marcin Szwaja   

Źródło: Gazeta krakowska; 2 maja 1998 r.; bezpłatny dodatek Gazeta w Proszowicach; Ludzie i pieniądze

Ludzie i pieniądze

Pierwszy, związany z pracą nad kolejnym dodatkiem lokalnym "Gazeta w Proszowicach", wyjazd do tego miasta miał miejsce na początku kwietnia. Jechaliśmy trasą wiodącą przez Nową Hutę i Kocmyrzów. Wokół smutne, szare, bez śladów życia pola. Na zablokowanej przez mijane raz po raz traktory drodze było tłoczno (dla zmotoryzowanych polecam trochę dłuższą, ale mniej denerwującą kierowców trasę przez Niepołomice).

Miasto, pozbawione przez zimę zieleni, też nie sprawiała zachęcającego widoku. Krzątały się tu ekipy wymieniające nawierzchnię i chodniki głównej ulicy. Proszowice są miastem ułożonym na linii wschód - zachód i też mają swoją Piotrkowską. Postępy w tych pracach widoczne były za każdym kolejnym przyjazdem. Troska o ładny wygląd przypomina pannę na wydaniu. Proszowice trochę są taką panna w swoich staraniach o przywrócenie rangi miasta powiatowego. Przywrócenie, gdyż taką role od 1954 do 1975 roku pełniły. Obecnie aspiracje są chyba uzasadnione. Maja tu bowiem swoją siedzibę instytucje o charakterze ponadgminnym - Urząd Rejonowy, Urząd Pracy, Urząd Skarbowy, Sąd Rejonowy, Zespół Opieki Zdrowotnej, Rejonowa Komenda Policji, Rejonowa Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna, Zespół Szkół Średnich, Bank Spółdzielczy, Bank PKO BP.

Następny wyjazd wyprowadził nas z Proszowic do okolicznych gmin. Było już cieplej, pola zaczynały żyć. Odwiedziliśmy Radziemice, Nowe Brzesko, Igołomię- Wawrzeńczyce. Pojawiły się nowe widoki- na niektórych polach rozciągały się folie kryjące rozsady warzyw. Ziemia proszowicka słynie przecież z urodzajnych czarnoziemów. Za potentata w dziedzinie uprawy warzyw uchodzą miejscowości wchodzące w skład gminy Igołomii- Wawrzeńczyce. Kalafiory, pomidory i inne warzywa rosną w tunelach foliowych. W czasie kolejnego wyjazdu, przy krystalicznie czystym powietrzu ze wzgórza oddzielających Proszowice od doliny Wisły dostrzega się Tatry. Takie widoki jak mówili okoliczni mieszkańcy zdarza się coraz częściej. Zwłaszcza gdy Huta im. Tadeusza Sendzimira zmniejszyła emisję zanieczyszczeń.

Łagodne wzgórz Wyżyny Miechowskiej na rozległe widoki Niecki wiślańskiej, wiele znaczących i godnych uwagi zabytków zachęca do zwiedzania tego, zwanego kiedyś "spichlerz Polski ", zakątka województwa krakowskiego.

(fot. źródło)



Zdzisław Górka   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/skarby/lamy/gazety/20180207_gazeta_krakowska_spichlerz/art.php