Wstąp do organizacji, a tam się czegoś nauczysz... ;)
|
(fot. źródło) |
12-08-2017, (luty 1958)
Oto kolejny przykład, jak kiedyś (ponad pięć dekad temu) wychowywano młodzież, także Proszowicką. Warto przeczytać cały artykuł żeby zrozumieć szerzej podjęty przez redaktora temat oraz język ówczesnej propagandy [zresztą nową wersję tego język możemy spotkać i dzisiaj ;) (red.)] poniżej fragment artykułu. Cały tekst na skanach:
Zapraszam do lektury:
opracowanie: Marcin Szwaja
Źródło: Głos Młodzieży Wiejskiej; nr 2; luty 1958 r.; O pracy kół w powiecie olkuskim; s. 47-48.
O pracy kół w powiecie olkuskim (fragment)
...Celem zbratania młodzieży, wymiany poglądów i wrażeń z życia kół, zorganizowaliśmy zjazd członków ZMW kół powiatów Olkusz, Proszowice, Chrzanów i Miechów w Ojcowie. Spotkanie dało dużo zadowolenia uczestnikom i spory zasób doświadczeń- pomocy w dalszej pracy. Postawiliśmy sobie za punkt honoru że zabawy przez nas organizowane będą zawsze bezalkoholowe, mogące służyć za wzór i przykład jak można się kulturalnie zabawić bez chuligańskich wybryków i awantur kończących się kryminałem. Dzięki temu umocnił się prestiż organizacji na którą zaczęto patrzeć innym okiem, a bywały też wypadki że sami rodzice doradzali młodzieży wstąpienie do związku mówiąc: "wstąp do organizacji, a tam się czegoś nauczysz" . To dodawało nam bodźca do pracy. Wiedzieliśmy, że nie możemy zawieść pokładanego w nas zaufania, że musimy pracować nad odkryciem nowych dróg, nowych atrakcyjnych form pracy, bowiem młodzież ciągle dąży do poznania czegoś nowego, do nowych wrażeń i doznań...
|
|
(fot. źródło) |
Leopold Kamionka
|