Proszowskie hafciarki prekursorkami przemysłu domowego

(fot. źródło)

26-10-2013, (13-06-1880)

     Przeglądając czasopisma sprzed ...lat napotykałem nieraz ciekawe informacje dotyczące naszego regionu. Postanowiłem uruchomić w Internetowym Kurierze Proszowickim nowy dział "pożółkłe łamy...". Pisownia została zachowana z oryginału, może troszkę to utrudnić czytanie, ale nie powinno to być przeszkodą w zrozumieniu treści artykułu.

Zapraszamy do lektury pierwszego artykułu, o proszowskich hafciarkach!

Andrzej Solarz   

Źródło: Gazeta Kielecka; nr 46; Kielce, niedziela dnia 13 czerwca 1880 r.; Wiadomości bieżące; s. 1-2.

Wiadomości bieżące

 (fot. źródło)
- Z Proszowic. Zbyteczne ubieganie się kobiet za strojami, jakie po większych miastach trzeźwiejsze umysły usiłują wyrugować, jakby jaka zaraza rozprzestrzenia się po małych prowincyjonalnych mieścinach, wśród uboższej nawet ludności. Dowodem tego nasze Proszowice. Ulice Krakowa przewróciły w głowach tutejszym miejskim kobietom. Choć niejedno potrzebniejsze w domu, Proszowianka ograniczając się na skromnym posiłku, zabiega, każdy grosz skrzętnie chowa, aby jak najprędzej spełniło się najdroższe jej serca życzenie, iżby mogła posiadać wymarzone przez nią stroje. Ten zbytek w strojach daje się widzieć szczególnie przy każdej uroczystości kościelnej, a celują w nim śpiewaczki chóru w kościele parafijalnym. O ile słyną na okolicę z dobrego śpiewu, o tyle odznaczają się zbytkownem strojnictwem.

     Do przeważnych zajęć Proszowianki należy hafciarstwo; w tym celu młode kobiety schodzą się do uzdolnionej mistrzyni, której za naukę płacą. Każda panna proszowska nieznająca się na hafcie, traci na uważaniu. Hafciarstwo w okolicy tutejszej jest zajęciem dosyć korzystnem, bo wyroby na jarmarkach Brzeska, Koszyc, Słomnik i Skalbmierza znajdują pokup. Za wyhaftowaną białą chustkę, jakiej posiadanie stanowi niezbędny warunek strojniejszego ubioru, płacą od 3 do 6 rs. Hafciarstwo wymaga lekkiej i delikatnej ręki, zatem idzie i staranniejsze pielęgnowanie ciała; tu i przyczyna, że w miejsce cięższych i grubszych ubiorów, a mianowicie kraciastej, ponsowej i wełnianej chustki, w jakie ubierały się dawne Proszowianki, nateraz zgrabniej i dogodniej włożyć powiewny kaftanik kupiony w Krakowie.

     Jak skalbmierzanki zajmują się wyrobem krochmalu, Topolanki słynne z uprawy cebuli i włoszczyzny, tak Proszowianka hafciarstwem przoduje w Krakowskiem. Początku zamiłowania tej pracy dojść nie mogłem; zdaje się, że przypisać go można jakiej nauczycielce szkółki żeńskiej, bo o ile zauważyłem przed laty, to po wydaniu lekcyi, uczennica brała się zaraz do szydełka. Na zakończenie egzaminu zamykającego rok szkolny, nauczycielka przedstawia zebranym rodzicom i gościom okazy robót włóczkowych i hafciarstwa znacznych rozmiarów, wykonanych przez uczennice. W przeglądaniu tych zaproszeni okazują więcej zajęcia i zadowolenia, aniżeli z postępu nauk. Szczególniej matki uczennic podziwiając te wyroby, odzywają się iż dla tego samego dzieci warto posyłać do szkoły, bo nauczywszy się czytać i pisać, uczą się za młodu pracować dla siebie, grosz im dany obracać na rzecz pożyteczną i rokującą im lepszą przyszłość. Zamiłowanie do hafciarstwa wyrabia się już w dziewczętach od dzieciństwa. Dziewczynki między rokiem 9 a 12 pytane raz dla czego opuściły naukę katechizmu, odpowiadały: "haftowałam sukienkę na święta." Lubo hafciarstwo grube jest głównem zajęciem Proszowianek w wyrobach dla kobiet wiejskich i miejskich, jednakże zdolniejsze dla wykwintnych nawet dam wiejskich po dworach, podług żurnali wszystkiego się podejmują. Obrusy na ołtarze, szlaki do alb i komży dostać tu można za bezcen; współzawodnictwa w pracy jest wiele, lecz za to brak pokupu.

     Możność pozyskiwania zaliczeń dla nabycia materyjałów, danie odpowiedniej pracownicom pomocy i pośrednictwo, z czasem zapewniłyby rozleglejszy zbyt wyrobów. Kieleckie bractwo zaopatrywania kościołów w aparaty, do którego odnoszą się duchowni dyjecezyi, zaniósłszy się z Proszowiankami, po nadesłaniu im odpowiednich wskazówek i wzorów, mogłoby robić interes, a co najważniejsza, dałoby bardzo pożyteczny kierunek temu delikatnemu zajęciu. Przy dzisiejszych ciężkich warunkach przednówku, byłoby nawet chwilowo czynem filantropii.

A.   

(Przyp. Red.) Doniosłość przemysłu domowego w ostatnich czasach należycie oceniono, i ten poważnie zajął wielu myślicieli, z tą wybitną dążnością, aby przez rozciągnięcie nad nim opieki, z większą korzyścią zużytkować wytworcze siły ludu, przeważnie dla braku tej opieki i zachęty ginące. Za wzór wzięto Szwajcaryję, gdzie cała ludność wiejska a nawet miejska, obok rolnictwa, z mrówczą pracowitością przemysł domowy uprawiając, powiększa bogactwo kraju.

     Najbliższa Galiyja dała nam przykład, co może rozumna w tym kierunku opieka. Szkoły ludowe: rzeźbiarstwa z wyrobem różnych galanteryjnych i użytecznych sprzętów, koszykarstwa zwyczajnego i wykwintniejszego, garncarstwa, koronkarstwa, już dotąd w stosunkowo krótkim czasie wydały bardzo płodne owoce; ponieważ liczne rodziny zyskały zasobniejszy byt, a nadto, wychodzący zagranicę pieniądz zostaje w kraju. Tak pomyślany i korzystny rozwój zawdzięczyć należy kilku wybitniejszem osobistościom polskim w Galicyi, które w zrozumieniu powinności dobrego obywatela kraju, pospieszyły z ofiarą swej pracy i mienia dla dobra uboższej swej braci. Przykład godny naśladowania; w imię więc tegoż samego poczucia, w imię dobra tego zakątka ziemi krakowskiej, odzywamy się do szanownych dam w proszowskiem, skalbmierskiem i miechowskiem, aby przemysłem domowym Proszowic zająć się i opieką swą otoczyć go zechciały. Dobroczynna ta ich opieka nie tylko przyczynić się może do podniesienia gustu i dobroci wyrobów, ale i do wzrostu przemysłu przez pomoc materyjalną, pośrednictwo w rozszerzeniu dróg zbytu, miejscowe zapotrzebowanie, a tem samem i usunięcie wyrobów zagranicznych.

     Nie wątpimy - a przynajmniej ożywia nas ta błoga nadzieja, że żyjące w Galicyi biedne koronkarki znalazły w pani Łukasiewicz wytrwałą, dzielną protektorkę, to i w Krakowskiem znajdą się serca szlachetne i dobra kraju ojczystego pragnące.

     Damom, któryby się tem zając zechciały, ofiarujemy swą pomoc, czy to w zamieszczaniu ogłoszeń w naszem piśmie, czy w innych w tym kierunku żądaniach.
Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/skarby/lamy/gazety/20131026gazeta_kielecka_hafciarki/art.php