Zdjęcia z archiwum Stanisława Palucha cz. II


Proszowice, 21-06-2016

     Prezentujemy prę zdjęć o różnej tematyce, z okresu końcówki lat 50-tych i początku lat 60-tych. W większości są to zdjęcia robione przeze właściciela archiwum. Jak pisze: Mam świadomość, ze daleko im do poziomu dobrego, ale może ktoś na nich się rozpozna, może u kogoś wzbudzą wspomnienia tamtych lat i powstanie jakaś ciekawe "historyjki", jak te poniżej zdjęć, autorstwa "fotografa".

Na początek trzy zdjęcia nawiązujące do osoby, kolegi p.Stanisława z lat spędzonych w proszowickim liceum Michała Jagiełło.

Wracając do zdjęć, może rozpoznacie kogoś (albo siebie) na zdjęciu prosimy o informacje! - kontakt@24ikp.pl.

red.   

klasa I - liceum ogólnokształcącego w Proszowicach - rok 1956 (fot. zbiory Stanisława Palucha)

W pierwszym rzędzie: prawdopodobnie Stasiu Leśniewski - 2, ?? Sobczyk - 3, ?? Całek - 5.

W drugim rzędzie: Michał Jagiełło - 7.

W trzecim rzędzie: Stanisław Paluch - 15.

W czwartym rzędzie: Stanisław Kula - 20, Waldemar Klasa - 21, Marta Raś - 23.

zdjęcie zrobione na brzegu stawu w Pławowicach, najprawdopodobniej maj 1957 rok (fot. zbiory Stanisława Palucha)

Od lewej: Stanisław Paluch, Michał Jagiełło. Prof. Tuczyński (polonista) zrobił wycieczkę do Pławowic, w swoim czasie dóbr Krasińskich.

Celem było zobaczenie Pałacu w tej miejscowości. Dzień był upalny, wycieczka piesza, odległość od Proszowic niemała. Profesor Tuczyński idąc z nami, pamiętam cały czas nam opowiadał historię swoich przeżyć w okresie wojny i po wojnie. Szło się i słuchało się, nie czując drogi. Ale potem, nad stawami szukaliśmy cienia. I wtedy zrobiliśmy sobie to zdjęcie.

wycieczka do Zakopanego wrzesień 1958 (fot. zbiory Stanisława Palucha)

Wycieczka również zorganizowana przez prof. Tuczyńskiego. Sam długi przejazd pociągiem do Zakopanego z Krakowa był już na tamte czasy przeżyciem samym w sobie. W trakcie spaceru po górach, bo tak ten nasz pobyt tam można by określić, zaczepiliśmy o hale na Kalatówkach, gdzie, jak widać, na skałkach nad nią zrobiłem to zdjęcie. I tak, w głębi, pierwszy z lewej Michał Jagiełło, poniżej siedzi Waldek Klasa. Z prawej w sweterku siedzący Krzysiek Wilk, a na pierwszym planie stojący z lornetką Heniek Pietras. Nazwisk pozostałych trzech kolegów dziś nie kojarzę. Wszyscy jak widać jesteśmy w "taternickich" strojach, a najważniejsze, że z ciupagą.

Można się zastanawiać, czy to przypadek, czy być może poziom nauczania w Naszej szkole sprawił, że z pośród obecnych na zdjęciu cztery osoby później odegrały niemałą rolę w działalności społeczno - państwowej. Bo Michał Jagiełło w swojej historii zawodowej dotarł od Zakopanego do wysokich stanowisk w państwowej administracji centralnej w Warszawie, podobną drogę przeszedł Waldek Klasa, Krzysiek Wilk piastował stanowisko starosty proszowickiego, a Heniu Pietras przez dziesiątki lat kierował proszowickim Oddziałem PZU.

Piszę cztery osoby, bo nie znam dalszych losów trzech obecnych na zdjęciu kolegów, ale być może i oni odegrali w życiu niebagatelne role. Kto wie, czy to nie był ten moment zauroczenia Michała górami, który zaowocował później pracą w GOPR.


Proszowice ul. Kosynierów, wówczas wąwóz nazywany "Na ogrodach" - zima 1959 (fot. zbiory Stanisława Palucha)

Pierwszy od prawej Połetek - chyba Zbyszek, następny Stasiu Margul, kolejny Krzysiek Wilk, dalej Krzysiek ?? - nie pamiętam, w środku Felek Pluciński, po jego lewej stronie Heniek Mucha. Od lewej Marian Wątek, Stasiu Kula, i Ja pomiędzy nim i Heniem Muchą.

wycieczka do Auschwitz - około roku 1958 (fot. zbiory Stanisława Palucha)

Halina Klepacka i Stanisław Paluch, na zdjęciu poniżej, Komendant Hufca harcmistrz Czesław Domin i druhna Halina Klepacka

Historia tych zdjęć związana jest z okresem reaktywacji Związku Harcerstwa Polskiego w Polsce i powstaniem Komendy Hufca ZHP w Proszowicach. Mieściła się ona w pierwszym okresie działania na I piętrze odbudowanego budynku w Rynku Głównym na pierzei południowej, niedaleko byłej piekarni p.Dziury.

Warto przypomnieć, że pierwszym Komendantem Hufca ZHP w Proszowicach był harcmistrz Czesław Domin. W tych pracach organizacyjnych związanych z reaktywacją harcerstwa w powiecie proszowickim wspomagałem harcmistrza zajmując się młodszym harcerstwem tzn. Zuchami, pełniąc funkcję Namiestnika Zuchowego w Hufcu.

Pamiętam, że dużym wsparciem w tym okresie dla Komendy Hufca ZHP było czynne zaangażowanie się w jego prace harcmistrza, niestety nazwisko uleciało mi z pamięci, z Nowego Brzeska, z zawodu fryzjera. Pamiętam, dojeżdżał do Proszowic na motorze. Ten harcmistrz był byłym robotnikiem przymusowym w okresie okupacji niemieckiej w Kolonii - w Niemczech. Był tam organizatorem zaraz po zakończeniu działań wojennych harcerstwa wśród młodych Polaków pozostających w tym czasie w Kolonii. Posiadał wspaniałą kolekcję zdjęć z tamtego okresu, obrazujących różne formy pracy harcerstwa w Niemczech.

Proszowicki Hufiec ZHP w tamtym czasie organizując pracę w drużynach harcerskich i zuchowych w szkołach w powiecie proszowickim, równocześnie na zewnątrz brał udział w spotkaniach, zlotach harcerskich organizowanych przez Komendę Chorągwi Krakowskiej ZHP.

Prezentowane dwa zdjęcia, zachowane w moich zbiorach powstały w czasie zlotu harcerskiego, dla uczczenia ofiar obozu zagłady w Auschwitz. Było to prawdopodobnie w listopadzie 1958 r. Hufiec reprezentowany był przez 5-cio osobową delegację, w której miałem przyjemność uczestniczyć.


panorama Proszowic z dzwonnicy, połowa roku 1960 (fot. zbiory Stanisława Palucha)

Na zdjęciu ujęty został kadr obejmujący część ówczesnego pokrycia kościoła w Proszowicach w kierunku wschodnim. W perspektywie widoczne, stojące już w tym czasie budynki przy ul. wtedy 1-go Maja (obecnie 3 Maja). Daleko w przedzie, na horyzoncie rysują się Zagrody i Jakubowice. Na prawo widoczne, jeszcze w tym czasie puste pola "Jeziórka". Być może zdjęcie nie jest rewelacją, ale jakaś część przeszłości została w nim zawarta.

Niegardów 1961 (fot. zbiory Stanisława Palucha)

Zastanawiałem się, co mnie zainspirowało do zrobienia zdjęcia na której jest stara chata, konny wóz, naturalny pejzaż wiejski tamtego okresu czasu. Dziś, to już często unikalny obraz na terenach wiejskich.

Ten obraz to zachowana część starego Niegardowa. To budynek, w którym pewnie kiedyś był sklep, wskazuje na to wejście. Stał po lewej stronie, niedaleko kościoła w Niegardowie, poniżej skrzyżowania, w kierunku Radziemic. Obecnie ten budynek już nie istnieje. Wyburzony został również budynek po prawej stronie skrzyżowania, w którym mieściła się Poczta w tej miejscowości, przez pewien czas miejsce mojej pracy.


Koniusza Szkoła Podstawowa około 1956 roku (fot. zbiory Stanisława Palucha)

Kolejny obraz, to klasa szkolna Szkoły Podstawowej w Koniuszy, w której w charakterze nauczycielki pracowała moja siostra Wanda Łukomska z d. Paluch. Na zdjęciu na pierwszym planie jest ona widoczna, w tle dzieci. Widać, że jest to okazjonalne spotkanie. Może ktoś mimo złej jakości się na nim rozpozna.

Proszowice, więcej nie wiadomo ;] (fot. zbiory Stanisława Palucha)

Przyznam, że mimo, iż byłem autorem tego zdjęcia wykonanego na pewno na terenie Proszowic, to dziś nie potrafię zlokalizować tego miejsca. Nie jestem w stu procentach pewny, ale wydaje Mi się, że pierwszy z prawej to kolega Gonciarz Marian, mieszkający wówczas w czerwonym, piętrowym budynku na skrzyżowaniu drogi do Słomnik i Radziemic, na wtedy peryferiach Proszowic. Być może jestem w błędzie. Może ktoś zlokalizuje to miejsce, rozpozna siebie na zdjęciu.

proszowicki cmentarz parafialny (fot. zbiory Stanisława Palucha)

Na ostatnich dwóch zdjęciach chciałem pokazać, jak wyglądał kiedyś proszowicki cmentarz parafialny. To można powiedzieć był kiedyś sporych rozmiarów zagajnik, w którym rosły rozłożyste stare drzewa, pamiętające jego moment założenia.

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/skarby/lamy/foto/20160621pst02/art.php