Hołd Bohaterom!

(fot. nadesłane)

Proszowice, 6-05-2020

     W dniu 8 maja 2020 r. (piątek) jak co roku Zrzeszenie Wolność i Niezawisłość Obszaru Południowego w Krakowie, odda należny hołd Bohaterem Polskiego Państwa Podziemnego poległym w walce z Niemcami w obronie składu broni w Łęgu. Pomnik znajduje się przy ul. Centralnej 53, naprzeciw Zarządu Dróg Miasta Krakowa, dojazd od ul. Nowohuckiej w ul. Centralną (na rogu stacja "Orlenu"). Możliwa indywidualna obecność w ciągu całego dnia.

     Dla chętnych udziału (wirtualnego) w uroczystościach istnieje możliwość potwierdzenia swojej obecności e-mailowo przez organizacje i osoby mieszkających w Polsce i poza jej granicami, co zostanie zapisane w sprawozdaniu z przebiegu uroczystości sporządzonego przez Zarząd Obszaru Południowego Wolność i Niezawisłość w Krakowie.







Aby pamięć o nich nie zginęła w mrokach niepamięci

     W nocy 14/15 kwietnia 1944 r. na placówkę "Kura" położoną w okolicy Koniuszy koło Proszowic samolot Halifax JP-180 "V" w operacji Weller 11, dowodzony przez pilota Kazimierza Szrajera z polską załogą zrzucił ekipę skoczków: ppor. Kamińskiego Bronisława ps. Golf, ppor. Wątróbskiego Józefa ps. Jelito, ppor. Niemczyckiego Jerzego ps. Janczar, ppor. Lecha Włodzimierza ps. Powiślak.

     Wraz ze skoczkami na placówkę w dwóch nalotach zrzucono 12 zasobników i sześć paczek z bronią, granatami, amunicją i materiałami wybuchowymi. Skoczkowie wieźli ze sobą w pasach 225900 dolarów amerykańskich i 10800 złotych dolarów. Cichociemnych i sprzęt ukryto koło Proszowic w oczekiwaniu na przerzut jednej tony broni zrzutowej do Krakowa.

     W dniu 6 maja por. Adam Żuwała ps. Gołąb dowódca kompani "Marysia" po przetestowaniu sprzętu poprowadził swój 32 osobowy oddział wraz z cichociemnymi do Krakowa. Pomiędzy Bieńczycami i Czyżynami patrol ubezpieczający natknął się na granatowych policjantów z Czyżyn. Po poinformowaniu policjantów, że są specjalnym oddziałem Sipo, pewni swojego bezpieczeństwa po odebraniu przysięgi od policjantów i zagrożeniu im śmiercią w razie zdrady poszli do gospodarstwa Józefa Bobera ps. Karp w Łęgu. Tam wraz z sześcioma żołnierzami ochrony ulokowali cichociemnych z transportem broni. Pozostali partyzanci zostali zwolnieniu do domów.

     Komenda niemieckiej policji porządkowej poinformowana prawdopodobnie przez granatowego policjanta Dąbrowieckiego wysłała do Łęgu duży oddział żandarmerii. Oddział otoczył dom i zaatakował. W wyniku zażartej obrony osaczonych, dysponujących dużą ilością broni, bohaterską śmiercią polegli:

Cichociemni:

  • ppor. Kamiński Bronisław ps. Golf,
  • ppor. Lech Włodzimierz ps. Powiślak,
  • ppor. Wątróbski Józef ps. Jelito.

Żołnierze Armii Krajowej:

  • Walczak Henryk ps. Waligóra,
  • Szewczyk Zygmunt ps. Tygrys,
  • Korol Leszek ps. Krzyś.


  •      Przebili się przez okrążenie Jerzy Niemczycki ps. Janczar, Edward Grzyb ps. Sęp, Zbigniew Dudzikowski ps. Wyrwidąb, Tadeusz Żuwała ps. Rezuła i wraz z przybyłym Adamem Żuwałą ps. Gołąb przeprawili się przez Wisłę do Płaszowa.

         Bandyci niemieccy zabili jeszcze na miejscu 75 letnią Eleonorę Tynor i jej 13-letniego wnuka Kazimierza. W wyniku ran zmarła w szpitalu Anna Stachowicz. Strat własnych Niemcy nie podali, prawdopodobnie od strzałów "Rezuły" zginął SS Sturmscharfuhrer Hans Steinke.

         Meldunek niemiecki: 8.5.w m. Kraków-Czyżyny Wschód policja porządkowa i służba bezpieczeństwa zlikwidowały magazyn broni. Skonfiskowano: 30 pistoletów maszynowych, wiele pistoletów, amunicję, dużą ilość granatów ręcznych i materiał wybuchowy. W walce zastrzelono 9 bandytów.

         Okazuje się, że Niemcy uznali za bandytów także kobietę i dziecko. Powracający do miejsca zamieszkania żołnierze kompanii AK "Marysia", to jest: Ryszard Tochowicz ps. Tygrys II, NN ps. Skorpion, NN ps. Maniuś, zostali aresztowani, a następnie zamęczeni w czasie przesłuchania.

    opracowanie: Jacek Janiec   

    Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
    Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/skarby/felietony/wydarzenia/20200506leg/art.php