Godziny dzieliły ich od życia, tragedia wojenna w Łaganowie
    Dzisiaj jest piątek, 19 kwietnia 2024 r.   (110 dzień roku) ; imieniny: Alfa, Leonii, Tytusa    
 |   serwis   |   wydarzenia   |   informacje   |   skarby Ziemi Proszowskiej   |   Redakcja   |   tv.24ikp.pl   |   działy autorskie   | 
 |   ludzie ZP   |   miejsca, obiekty itp.   |   felietony, opracowania   |   kącik twórców   |   miejscowości ZP   |   ulice Proszowic   |   pożółkłe łamy...   |   RP 1944   | 
 |   artykuły dodane ostatnio   |   postacie   |   miejsca   | 
 wydarzenia 
 |   opracowania   |   ślady ZP   | 

serwis IKP / Skarby Ziemi Proszowskiej / felietony, opracowania / wydarzenia / Godziny dzieliły ich od życia, tragedia wojenna w Łaganowie
 pomóżcie!!! ;)  
Jeżeli posiadacie informacje, materiały dotyczące prezentowanych w Serwisie felietonów,
macie propozycję innych związanych z Ziemią Proszowską,
albo zauważyliście błędy w naszym materiale;
prosimy o kontakt!

skarby@24ikp.pl.

Inne kontakty z nami: TUTAJ!
Redakcja IKP
O G Ł O S Z E N I A
Money.pl - Serwis Finansowy nr 1
Kursy walut
NBP 2023-01-24
USD 4,3341 +0,23%
EUR 4,7073 -0,24%
CHF 4,7014 -0,22%
GBP 5,3443 -0,38%
Wspierane przez Money.pl


Godziny dzieliły ich od życia, tragedia wojenna w Łaganowie

(fot. Zbigniew Jeleń)

Łaganów, 29-06-2016

     W Łaganowie (gmina Proszowice) pośrodku wsi na działce przy drodze własności pana Arkadiusza Madeja w czynie społecznym mieszkańcy wsi dla upamiętnienia 1050 rocznicy chrztu Polski, wybudowali kapliczkę z nowoczesną architekturą. Obok kapliczki znajduje się murek oporowy, na którym zamocowano tablicę z następującą treścią (na zdjęciu, grafikę można powiększyć):

(fot. Zbigniew Jeleń)

     Na okoliczność tej tragedii pytałem mieszkańców wsi, jak również krewnych tragicznie zmarłych. Jako pierwszego zapytałem pana Ryszarda Ruska, który udostępnił mi 3 fotografię wujków tj. Jana Wywiała z żoną, Bolesława Wywiała (pierwszy z prawej) z kolegą i Stanisława Wywiała, który to w czasie wojny został powołany do tzw. Junaków w Krakowie i tam został rozstrzelany prze Niemców za sabotaż gospodarczy. Rodzina Wywiałów przy drodze głównej posiadała zabudowania, a w domu mieli zakład szewski świadcząc usługi dla ludności.

     Kolejny świadek panią Emilia Gudowska, z domu Nowak urodzona 1930 roku, która jest córką tragicznie zmarłego Andrzeja Nowaka (mieszka w Makocicach).

     Trzecim świadkiem jest mieszkaniec wsi Łaganów pan Remigiusz Połetek urodzony w 1928 roku, który dobrze zapamiętał dzień 17 stycznia 1945r., kiedy niemieckie wojsk (Wehrmacht) dokonały akcji odwetowej na terenie wsi zabijając sześciu mieszkańców w tym Słodowskiego Teofila, który został zastrzelony w wąwozie niedaleko zabudowań rozmówcy.

Jan Wywiał z żoną (fot. zbiory rodzinne Wywiałów)
pierwszy z prawej Bolesława Wywiała z kolegą, 1942 r. (fot. zbiory rodzinne Wywiałów)

Z przeprowadzonych rozmów z wyżej wymienionymi i innymi mieszkańcami ustaliłem zastępujący przebieg całego zdarzenia:

W połowie miesiąca stycznia 1945 roku wojska niemieckie wycofywały się przez Ziemię Proszowską przed nacierającym wojskiem Armii Czerwonej. Wojska niemieckie w okolicy Proszowic miały swoje okopy i inne umocnienia, lecz przed dużą ilością wojska z bronią pancerną cofały się. Miejscowa partyzantka AK i BCH [w naszym regionie BCH po akcji scaleniowej włączone w struktury Armii Krajowej - red.] uaktywniły się i poczęły prowadzić zasadzki na Niemców.

     14 stycznia 1945 r. w miejscowości Górka Jaklińska, która jest obok Łaganowa, partyzanci z LSB Stanisław Tekielskiego "Wisiary" i Jana Zastawnego "Rudnickiego" urządziła zasadzkę na oddział wojsk niemieckich rozbrajając sześciu i zabijając czterech Niemców. Należy przypuszczać, że żołnierze AK z plutonu "Gołębia" pod dowództwem Mieczysława Wcisły z Łaganowa biorąc za wzór kolegów z sąsiedniej wsi, ostrzelali kilku osobowy oddział Wehrmachtu, który stacjonował z baterią dział na wzgórzu w okolicy cegielni we wsi Łaganów (Wehrmacht frontowy groźny przeciwnik).

     Niemcy wycofali się, a następnie wrócili w większej sile do wsi, lecz część oddziału "Gołębia" wycofało się w kierunku Szklany. Niemcy po przybyciu do wsi poczęli sprawdzać zabudowania gospodarcze przy drodze skąd poprzednio były oddawane w ich kierunku strzały. Najpierw usiłowali wejść do domu murowanego z pustaków Kłosińskiego Franciszka, w którym schronili się bracia Jan i Bolesław Wywiałowie oraz Andrzej Nowak i Jan Sasnal. Partyzanci zamknęli drzwi od wewnątrz. Niemcy ostrzelali przez okno z broni maszynowej izby mieszkalne a następnie wrzucili do wewnątrz granat.

     Po sąsiedzku podpalili dom i oborę rodziny Wywiałów, z których bardzo poparzony wybiegł Franciszek Sury, kula dosięgła go przy płocie. Ogień się rozprzestrzeniał na zabudowania po sąsiedzku. Niemcy nadal prowadzili poszukiwania w pozostałych zabudowaniach wsi. Wówczas dwuosobowy patrol natknął się na uciekającego w wąwozie wraz z innymi Teofila Słodowskiego, został on również zastrzelony (relacja p.Połetka).

Emilia Gudowska córka Andrzeja Nowaka, jednej z ofiar tragicznej środy w Łaganowie (fot. Zbigniew Jeleń)
     W tym miejscu chciałbym dodać, że straty pośród miejscowej ludności mogły być większe, gdyby nie ich doświadczenie z prawie sześcioletniej okupacji. Prawie w każdym gospodarstwie rolnym rolnicy posiadali dwie solidne piwnice wykorzystując jedną na buraki, ziemniaki i inne warzywa, oraz produkty spożywcze. Drzwiczki do tych piwnic były solidnie wykonane w obudowie z cegły. Te piwnice posłużyły miejscowej ludności do schronienia się przed Niemcami, bombardowaniem lub ostrzałem altyeryjskim - relacja pani Emilii Gudowskiej.

     W piwnicy Emilia Gudowska wraz z pozostałym rodzeństwem dowiedziała się od matki, że ich ojciec Andrzej Nowak nie żyje, i że zastrzelili go Niemcy (miał ranę głowy).

     Po tym zdarzeniu, także 17 stycznia Niemcy wycofali się ze wsi, a na ich miejsce przybyła szpica - patrol wojsk radzieckich. Gotowano im kawę i częstowano czym tylko mogli, jako wyzwolicieli spod okupacji niemieckiej.

     Pogrzeb ofiar odbył się grupowo po paru dniach na cmentarzu parafialnym w Proszowicach. Groby znajdują się w odległości około 30 metrów od krzyża misyjnego w kierunku południowo - zachodnim 3-4 metrów od alei po lewej stronie. Na grobach jest napis zginęli tragicznie 17.01.1945r. walcząc o wyzwolenie Proszowic.

Zbigniew Jeleń   

groby łaganowskiej tragedii (fot. Zbigniew Jeleń)



idź do góry powrót


 warto pomyśleć?  
Nie da się zobaczyć mózgu człowieka, ale widać kiedy go brakuje.
(internet)
kwiecień  19  piątek
[9.00]   (Proszowice)
konkurs "Oczarowani bajką" - etap powiatu proszowickiego
kwiecień  20  sobota
[12.00]   (Proszowice)
GET READY Proszowice 2024
kwiecień  21  niedziela
[5.00]   (Proszowice)
Giełda kwiatowa, Niedzielna giełda w Proszowicach i Wyprzedaż garażowa
[17.00]   (Nowe Brzesko)
przedstawienie dla dzieci, Królewna o złotym sercu
kwiecień  22  poniedziałek
[10.00]   (Proszowice)
Talenty Małopolski 2024 - eliminacje powiatu proszowickiego
DŁUGOTERMINOWE:


PRZYJACIELE  Internetowego Kuriera Proszowskiego
strona redakcyjna
regulamin serwisu
zespół IKP
dziennikarstwo obywatelskie
legitymacje prasowe
wiadomości redakcyjne
logotypy
patronat medialny
archiwum
reklama w IKP
szczegóły
ceny
przyjaciele
copyright © 2016-... Internetowy Kurier Proszowski; 2001-2016 Internetowy Kurier Proszowicki
Nr rejestru prasowego 47/01; Sąd Okręgowy w Krakowie 28 maja 2001
Nr rejestru prasowego 253/16; Sąd Okręgowy w Krakowie 22 listopada 2016

KONTAKT Z REDAKCJĄ
KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ         KONTAKT Z REDAKCJĄ