Jednak to nie ''proszowska bojka'' - świadkowie inscenizacji bitwy pod Racławicami w Proszowicach

 (fot. pu.i.wp.pl)

Proszowice, 11-05-2015

     Pod koniec marca br. pytaliśmy czy ktoś z naszych czytelników pamięta lub ma jakieś matreiały lub informacje o rekonstrukcji bitwy pod Racławicami z 4 kwietnia 1794 roku, która najprawdopodobniej odbyła się na wiosnę lub latem 1946 roku na proszowickich błoniach. Po "intensywnych poszukiwaniach" okazało się, że faktycznie inscenizacja tak miała miejsce, jednak odbyła się raczej w 1947 roku.

     Poniżej przedstawiamy wyniki naszego "redakcyjnego śledztwa". Materiały zbierała Halina Kulesza (informacje od p.Janusza Liguzińskiego) i Zbigniew Jeleń (od pozostałych świadków).

Widziane oczami 12 chłopca (Janusz Liguziński)

     W 1947 r. zainscenizowano na łąkach za parkiem miejskim fragmenty Bitwy Racławickiej. Rolę żołnierz grali okoliczni chłopi od Zielonej po Radziemice. Wojska polskie ubrane były w stroje krakowskie a Moskale w szynele uszyte z szarych koców.

     Jak na owe czasy było to barwne i wyjątkowe widowisko. Bitwa zakończyła się ucztą w parku w Proszowicach.

     Rolę Kościuszki grał aktor krakowski bardzo podobny do samego Kościuszki. Nazywał się Kopczyński. Pan Krycha (mieszkaniec Proszowic) występował jako Moskal.

     Najbardziej efektownie wyglądała bitwa, kiedy kosynierzy ze wzgórza opatkowickiego czyli Ogrodzieńca napierały na wojska rosyjskie (gen. Denisowa).

Informacje zebrane i opracowane przez p.Zbigniewa

Józef Łakomy (fot. Zbigniew Jeleń)
Bogusław Kurek (fot. Zbigniew Jeleń)
Edward Kowalski (fot. Zbigniew Jeleń)
Zenon Mazurek (fot. Zbigniew Jeleń)
Jerzy Oziębło (fot. Zbigniew Jeleń)
     W dniu 19 marca 2015r. w Internetowym Kurierze Proszowickim zamieszczona została informacja pt. "Zapomniana rekonstrukcja bitwy Racławickiej czy Proszowicka bojka?".

     Temat ten podjąłem i postanowiłem poszukać świadków tej rekonstrukcji gdyż parę miesięcy temu informowałem redaktora naczelnego, że mam taką niepotwierdzoną informację od mieszkańca Niegardowa Pana Józefa Łakomego.

     Józef Łakomy (ur. 1936 r.) w Krakowie mieszkający w Niegardowie. Rodzice jego przed wojną jak też po jej zakończeniu (II wś) posiadali własne gospodarstwo rolne o powierzchni około 11 ha (byli zaliczani do tzw. kułaków).

     Latem, być może wiosną lub po pierwszych sianokosach 1946 r. (?) Józef Łakomy wraz ze swą matką Marią Łakomą oraz sąsiadką Kurek Michaliną i jej synem Bogusławem pojechali bryczką do odległych około 8 km Proszowic na rynek gdzie miała się odbyć rekonstrukcja bitwy pod Racławicami (były rozplakatowane obwieszczenia). Końmi powoził ich kuzyn Wesołowski z Muniaczkowic.

     Ponieważ na rynku w Proszowicach było już bardzo dużo mieszkańców z okolicznych miejscowości tak kuzyn zaprzęgiem skierował się na boczną ulicę. Na dużym rynku w Proszowicach oprócz mieszkańców była też młodzież i chłopi ubrani w stroje kosynierów z kosami jak też było kilku konnych. Był też jeden z aktor, który grał Kościuszkę i drugi odtwarzający postać Bartosza Głowackiego.

     Postawny młodzieniec grający Kościuszkę składał rotę przysięgi a obecny przy tej uroczystości był proboszcz parafii WNMP ks. Stanisław Bomba. Po przysiędze cała grupa rekonstrukcyjna uliczką obecnie Królowej Jadwigi ([?] - najprawdopodobniej chodzi o ulicę Królewską lub Jagiełły) udała się na błonia za miejskim parkiem.

     Na błoniach od strony północnej rozmieszczonych było kilka dział a przy nich obsługa ubrana w mundury rosyjskie jak też było kilku jeźdźców konnych. Natomiast przybyli z rynku kosynierzy rozlokowali się na błoniach od strony zachodniej (Ogrodzisko - Opatkowice).

     Pan Józef zapamiętał, że miedzy Rosjanami a Polakami jeździł wozem konnym inscenizator grający Żyda, który najprawdopodobniej handlował. Będący obok dorośli mówili, że z dział strzelano z karbidu [był duży huk]. Po ostrzale nastąpiło natarcie kosynierów na rosyjskiej działa, na czele wysunął się Bartosz Głowacki, który zdobył jedną z armat.

     Cała bitwa pomiędzy woskami trwała kilkanaście minut po czym Rosjanie się poddali.

     Na koniec rekonstrukcji osoby biorące udział w tym przedstawieniu przemaszerowały przed widzami którzy nagrodzili ich dużymi oklaskami.

     Opisane wspomnienia prawie w całości potwierdził Bogusław Kurek, którego to rozpytałem na tą okoliczność, a który jest pensjonariuszem Domu Pomocy Społecznej im. Błogosławionej Matki Teresy z Kalkuty w Pieczonogach. Ustaliłem też innych świadków wydarzenia: Edwarda Kowalskiego (ur. 1922 r.) z Opatkowic (Ogrodzisko) od sierpnia 1947 r. a wcześniej w Gniazdowicach. Podczas inscenizacji inscenizacji miał 24 lata i podobnie jak wymienieni potwierdził tą uroczystość na rynku w Proszowicach a następnie przebieg inscenizacji na błoniach za parkiem miejskim.

     Pan Edward dodał, że inscenizację tą oglądało kilku czerwonoarmistów w mundurach, którzy przebywali na ziemiach Proszowickich gdyż gnane było z zachodu na wschód duże stada krów i koni, zrobili oni na łąkach postój na popas. Jeden z tych żołnierzy zaczął strzelać w powietrze z pistoletu gdy kosynierzy opanowali armaty rosyjskie, lecz po chwili został uspokojony.

     Rekonstrukcję tą obserwował inny mieszkaniec Opatkowic Pan Zenon Mazurek (ur. 1928 r.). Widział on ją z pagórka przy obecnym moście (teraz jest tam przepompownia na rzece Ścieklec).

     Jako 9-10 letni chłopiec inscenizację tą oglądał Pan Jerzy Oziębło (ur. 1937 r.) w Opatkowicach i tam zamieszkały lecz niestety mało pamięta.

     Pan Jerzy był aktywnym, znanym działaczem PSL powiatu Proszowickiego i dlatego jego rozpytywałem na temat rekonstrukcji, gdyż najprawdopodobniej organizatorami imprezy byli ludowcy powiatu Miechowskiego, do którego w tym czasie należały Proszowice.

     W 1946 r. była prowadzona "nieoficjalna walka" między PSL a PPR wspieranej przez PUBP w Miechowie, chodziło o wpływy i władzę oraz poparcie mieszkańców (przede wszystkim wsi) gdyż prowadzone były przygotowania do przeprowadzenia Referendum Ludowego przeprowadzonego w dniu 30.06.1946 r. i miało to być sprawdzianem popularności rządzących krajem komunistów oraz przygotowaniem do wyborów w 1947 r.

    Materiałów o rekonstrukcji szukałem w różnych źródłach, w kronikach szkolnych oraz pytałem historyków ale nie dysponowali żadnymi materiałami.

red.   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/skarby/felietony/wydarzenia/20150511rekostrukcja/art.php