Stańczyk "pod Wawelem"

(fot. Marcin Szwaja)
(fot. Marcin Szwaja)

Kraków, 17-05-2022

     Ślady działalności z Ziemi Proszowskiej znanych postaci i osobowości można odnaleźć, w różnych miastach Polski. Tym razem, warto wspomnieć o pobliskim Krakowie. Idąc za powiedzeniem: Kto szuka ten znajdzie, znalazłem coś interesującego, podczas spaceru w Wielkanocne święto roku 2022.

     Na wprost murów Zamku Królewskiego na Wawelu, a na ulicy Grodzkiej, znajduje się sklep z pamiątkami. Przez witrynę tego butiku, na siedzibę polskich królów spoglądają czterej panowie w czerwonych kubrakach. Siedząc, stojąc nieruchomo cały czas, z "widocznym sentymentem", wspominają dawne czasy świetności swego poprzednika - Stańczyka, rodem z Proszowic.

     On był przecież znanym królewskim błaznem mocno docenianym na tutejszym dworze, bo wprawdzie zabawiał czterech władców Polski (Jana Olbrachta, Aleksandra Jagiellończyka, Zygmunta Starego i Zygmunta II Augusta), ale także uczył. Właściwie, to miał na imię Stanisław, zwany też Stasiem Gąska ur. ok 1480- zm.1552-56? (biogram w ikp). Słynął z mądrych, "ciętych"na czasie podsumowań, które znamy z literatury.

     Np.; wypomniał królowi Zygmuntowi Staremu dopuszczenie do utraty Smoleńska, ważnej twierdzy na wschodzie państwa polsko-litewskiego. Tak Kraszewski opisuje tę anegdotę: Często bardzo po ulicach Krakowa widziano go w dziwnym stroju szachowanym, z czapką uszatą i pałką w ręku. Chłopcy uliczni biegali za nim krzycząc, skubali go i wyśmiewali. Raz nawet całkiem go z opończy obdarli. Za powrotem do zamku, król śmiał się z niego, że się dał obedrzeć ulicznikom. Odpowiedział; Ciebie królu, gorzej drą, wydarto ci Smoleńsk, a milczysz.

(fot. Marcin Szwaja)

     Jego żywot został zapisany przez kronikarzy i pisarzy, jako postać historyczna. Dzisiaj, w formie figurki czeka na nabywcę i pasjonata takich pamiątek. Szkoda że w rodzinnych Proszowicach, skąd pochodził, nie ma takich czy podobnych śladów, w formie zabytku nieruchomego. Bo figura Stańczyka na pomniku Jana Matejki, jest w Warszawie. I nieco bliżej nas, współczesna, znajduje się na dziedzińcu Zamku Królewskiego w Niepołomicach.

     Analizując dokładnie biogram naszego Stańczyka, trzeba uznać, iż miał swój rozum. A całe te błaznowanie na dworach monarchów, to była sprytna, wyrafinowana gra. Póki co i w tym sklepie-galerii (jeszcze jest ich kilka) - właściciel niestety, wysoko je sobie wycenił...

opracowanie: Marcin Szwaja   


ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
  1. zbiory autora

  2. pl.wikipedia.org
  3. 24ikp.pl

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/skarby/felietony/slady/20220517marcin_stanczyk/art.php