Alfons Zgrzebniok, dowódca powstań śląskich - cz. III

Alfons Zgrzebniok ps. Rakoczy? (fot. ckziumragowo.pl)

Proszowice, 22-02-2021

Polska Organizacja Wojskowa Górnego Śląska

     Koniec I wojny sprawił, że polityczna mapa Europy uległa dużej zmianie. Wiele państw odzyskało niepodległość, w tym Polska. Jednak granice nie zostały od razu jednoznacznie ustalone. Granica zachodnia była przedmiotem sporu między Niemcami i Polską. Wielu mieszkańców Górnego Śląska zaangażowało się w ten spór, przyjmując polskie argumenty. Do takich osób należał Alfons Zgrzebniok. Większość czasu spędzał na plebanii u ks. Brandysa oraz na spotkaniach z przedstawicielami ruchu niepodległościowego. Na początku 1919 r. powstała Polska Organizacja Wojskowa Górnego Śląska, w której Zgrzebniok znalazł swoje miejsce. Jednym z głównych celów POW GŚl. Było zaopatrzenie członków organizacji w broń. Już w lutym 1919 r. na jednym z zebrań powierzono Zgrzebniokowi komendanturę POW powiatu kozielskiego, a w niedługim czasie kierował równocześnie dwoma powiatami (kozielskim i raciborskim). Korzystając z doświadczenia i fachowej wiedzy wojskowej, jaką nabył podczas wojny (był jednym z trzech oficerów armii niemieckiej, którzy znaleźli się wśród komendantów powiatowych POW), używając munduru oficera armii niemieckiej oraz fałszywych rozkazów, parokrotnie wkraczał do koszar kozielskich, aby zdobyć broń dla członków swojej organizacji.

część uczestników zebrania w Piotrowicach, pierwszy z lewej Michał Żymierski, trzeci Alfons Zgrzebniok
(fot. Komendant Rakoczy...)

Komendant Zgrzebniok

plakat z wystawy w rybnickim muzeum
(fot. muzeum.rybnik.pl)
     Podczas jednych takich akcji został aresztowany. Przypadek sprawił, że spotkał w areszcie dawnego kolegę z wojska, dzięki któremu udało się mu zbiec. Niemcy wszczęli poszukiwania, nękając rodzinę. Zgrzebniok był już w obozie dla uchodźców w Piotrowicach na Śląsku Cieszyńskim. Ciesząc się wśród żołnierzy dużym autorytetem, objął dowództwo obozu, uspokajając napiętą sytuację wśród przebywających w nim osób. Tam też został wybrany na komendanta głównego POW GŚl. Nie był to wybór przypadkowy: jako jeden z nielicznych oficerów Ślązaków dysponował wiedzą wojskową i ogromnym zaufaniem wśród uchodźców, a ponadto kandydatura ta satysfakcjonowała władze wojskowe zarówno w Poznaniu, jak i w Warszawie.

I powstanie śląskie

     Parokrotne odwoływanie rozkazu o rozpoczęciu I powstania wpływało bardzo źle na nastroje oraz morale członków POW. W kilku przypadkach informacja o odwołaniu nie dotarła na czas do szykujących się do walki, w tym do rodzinnej miejscowości Zgrzebnioka - Dziergowic. 22 czerwca 1919 r. członkowie dziergowickiej grupy, w której skład wchodzili bracia Alfonsa - Jan i Franciszek, rozpoczęli potyczkę z Niemcami. Ze względu na brak wsparcia zmuszeni byli do ucieczki za granicę. W wydarzeniach tych Franciszek został ranny i na skutek odniesionych ran wkrótce zmarł.

     W nocy z 16 na 17 sierpnia 1919 r. grupa działaczy peowickch w obozie w Pietrowicach podczas nieobecności Alfonsa Zgrzebnioka rozpoczęła I powstanie śląskie. Bezpośrednią przyczyną była masakra robotników w kopalni w Mysłowicach 15 sierpnia 1919 r. Walki objęły powiaty: rybnicki, pszczyński, wodzisławski, katowicki, tarnogórski i tyski. W drodze powrotnej z Warszawy Zgrzebniok dowiedział się o zaistniałej sytuacji oraz o dekonspiracji i aresztowaniu kierownictwa POW (Józefa Grzegorzka, Franciszka Lazara, Józefa Buły i Józefa Szafarczyka), a także przechwyceniu przez Niemców bardzo ważnych dokumentów. Zgrzebniok wziął na siebie ciężar odpowiedzialności za losy I powstania śląskiego.

część sztabu głównego Polskiej Organizacji Wojskowej Górnego Śląska podczas I powstania śląskiego - sierpień 1919 r., pierwszy od lewej siedzi Alfons Zgrzebniok
(fot. Komendant Rakoczy...)

     Dopiero trzy dni po wybuchu powstania działania bojowe przyjęły formę zorganizowanej walki. Zgrzebniok próbował nadać walce charakter poczynań planowanych, zdając sobie sprawę, że przeciwnik jest trzykrotnie silniejszy (w sierpniu 1919 r. Niemcy dysponowali na Górnym Śląsku prawie 80-tysieczną regularną armią), 24 sierpnia wobec miażdżącej przewagi Niemców i braku pomocy z Polski, wydał rozkaz o zaprzestaniu walk, kończąc tym samym I powstanie śląskie. Zgrzebnioka nie można obciążyć klęską militarną I powstania śląskiego. Uczynił wszystko, by pokierować akcją w taki sposób, aby uchronić oddziały powstańcze przed krwawą masakrą.

Bytom - Hotel Lomnitz

Wojciech Korfanty, komisarz plebiscytowy mianowany przez Rząd RP w 1920 r.
(fot. pl.wikipedia.org)
     Na początku 1920 r. POW GŚl. przystąpiła do reorganizacji i odbudowy swych szeregów. Ogromne braki w uzbrojeniu i wyposażeniu członków organizacji były wielkim problemem dowództwa. W połowie roku nastąpił znaczny wzrost liczby członków organizacji oraz poprawa nastrojów. W życie weszły postanowienia traktatu wersalskiego, w myśl których na Górnym Śląsku miał zostać przeprowadzony plebiscyt pod nadzorem Międzysojuszniczej Komisji Rządowej i Plebiscytowej, która wraz z wojskami alianckimi przybyła na Górny Śląsk do Opola - stolicy rejencji górnośląskiej - 11 lutego 1920 r. Obszar plebiscytu obejmował powiaty: głubczycki, zabrski, katowicki, tarnogórski, opolski, gliwicki, bytomski, kozielski, kluczborski, strzelecki, lubliniecki, rybnicki, oleski, pszczyński, raciborski i część prudnickiego. Komisja rezydowała w Opolu. Komisarzem Plebiscytowym Rząd Polski mianował Wojciecha Korfantego, który umieścił swoją siedzibę w bytomskim hotelu Lomnitz.

     Wokół komisariatu skupiło się wiele polskich organizacji, w tym POW GŚl., która utworzyła tam swoją komórkę. Nowym bardzo ważnym zadaniem POW GŚl. stała się ochrona polskich biur i wieców plebiscytowych. Klasycznym tego przykładem była obrona hotelu Lomnitz w czasie napadu niemieckich bojówek 27 maja 1920 r. Kluczową rolę odegrał Alfons Zgrzebniok kierując obroną hotelu aż do przybycia z odsieczą oddziałów francuskich. Ponieważ antypolskie akcje bojówek niemieckich nasilały się coraz bardziej przy biernej postawie lub za przyzwoleniem niemieckiej policji bezpieczeństwa (Sicherheitspolizei, Sipo). Polski Komisariat Plebiscytowy organizował wiece, w trakcie których Polacy żądali usunięcia niemieckiej policji z obszaru plebiscytowego, równouprawnienia języka polskiego w urzędach i szkołach oraz przywrócenia do pracy zwolnionych polskich robotników.

Narodziny " Rakoczego" - II powstanie śląskie

     Brak pełnej kontroli nad obszarem plebiscytowym przez wojska alianckie po zamieszkach spowodowanych fałszywą informacją o zdobyciu Warszawy przez Armię Czerwoną spowodował wybuch w nocy z 17 na 18 sierpnia 1920 r. II powstania śląskiego. Miała to być zbrojna manifestacja siły żywiołu polskiego na Górnym Śląsku podjęta pod hasłem samoobrony. Celem powstania miało być zlikwidowanie znienawidzonej Sipo i utworzenie w to miejsce policji parytetycznej, składającej się w połowie z niemieckich i polskich funkcjonariuszy. Ponownie na czele powstania stanął jako komendant Alfons Zgrzebniok, który przyjął pseudonim konspiracyjny "Rakoczy" (od nazwiska panieńskiego swojej matki).

Alfons Zgrzebniok ps. Rakoczy piszący rozkazy podczas II powstania śląskiego - sierpień 1920 r.
(fot. Komendant Rakoczy...)

     Zasięg i rozmach działań w pierwszych dniach zaskoczył zarówno Niemców, jak i aliantów. Walki miały charakter zorganizowanego ruchu zbrojnego. Swoim zasięgiem obejmowały powiaty: wodzisławski, pszczyński, mysłowicki, katowicki, tarnogórski. Ponadto odnotowano pojedyncze walki po linię Opole- Krasiejów-Dobrodzień na północy. Widząc charakter wydarzeń, Miedzysojusznicza Komisja Rządząca i Plebiscytowa 24 sierpnia rozwiązała Sipo i zgodnie z traktatem wersalskim utworzyła mieszaną Policję Górnego Śląska zwaną też Policją Plebiscytową (Abstimmungspolizei Apo). Następnego dnia dowództwo POW GŚl, ogłosiło zakończenie powstania.

     Strona niemiecka usiłowała udowodnić, że zryw polski był próbą obalenia traktatu wersalskiego. Niewątpliwie II powstanie było spektakularnym sukcesem strony polskiej, w którym osiągnięto zamierzone cele. Komendant "Rakoczy" jako głównodowodzący wywiązał się z powierzonych mu zadań znakomicie, było to jednak ostatnie tak wysokie stanowisko piastowane przez niego w strukturach POW GŚl. Coraz większa różnica poglądów i zdań, jaka następowała pomiędzy nim, a Wojciechem Korfantym spowodowała w późniejszym okresie powierzenie "Rakoczemu" już mniej odpowiedzialnych stanowisk i zadań.

    Z chwilą zakończenia II powstania śląskiego oficjalnie rozwiązano POW GŚl, powołując w jej miejsce nową organizację - Centralę Wychowania Fizycznego, mającą niemal identyczne cele. W nowej organizacji Zgrzebniok pełnił funkcję szefa centrali i zarazem został szefem sztabu. cdn.

opracowanie: Zdzisław Kuliś   


ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
  1. Komendant Rakoczy 1891 - 1937...

  2. muzeum.rybnik.pl
  3. pl.wikipedia.org

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/skarby/felietony/postacie/20210222zgrzebniok03/art.php