Kocioł Józef (ps. Piotrowski) - ''zła sława''

wstęp

Józef Kocioł; repr. fot. z książki Władysława Ważniewskiego "Walki partyzanckie nad Nidą 1939-1945"

Proszowice, 25-09-2010

     Józef Kocioł, mimo że walczył podczas okupacji z Niemcami nie zyskał związanej z taką działalnością sławy. Wielu ludzi wspomina go jako awanturnika często nadużywającego swojej wielkiej siły fizycznej. Dlaczego? Dlaczego estyma jaką cieszą się partyzanci, ci którzy jeszcze żyją oraz ci, po których została tylko pamięć nie objęła GL-owskiego dowódcy. To właśnie pytanie "Dlaczego?" skłoniło mnie do przyjrzenia się tej postaci.

     Lata, w których przyszło żyć Józefowi Kotłowi (1901 - 1951) nie były latami łatwymi. Dwie wojny światowe, wojna z bolszewikami, zmiany ustroju w Polsce. Musimy się z tym zgodzić, że na ludzi, którzy wtedy dorastali, kształtowali swoją osobowość, oddziaływały bodźce bardzo niekorzystne. Kiedy jeszcze w tym okresie wydarzyła się jakaś tragedia osobista (w wypadku Kotła śmierć ojca kiedy miał 14 lat), trudno jest zrozumieć co działo się w psychice młodego człowieka. Trzeba jeszcze wziąć pod uwagę pochodzenie środowiskowe bohatera tego artykułu. W okresie międzywojennym miało to bardzo duże znaczenie, determinowało ono praktycznie drogę życia każdego człowieka. Kocioł pochodził z rodziny chłopskiej, więc jego ścieżka rozwoju była bardzo ograniczona.

     Oczywiście trudna sytuacja rodzinna, wybuchające co trochę paroletnie wojny, zmiany społeczne zachodzące wokół, chłopskie pochodzenie nie musiało spowodować, że Józef Kocioł zrobił to co zrobił i żył tak jak żył. Nie mnie to oceniać, z literatury poświęconej temu okresowi wiem, że zdarzały się sytuacje, gdzie ludzie pomagali sobie nawzajem nie patrząc na przynależność klasową czy też partyjną, oddawali życie za obce osoby, dokonywali wielkich rzeczy. Z drugiej strony działy się też w tym okresie rzeczy straszne, morderstwa polityczne, zwykłe kłótnie, które kończyły się śmiercią jednej strony.

     Wszechobecna broń, a to z jednej czy z drugiej wojny, a to z "lasu" i używanie jej do rozwiązywania konfliktów. Odnoszę wrażenie, że zabicie kogoś w tamtym okresie było dopuszczalną formą rozwiązywania konfliktów na bardzo wielu płaszczyznach i budziło całkiem inne reakcje u ludzi żyjących w tamtych czasach niż obecnie. O usprawiedliwianiu przestępstw popełnianych wtedy, bardzo często decydowało nie to co ktoś zrobił, lecz to komu zrobił i czy jest "nasz" czy "ich".

     Poznajmy bliżej postać Józefa Kotła. Na początku zaprezentuję fragmenty życiorysu "bohatera" napisanego przez Zbigniewa Jelenia, później zamieszczę fragmenty wypowiedzi świadków żyjących w tych czasach oraz cytaty zawarte w różnych publikacjach poświęconych temu okresowi. Nie będę nic komentował, każdy czytelnik sam oceni prezentowaną postać i wyrobi sobie o nim zdanie.

Fotokopie niektórych wykorzystywanych materiałów zamieściłem w zakładce "dokumenty". Zapraszam do lektury.

Niech przemówią świadkowie tamtych czasów. Zapraszam do lektury.

opracowanie: Andrzej Solarz   


ŹRÓDŁA, BIBLIOGRAFIA:
  1. materiały IKP
  2. Inspektorat AK "Maria" w walce t.II Kryptonim "Michał"-"Maria" (1943-VI.1944) Część I; Bolesław Michał Nieczuja - Ostrowski; wyd.: Fundacja Inspektoratu Światowego Związku Żołnierzy AK i Sekcji Obrony Życia Dziecka im. Inspektoratu; Elbląg, 2001
  3. Inspektorat AK "Maria" w walce t.II Kryptonim "Michał"-"Maria" (1943-VI.1944) Część II; Bolesław Michał Nieczuja - Ostrowski; wyd. Fundacja Inspektoratu Światowego Związku Żołnierzy AK i Sekcji Obrony Życia Dziecka im. Inspektoratu; Elbląg, 2001
  4. Walki partyzanckie na Nidą 1939-1945; Władysław Ważniewski; wyd.:Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej; Warszawa, 1975
  5. wspomnienia Czesława Olecha - rękopis

  6. http://www.dziennikpolski24.pl

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/skarby/felietony/postacie/20100924kociol_ja/art.php