Arachnolog: Mam nadzieję, że zmniejszy się niechęć ludzi do pająków

zakorowiec płaski (fot. J. Kupryjanowicz)
10-03-2023

     Pająki kojarzone są z mało kolorowymi, włochatymi, niezbyt przyjemnymi stworzeniami, ale to bardzo różnorodna grupa zwierząt - mówi dr Janusz Kupryjanowicz, arachnolog i fotograf przyrody z Uniwersyteckiego Centrum Przyrodniczego im. Prof. Andrzeja Myrchy w Białymstoku.

     Ludzie często boją się pająków, uśmiercają je, choć niewiele o nich samych i ich roli w przyrodzie wiedzą.

     Autor książki o różnorodności pająków Białegostoku podczas wykładu na 78. Wszechnicy Biebrzańskiej przyznał, że istnieje niechęć do pająków. Jego zdaniem wynika ona jednak raczej z niewiedzy niż z arachnofobii, czyli specyficznej fobii, które jest zaburzeniem lękowym opierającym się nie tylko na odczuwaniu strachu na widok pająka, ale też na zniekształconym wyobrażeniu na jego temat.

     Według przyrodnika z arachnofobią spotkać się można raczej na terenach, gdzie pająki rzeczywiście są zagrożeniem dla człowieka i mogą nawet uśmiercić, np. w Australii, czy obu Amerykach. "U nas to raczej taka niechęć. Wynika bardziej z niewiedzy i z obrzydzenia, bo często to, co jest kosmate, ciemne, do tego pełza, ma wiele nóg, to człowiek raczej tego unika" - mówił.

     Jak dodał, chciałby, aby jego książka "Pająki Białegostoku" - wydana właśnie przez Miasto Białystok - przyczyniła się do tego, że ludzie może nie tyle polubią pająki, ale "przestaną je nienawidzić". Pozycja może być przydatna dla studentów, bo oprócz ciekawostek o pająkach zawiera listę gatunków i bardziej naukowe informacje.

     W Białymstoku stwierdzono 411 gatunków pająków z 30 rodzin. To - jak podkreślał podczas wykładu dr Kupryjanowicz - ponad połowa gatunków wykazanych z terenu Polski. "Tak duża różnorodność fauny pająków wynika z dużej różnorodności siedliskowej Białegostoku" - powiedział.

     Najwięcej gatunków pająków stwierdzono na terenie rezerwatów: Antoniuk i Las Zwierzyniecki, ale także na murawach napiaskowych Pietrasze. Dużo gatunków występuje też w dolinie rzeki Białej.

     W Rezerwacie Zwierzynieckim występuje bardzo rzadki gatunek Pseudicius encerpatus np. na powalonych drzewach. W Lesie Sokolnickim z kolei spotykany jest klejnotnik. Na murawie napiaskowej na skraju Lasu Pietrasze występuje bardzo rzadki, silnie zagrożony gatunek Asianellus festivus. W okolicach Stawów Dolijdzkich spotykane są takie gatunki, jak bardzo rzadki gatunek Tetragnatha reimoseri. Z kolei w Lesie Solnickim spotykany jest Acantholycosa lignaria - gatunek wykazywany w Polsce tylko w Puszczy Białowieskiej, związany z pniami drzew, na których samice wygrzewają się, polują. "Niektórzy badacze uważają, że jest to najszybszy pająk w Europie, bardzo płochliwy" - powiedział badacz.

     Na kwietnych łąkach w Białymstoku, które miasto wprowadziło w ostatnich latach, stwierdzono nowy dla fauny Polski gatunek pająka - Namatogmus sanguinolentus. "Tak do końca nie wiem, czy to jest przybysz z sąsiednich łąk, czy został przywleczony z nasionami" - powiedział dr Kupryjanowicz.

     Bardzo ciekawy jego zdaniem gatunek związany z zabudowaniami występujący wyłącznie na ścianach lub budynkach drewnianych to Attulus terebratus. Poza Podlasiem można go spotkać w górach na sakralnych obiektach np. kapliczkach. "To jest pająk skaczący, który poluje na drewnianych ścianach na różnego rodzaju owady, które wykorzystują drewno jako schronienie " - powiedział badacz. "To wyjątkowy pająk" - dodał. Jeszcze 100 lat temu był spotykany w Europie Zachodniej, ale w tej chwili jest gatunkiem ginącym. Związane jest przede wszystkim z tym, że jest coraz mniej drewnianych budowli, które były jego środowiskiem życia.

     Zagrożeniami dla fauny pająków Białegostoku są degradacja środowisk naturalnych przez człowieka, zmiany naturalne, takie jak sukcesja roślinności i postępujący deficyt wody. "Najbardziej zagrożone siedliska pod kątem występowania pająków to w Białymstoku mszar w Lesie Solnickim, mokradła przy ul. ks. Sopoćko, murawy napiaskowe Pietrasze" - wymienił arachnolog.

     Autor książki "Pająki Białegostoku" przyznał, że sam ma "zaufanie do pająków", łowi je często gołą ręką, a nie zdarzyło się, aby któryś z nich go ukąsił. Jego zdaniem, jeśli delikatnie podchodzi się do zwierzęcia, to raczej nie ukąsi.

     Badania pająków Białegostoku prowadzono przez ostatnich trzydzieści lat, w różnej intensywności i w różnych środowiskach miasta. "Pająki Białegostoku "to kolejna książka z cyklu "Bioróżnorodność Miasta Białegostoku" wydana przez Miasto Białystok.

Anna Mikołajczyk-Kłębek   

źródła: https://naukawpolsce.pap.pl/

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/serwis/natura/20230310nwp_pajaki/art.php