Kalendarium niepodległości część XXXIII - koniec złudzeń

Monachium, 3 maja 1952 - zespół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa słucha inauguracyjnej audycji-manifestu
(fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe)

Proszowice, 1-09-2018

Koniec złudzeń. Przełom lat 40./50., apogeum stalinizmu, oznacza całkowite zapanowanie władzy komunistycznej nad polskim społeczeństwem. Spacyfikowane zostaje i podziemie zbrojne, i wszelka opozycja polityczna. Granice bloku sowieckiego są coraz ściślej zamknięte. Upadają nadzieje wielu środowisk na wojenne starcie Zachodu z Sowietami - oczywista staje się ich trwała dominacja nad Środkowo-Wschodnią Europą. Zachowania społeczne w kraju potwierdzają rezygnację z prób otwartego buntu.

poświęcenie stacji Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa w obecności dyrektorów Głosu Wolnych Węgier, Głosu Wolnej Czechosłowacji i zespołu polskiego RWE
(fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe)
Monachium, 1952 - zZespół Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa przed inauguracją nadawania sygnału, stoją od lewej: Lala Markowska, Wacław Radulski, Teresa Nowakowska, Jan Nowak Jeziorański, Tadeusz Nowakowski, Zbigniew Krukowski, Janina Katelbach, Jan Markowski
(fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe)

4 maja 1951 - Jan Nowak-Jeziorański przemawia w Instytucie Polskim i Muzeum im. Gen. Władysława Sikorskiego w Londynie, przedstawiając sytuację w kraju. Niedługo potem uruchomione zostaje Radio "Wolna Europa". Dyrektorem Polskiej Sekcji RWE zostaje właśnie Jan Nowak-Jeziorański. RWE przełamuje monopol informacyjny władz i demaskuje komunistyczną propagandę.

Jan Nowak-Jeziorański (pracownik polskiej sekcji BBC) w wystąpieniu w Instytucie Polskim i Muzeum im. Gen. Władysława Sikorskiego: Komuniści wynieśli infiltrację do rangi sztuki. Zarówno przed, jak i po podboju militarnym - i w tym tkwi sedno sprawy - posługują się swoją piątą kolumną. [...] Prawie każdy aresztowany przez NKWD albo UB jest zmuszany po uwolnieniu do szpiegowania. W każdym domu, biurze czy fabryce jest przynajmniej jeden, a często więcej informatorów, którzy nie wiedzą o sobie nawzajem. [...]

NKWD może skutecznie zapobiegać tworzeniu się wszelkich dużych ruchów podziemnych. [...] Każdy fałszywy krok, każda próba ponowienia starych metod w całkowicie nowych warunkach... mogą jedynie spowodować nieszczęścia i ogromne straty w ludziach
.
Londyn, 4 maja 1951

Jan Nowak-Jeziorański (dyrektor Rozgłośni Polskiej RWE) podczas inauguracji rozgłośni: Ludzkość nie może być podzielona na narody wolne i narody w niewoli. [...] Rosja chce z nas wyłuskać wszystko, co twarde i nieugięte, by zmienić naród polski w plastelinę, która pozwoli się urobić w rosyjskich łapach na bolszewicką modłę. Nie wolno jej tego ułatwiać. Chociaż jednak bitwa nie toczy się dziś w lasach, na ulicach czy w podziemiu, wiemy, że prowadzicie dziś inną walkę, od której zależy całe nasze przyszłe istnienie. Ta walka toczy się przede wszystkim w duszach polskich. [...] W tej walce pragniemy dziś wziąć udział na falach Radia Wolnej Europy.
Monachium, 3 maja 1952

Leopold Tyrmand (pisarz) w dzienniku: Żyję w państwie totalitarnym, w którym jednostka jest przedmiotem gry precyzyjnie zorganizowanych sił politycznych. W państwie tym istotnym motorem życia jest najbardziej wszechstronna i najsprawniejsza policja polityczna, jaką znają dzieje rodzaju ludzkiego. Zasada autorytatywności tej policji stanowi zasadę życia w społeczeństwie komunistycznym: z tym, iż policja ta nie ogranicza się do formacji konkretnej, jak na przykład Urząd czy Ministerstwo Bezpieczeństwa, lecz tworzy jakby nadrzędną substancję myśli i postępków ludzkich, składających się na funkcjonowanie całej polskiej machiny polityczno-społecznej. Z punktu widzenia tej policji politycznej, mój dziennik jest przestępstwem, kwalifikującym się do najwyższego wymiaru kary: konkretyzuje na papierze myśli, które skazane są na zagładę. Marksiści wiedzą bowiem dobrze, że po zdobyciu władzy jedynym groźnym elementem bytu jest dla nich myśl, nie tylko myśl wroga, lecz nawet myśl inna, po prostu różna od dogmatu, który ustanawia ich mentalność jednostkową i społeczną. Z chwilą, gdy ta mentalność stanie się regułą społeczną w pełnym tego słowa znaczeniu, nie będzie już żadnego niebezpieczeństwa, niemniej na razie tak nie jest i myśl zasługuje częstokroć na więzienie lub śmierć.
Warszawa, 8 stycznia 1954

Monachium, 1952 - Jan Nowak-Jeziorański, dyrektor Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa w latach 1952-1976
(fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe)
Schleisheim, 1953 - Dział Nasłuchu Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa, widoczni od lewej: Stanisław Mykaj, Ludwik Czyżewski, Marek Walicki, Mamert Miz-Miszyn, Aleksander Menhard
(fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe)


red.   

Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/serwis/ko/nn/20180901kalendarium33/art.php