Dziwne i zaskakujące są niekiedy pomysły ludzi. Na jeden z nich natknąłem się na jednym z nowohuckich osiedli. Był to przytwierdzony do drzewa pluszowy miś. Nie wiadomo czym się kierował pomysłodawca tej instalacji.
Zmusza ona do zadania sobie kilku pytań:
W jakich okolicznościach miś wylądował na tym drzewie?
Czy znudził się jako zabawka i został eksmitowany na zewnątrz bloku?
Czy jest obserwowany z pobliskiego balkonu jako brakująca atrakcja dnia?
Czy wróci do swojego prawowitego właściciela lub znajdzie nowego?
(fot. Marcin Szwaja)
I choć to nie bajkowy "Kubuś Puchatek" - miodu tu nie znajdzie, ani też leniwy miś koala - liście tu leszczyny są, a nie eukaliptusa, ma się jednak całkiem dobrze. Jedno jest pewne i od jakiegoś czasu niezmiennie, rudy pluszak trzyma się mocno drzewa, mimo że tylko brzuchem się przyssał... czy z głodu? ;)
Marcin Szwaja
(fot. Marcin Szwaja)
Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/serwis/foto/oko/20200701pluszak/art.php