Obraz politycznego wsparcia na waganowickiej wsi
 |
| (fot. Marcin Szwaja) |
Waganowice, 25-06-2019
Tegoroczne, majowe wybory do Parlamentu Europejskiego odeszły już do historii. A szczególnie te, sprzed pięciu lat. Wtedy to, w 2014 roku o mandat euro posła ubiegał się Czesław Adam Siekierski ze Stopnicy. I dostał się wówczas do Parlamentu Europejskiego...
To tutaj, w Waganowicach przy trasie Proszowice-Słomniki, do niedawna wisiał banner wyborczy tego polityka (ponad 5 lat), absolwenta Wydziału Rolniczego Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Jego dokonania są imponujące. Wice minister rolnictwa, działał w Związku Młodzieży Wiejskiej. Kierownik wydziału organizacyjnego, Naczelnego Komitetu Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. Dyrektor Fundacji Programów Pomocy dla Rolnictwa. Poseł na Sejm II i IV kadencji z listy Polskiego Stronnictwa Ludowego w okręgu krakowskim. Sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Mimo iż upłynęło już tyle lat, mamy rok 2019, poseł nie zmienił się dużo. Niestety bezskutecznie ubiegał się o reelekcję z listy Koalicja Europejska, jako reprezentant PSL. Jednak trzeba przyznać, że poseł wśród waganowickich rolników cieszy się nadal dużą sympatią, skoro przetrwał już tyle lat w tym samym miejscu i nawet jego oblicza nie wzrusza nakaz, który obwieszcza usuwanie plakatów i bannerów po zakończeniu agitacji wyborczej. I te wolno pasące się krowy, komponują się w nie zmienną działalność polityczną posła. I kto zaprzeczy powiedzeniu że: Co jak co, ale na poparcie rolników zawsze można liczyć.
Na szczęście ktoś się zlitował nad tym bannerem i go w końcu zdjął, a w zasadzie podmienił na normalną reklamę ;) - może ktoś, komuś doniósł, że banner został obfotografowany ;)...
[Strasznie ciężko idzie sztabom wyborczym usuwać śmieci (przepraszam - materiały wyborcze), które rozwieszają po całym kraju podczas ogólnopolskiego prania mózgów zwanym kampanią wyborczą. Nieraz potrzebują aż 5 lat... (red.)]
Marcin Szwaja
|
|
|
