Majówka na Białorusi
|
(fot. TTR Proszowice) |
|
(fot. TTR Proszowice) |
Proszowice, 9-05-2019
W dość chłodny majowy czas wyjechaliśmy na Białoruś do - mówiąc prawdę - mało nam znanego państwa w Europie wschodniej. W ciągu jednego pobytu nie sposób poznać ani samego miasta, ani jego bogatej historii, ani jego mieszkańców.
Zwiedzaliśmy kilka miast: Brześć - twierdza brzeska, Nieśwież - zamek Radziwiłłów ciekawa postać to Karol Radziwiłł (Panie Kochanku). W 20-leciu międzywojennym nieświeski zamek zasłynął ze spotkania Józefa Piłsudskiego z polskimi arystokratami.
Mińsk - stolica Białorusi. Piękne, kolorowe, oświetlone miasto, największy ośrodek kulturalny i naukowy w kraju. Był miastem królewskim Wielkiego Księstwa Litewskiego i Rzeczpospolitej. Zabytków Mińska nie sposób w jeden dzień zwiedzić wszystkich. Nam udało się zobaczyć "Wyspę Łez" z pomnikiem żołnierzy poległych w Afganistanie, kościół świętego Symeona i Heleny, dom rodzinny Melchiora Wańkowicza. A w Nowogródku pomnik i kopiec Adama Mickiewicza, kościół p.w. Bożego Ciała - miejsce ślubu króla Władysława Jagiełły z Zofią Holszańską oraz chrztu Adama Mickiewicza.
Dzień następny to zwiedzanie Lidy, Starych Wasiliszek - rodzinnej miejscowości Czesława Niemena, muzeum i domu artysty.
Im bliżej domu, tym bliżej do Grodna, a tam muzeum i pomnik Elizy Orzeszkowej. Z wielkim uczuciem i sercem przewodnicy opowiadają o tym, co dla muzeum najważniejsze. Odwiedziliśmy cmentarz polski z grobami żołnierzy z wojny polsko-bolszewickiej z 1920 roku oraz obrońców Grodna z 1939 roku, jedyny na Białorusi pomnik katyński na cmentarzu wojskowym.
Byliśmy jeszcze w wielu ciekawych miejscach widzieliśmy wiele zabytków nie sposób wszystkich wymienić. Z tymi wspomnieniami powróciliśmy do Proszowic późnym, późnym wieczorem, a właściwie to już świtało. Oj, zapomniałam! Byliśmy jeszcze przecież nad Jeziorem Świteź. Wszyscy (no, prawie wszyscy) wróciliśmy odmłodzeni.
TTR Proszowice
fot. TTR Proszowice majówka 2019 publikacja: 9-05-2019
|
|
|