Nowy pomnik - solidny filar pamięci

(fot. zbiory autora)

Niegardów, 22-12-2018

     Na cmentarzu parafialnym w Niegardowie dokonano rewitalizacji zabytkowego pomnika. Porównując, poprzedni fatalny stan pomnika tak przez długie lata atakowanego przez szkodliwe czynniki atmosferyczne, a z tym co teraz od kilku dni można tu zobaczyć: "To wielka radość i nadzieja!". Teraz, stojąc tu można być dumnym, i utożsamiać sie z tym bohaterem narodowym.

Maria Mazaraki w swoim mieszkaniu (fot. zbiory autora)

     Spoczywa tu Ludwik Newlin Mazaraki, powstaniec i przywódca powstania miechowskiego. Ma już swój obszerny biogram, znana i zasłużona dla Naszego regionu postać. A która ma swoje zaszczytne miejsce w działaniach niepodległościowych, wtedy pod zaborami Polski. Od dziś, dopełnieniem i utrwaleniem pamięci o Jego życiu i czynach jest ten imponujący pomnik na terenie gminy Koniusza. Jest wykonany z szaro-srebrnego granitu, oddaje w pełni powagę tego miejsca. To dzięki staraniom i opiece pani Marii Mazaraki (potomkini zasłużonego rodu szlacheckiego Mazarakich). Cała ta inwestycja została wykonana na własny koszt.

Nowy napis, uaktualnienie danych z mrocznej odchłani historii:

ś.p. LUDWIK Newlin MAZARAKI 1813-1880 oficer powstania listopadowego 1830-1831 wójt LUBORZYCY PRZYWÓDCA POWSTANIA MIECHOWSKIEGO 1846 pułkownik powstania krakowskiego 1846 więzień CYTATEDLI WARSZAWSKIEJ katorżnik syberyjski w kopalniach nerczyńskich.


(fot. zbiory autora)

Marzenia przekuwane sa w czyny:

W wywiadzie, pani Maria Mazaraki mówi: Dwie rzeczy powodowały, że ten pomnik był tak niezauważalny i nijaki to stan techniczny i anonimowość. Świadczy o tym pierwotna tablica, która teraz dla ciągłości historycznej tego miejsca, została umieszczona na tylnej ścianie pomnika. Jest tam jedynie imię, nazwisko, dokładna data śmierci. Lakoniczna informacja o zmarłym. Wynika to z okoliczności historycznych. Zmarł w roku 1880, zatem w czasach gdy Niegardów był wciąż pod zaborem rosyjskim. Jego żona Emilia z Wendów nic więcej nie mogła napisać na tym kamieniu. Historia skazywała go na zapomnienie.

Nieliczni miejscowi jednak wiedzą kim był. Wreszcie po 138 latach znów zaistniał wśród swoich współmieszkańców w pełni swoich czynów. Cieszę się, że udało mi się zrealizować to zamierzenie, z którym nosiłam się od dawna, a miałam po drodze różne zawirowania. Mam nadzieję, że może nauczyciele okolicznych szkół zainteresują młodzież tymi wydarzeniami historycznymi, a pomnik będzie to przybliżał.

Wiara i nadzieja (ogniwo ludzkich zasług zamyka klamrę łączącą przeszłość, teraźniejszość dla przyszłości)

     Serdeczne podziękowania i wyrazy uznania ślę pod adresem pani Marii. Niech ten gest płynący z serca będzie pięknym przykładem do naśladowania. Dla innych rodzin, władz, stowarzyszeń , pasjonatów historii, dla Nas samych, zwykłych ludzi. Zachęcam też do przystanku przy tej niegardowskiej nekropoli podczas turystyczno-krajoznawczej wycieczki po tych terenach. Po to by oddać hołd i cześć osobom, które wpisują sie w naszą wiedzę i pamięć. Tamtych jakże dramatycznych wydarzeń, przepełnionych odwagą i patriotyczną postawą.

     Przecież jesteśmy spadkobiercami i strażnikami pamięci. Ich chwalebnego życia, złożonego na ołtarzu ojczyzny. Uwięzionej, dręczonej na długie dekady dziejowe przez zaborców Polski,. Lecz "Wolnej w sercu i świadomości" każdego prawdziwego patrioty. Takim wzorem jest, tutaj spoczywający Ludwik Newlin Mazaraki.

Marcin Szwaja   

(fot. zbiory autora)
Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2018/12/20181222mazaraki/art.php