Kazimierscy emeryci powitali lato

prezes Wiesław Rębacz (z lewej) wita zebranych (fot. zbiory autora)
panie z uśmiechem witają lato (fot. zbiory autora)

Donosy, 13-07-2018

     Trochę z opóźnieniem po rozpoczęciu kalendarzowego lata emeryci i renciści z kazimierskiego Oddziału Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów zebrali się tłumnie w domku myśliwskim Pionier w Słonowicach, który jest własnością Związku Łowieckiego w którym to czynnym myśliwym jest prezes kazimierskiego Oddziału Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów Wiesław Rębacz. Zebrano się tam, aby na łonie natury powitać nadchodzące lato 2018.

     Tym razem pogoda nie spłatała figla i było słonecznie i przyjemnie ciepło bez upału, ale chociażby trochę pokropiło to jednak nieustraszeni emeryci zahartowani w różnych okolicznościach przez swoje długoletnie życie w takich też okolicznościach przybywali bardzo licznie. Tak było i tym razem.

zabawa trwała do godzin wieczornych (fot. zbiory autora)

Zenona Menkała skarbnik, śpiew (fot. zbiory autora)
Wiesław Rębacz z lewej i Zdzisław Kuliś (fot. zbiory autora)
Romana i Zdzisław Kusakowie (fot. zbiory autora)
Wiesław Rębacz i funkcjonariusze policjiliś (fot. zbiory autora)
     W sobotę 7 lipca około 50 emerytów i rencistów z gminy Kazimierza Wielka i okolicznych zebrało się w w/w domku, aby zasygnalizować, że zauważyli przybycie lata, chociaż jego początki nie bardzo go przypominały, a gdy nastał lipiec niektórzy przemianowali jego nazwę na "lipcopad". Wprawdzie w obawie przed niepewną pogodą nie zastawiono stołów na polu w przystosowanej do tego celu altance, ale wewnątrz domku jest tyle pomieszczeń, że wszyscy się zmieścili, a jeszcze dużo miejsca pozostało na tańce.

     Spotkanie rozpoczęło się wystąpieniem prezesa Wiesława Rębacza, który powitał wszystkich przybyłych emerytów, życząc wesołej zabawy. Do konsumpcji podano wiejską kiełbasę i kaszankę była też kiełbaska, gorąca prosto z grilla i ciasto. Różne napoje łącznie z kawą i herbatą ożywiały biesiadników, dodając werwy do śpiewu różnych piosenek, a jakich? Jak biesiada, to oczywiście, że biesiadnych.

     Swoją obecnością zaszczyciło zebranych przybycie dwoje funkcjonariuszy policji z Kazimierzy Wielkiej, którzy przeprowadzili krótkie szkolenie, a w zasadzie pouczenie jak należy przestrzegać wszelkich środków ostrożności w zespole i jak należy zachować się w razie zagrożenia bezpieczeństwa.

     Niemal przez cały czas przygrywał na swych instrumentach znany nam już dobrze Piotr Dratwa, a cała sala tańczyła z przytupem skoczne melodie. Nad całością czuwał zawsze opiekuńczy prezes kazimierskiego Oddziału Związku Emerytów Wiesław Rębacz, zachęcając uczestników do czynnego udziału. Na fotografiach starał się utrwalić Zdzisław Kuliś.

     Zabawa trwała do godzin wieczornych, kiedy to po uczestników zamiejscowych nie będących samochodami przyjechał BUS i wszyscy rozjechali się do swoich domów.

Na "rozchodne" słychać było głośne: do zobaczenia!



Zdzisław Kuliś   

prezes Wiesław Rębacz (z lewej) wita zebranych (fot. zbiory autora)
(fot. zbiory autora)
Artykuł pochodzi ze strony: Internetowego Kuriera Proszowskiego
Zapraszamy: https://www.24ikp.pl/redakcja/archiwum/2018/07/20180713kw_lato/art.php